[EA6A/W 2.0TD] Czy opłaca się kupić TURBO TIMER |
Autor |
Wiadomość |
tobias
Nowy Forumowicz

Auto: GALANT 2.0 TD Leemans Lier
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 15 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 18-10-2010, 08:08 [EA6A/W 2.0TD] Czy opłaca się kupić TURBO TIMER
|
|
|
Witam serdecznie
Niedawno zakupiłem ten samochodzik :
http://allegro.pl/show_item.php?item=1246924980
MITSUBISHI GALANT GLS 2.0 TD - 2000r
I niestety jak to bywa przy przejściu z benzyny na diesel mam zapominajke odczekania przed wyłączeniem silnika
Kolega mi doradzić , że założył sobie TURBO TIMER.
Czy mógłby ktoś poradzić czy jest to naprawdę dobre urządzenie , a jeśli tak to jakiś konkretny producent |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Tobias
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23637 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 18-10-2010, 08:24
|
|
|
Masz immo, wiec tutaj zaczyna sie podstawowy problem, musialbys je ominac, ay po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki silnik dalej pracował, a moze lepiej sie przyzwyczaic do tego, aby pare km przed zatrzymaniem jechac spokojnie w niskiej partii obrotów |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
tobias
Nowy Forumowicz

Auto: GALANT 2.0 TD Leemans Lier
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 15 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 18-10-2010, 08:27
|
|
|
Nie no zgadza się dzisiaj zamierzałem sobie walnąć kartkę w samochodzie żeby nie gasić silnika
Ale tak właśnie chciałem Was podpytać co na ten temat myślicie |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Tobias
 |
|
|
|
 |
pitbu77
Mitsumaniak Made in Poland

Auto: Galant EA5W '98 Nardi Torino
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 728 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 18-10-2010, 09:03
|
|
|
Turbo timer ma znaczenie jak ktoś piłuje samochód a potem od razu gasi silnik. Najlepiej się sprawdza gdy masz automatyczną skrzynię biegów. Wtedy nie ma problemu z zostawianiem auta "na luzie" (czy trybie P automatycznej skrzyni).
Tylko jaki przedstawiciel jeździ autem z automatem
Chyba faktycznie najlepiej pamiętać żeby nie gasić tak od razu silnika... mały napis na zegarach powinien wystarczyć |
_________________ ラリードライバーは、横にそれをします - Rally drivers do it sideways
"Nie ucz świni śpiewać bo stracisz czas i zdenerwujesz świnię"
 |
|
|
|
 |
tobias
Nowy Forumowicz

Auto: GALANT 2.0 TD Leemans Lier
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 15 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 18-10-2010, 09:16
|
|
|
pitbu77 napisał/a: | Turbo timer ma znaczenie jak ktoś piłuje samochód a potem od razu gasi silnik... |
W sumie też racja jak i również przy dłuższej jeździe bo też różnie się czasem noga osunie |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Tobias
 |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 18-10-2010, 10:40
|
|
|
Nie sądzę by był potrzebym turbo timer. Te turbiny aż tak się nie rozgrzewają, silnik tak samo. Dużo wcześniej przepalisz uszczelkę pod głowicą niż zwalisz turbinę
IMHO: daruj sobie i spokojnie sobie gaś silnik po jeździe. |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14370 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 18-10-2010, 10:53
|
|
|
robertdg napisał/a: | Masz immo, wiec tutaj zaczyna sie podstawowy problem, musialbys je ominac, ay po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki silnik dalej pracował, a moze lepiej sie przyzwyczaic do tego, aby pare km przed zatrzymaniem jechac spokojnie w niskiej partii obrotów |
Ale pozostaje pytanie czy ECU czyta cały czas z immo czy tylko przy włączeniu zapłonu...
Ja się przyzwyczaiłem, przed zatrzymaniem trzymam na niskich obrotach. |
|
|
|
 |
sampler
Forumowicz

Auto: Citroen C5 X7 2.2 HDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 62 razy Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 2352 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 18-10-2010, 13:39
|
|
|
ten silnik jest tak prosty ze turbo timer wystarczy podpiac pod elektrozawor pompy. Niestety po odlaczeniu napiecia od ECU przez imobilizer silnik bedzie moze w ogole nie pracowac. Obejscie imobilizera jest praktycznie niewykonalne wiec szczerze darowalbym sobie ta zmiane |
_________________ BYŁY:
GALANT E34 1.8 TD
GALANT EA5A'97 2.5 V6 24V
GALANT AVANCE EA5A'03 2.5 V6 24V
Xsara 1.4i
SĄ:
CITROEN C5 X7 2.2 HDI
Peugeot 308 2.0 HDI |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 18-10-2010, 13:45
|
|
|
tobias chyba raczej nie kręcisz silnika ciągle powyżej 3000 obr? Potwierdzam zdanie: swinks_UK napisał/a: | Te turbiny aż tak się nie rozgrzewają, silnik tak samo. | Wydaję mi się, że turbiny zastosowane w tych silnikach nie są aż tak podatne na przegrzanie. Musiałbyś jechać ciągle 160 km/h i stanąć i od razu zgasić motor...(i to parę razy za sobą) Powoli dojdziesz do nawyku, że przed zgaszeniem musisz dać mniejsze obroty. |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
tobias
Nowy Forumowicz

Auto: GALANT 2.0 TD Leemans Lier
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Paź 2010 Posty: 15 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 21-10-2010, 13:27
|
|
|
andrew84 napisał/a: | tobias chyba raczej nie kręcisz silnika ciągle powyżej 3000 obr? Potwierdzam zdanie: swinks_UK napisał/a: | Te turbiny aż tak się nie rozgrzewają, silnik tak samo. | Wydaję mi się, że turbiny zastosowane w tych silnikach nie są aż tak podatne na przegrzanie. Musiałbyś jechać ciągle 160 km/h i stanąć i od razu zgasić motor...(i to parę razy za sobą) Powoli dojdziesz do nawyku, że przed zgaszeniem musisz dać mniejsze obroty. |
Dziękuje oczywiście wszystkim za info |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Tobias
 |
|
|
|
 |
|