Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[ryba]

Witam,
Wczoraj miałem trochę wolnego i zabrałem się za alternator. Na wolnych obrotach przy włączonych światłach ładowanie mam bardzo słabe około 13V.
W związku z tym odpiąłem kabelki i pomierzyłem napięcia na wyłączonym silniku i włączonym zapłonie oto wyniki:
na aku 12,6V

na stałym (+) gruby żółty kabel 12,6
a na kablu cienkim białym od stacyjki 11,4, również przy przekaźniku kolo aku jest 11,4

Czy aby nie za male napięcie od stacyjki?Czy może to mieć wpływ na kiepskie ładowanie przy obciążeniu?Moze ktoś wie którędy ten kabelek biegnie do kabiny?

[plecho1]

Czym dłuższe przewody, wiecej złączek no i starsze auto tym większe straty. Ładowanie od alternatora do akumulatora biegnie bezpośrednio i regulator ustawia napięcie według napięcia dostarczanego z diód wzbudzenia zatem bezpośrednio w alternatorze.
Dla pewności sprawdź ładowanie bezpośrednio na wyjściu z alternatora i porównaj z tym na akumulatorze, jeśli będzie podobnie słabe to wina alternatora, najpewniej stojan a jeśli ładowanie na altku będzie ok to wina w przewodzie ładowania, często jest łączony na rozruszniku, lub w masie silnika.
Spadki napięcia na przewodach opisanych przez Ciebie nie mają wpływu na ładowanie.

[ryba]

Dzięki za pomoc,
trochę szkoda,ze moja teoria spiskowa poległa (były by mniejsze koszty )
Sprawdzę jeszcze ładowanie na altku, ale coś czuje ze trza go będzie powierzyć elektrykowi...
Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam!

[plecho1]

Taka naprawa to nic wielkiego, jeśli masz miernik uniwersalny i lutownicę to spokojnie sam sprawdzisz i naprawisz co padło w alternatorze. Stojan kosztuje około 100-150zł regenerowany. Nie napisałem wcześniej ale mógł również paść ukłar prostowniczy, jego koszt to około 50-100zł ale przy układzie proawowniczym powinna delikatnie przyświecać kontrolka ładowania.
Najlepiej na początku sprawdzić układ prostowniczy i jeśli wszystkie diody będą ok to wtedy wina stojana bo stojan może się tak uszkodzić że zwykłym miernikiem ciężko będzie to stwierdzić.

[1405]

[ryba]

kontrolka nie swieci, jutro wytargam go z auta i napisze jak sprawa wyglada.
Pozdrawiam

[1405]

[ryba]

Po odpaleniu nie świeci. Przed odpaleniem niby jest wszystko ok, kontrolka się świeci.

[plecho1]

A sprawdzałeś ładowanie na samym alternatorze?

[ryba]

zmierzylem,
i jestem w szoku, napiecie skacze jak wsciekle. Jak na aku mam 13,2 to na altku 11,2-13,6. czestotliwosc jest dosyc szybka.
Bez wytargania nie da rady...
Czy konieczny jest kanal do jego wyjecia? A i jeszcze jedno, przy vacum sa takie grube gumowe rury, czy w nich jest olej?

[plecho1]

Tak, pompa jest smarowana olejem silnikowym. A z tymi skokami napięcia to albo wina połączeń pomiędzy alternatorem a akumulatorem lub wina regulatora.

[ryba]

ok. Dziekuje za pomoc...
jak bede mial wolne to zaczne dlubanine.
Pozdrawiam

[pawel80]

panowie po problemach z aku, zamontowałem nowe i zmierzyłem napięcie na klemach
- wyłączony silnik 12,8V
- silnik włączony 13,88V
- sinik włączony, włączone światła 13,88V

ruszać alternator czy ładowanie jest ok

[1405]

[pawel80]

+1 dziękuje bardzo