Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[dominikgogo]

Dzisiaj miała miejsce nie miła sytuacja o której poczytacie tu: Wypadek

a to moje fotki:








wiec opłakuje mojego najukochańszego Misia...

[tomasek]

Przykre i szkoda Miśka no i chyba nie ma co reanimować dobrze że wina nie była twoja i że nikomu nic się nie stało i może będzie nowy,lepszy następca miśka

[zbycho77]

Współczucia, szkoda fajnego auta. Szukaj następnego Miśka.

[_Slawek_]

Patrząc na zdjęcia to mieliście szczęście, że obyło się bez większych kontuzji. Również współczuję utraty misia, ale chociaż odszedł w chwale chroniąc Was przed tą niemiecką kupą żelastwa. Teraz pozostaje walczyć o jak najlepsze odszkodowanie i szukać kolejnego galanta

[Kaucz]

Jakaś czarna seria przewija się tu ostatnio . Dobrze, że się nic nie stało. Obyś szybko znalazł godnego następcę...

[Seichan]

Szkoda mitsu...
W razie problemów z odszkodowaniem odezwij się. Może coś będę mogła pomóc

[dominikgogo]

Dziękuje wszystkim za wsparcie w tak dramatycznych chwilach . Auto służyło mi godnie i NIGDY mnie nie zawiodło

Następne auto oczywiście że będzie to MISIEK Bo Misiek to MISIEK! Tak szybko nie zamierzam się wypisać z forum

Będę chciał odzyskać jak najwięcej kasy. Nie wiem czy się uda. Ale kobieta która mnie stuknęła ma ubezpieczenie w PZU. a słyszałem że tam dobrze płacą

Mam nadzieję że pomożecie w wyborze czegoś godnego uwagi, i ewentualnie z problemami z odzyskaniem kasy. Bo z tym zawsze jest ciężko.
Jeszcze raz DZIĘKI SERDECZNE

Pogrążeni w żałobie po stracie członka rodziny.
Dominik z żoną.

[tomasek]

[Seichan]

[Marino]

no to nowymi podkładkami pod tablice cieszyłeś się całe 6 dni...
dobrze że Wam się nic nie stało.

[dominikgogo]

Marino, pocieszyłem się 12 dni. Ramka z przodu w drobny mak. a z tyłu, nietknięta będzie pamiątka.

Gadałem z baba z PZU. podałem wszystkie dane itd. i czekam na rzeczoznawce.
wartość rynkową maja mi zapłacić i mam jeszcze kilka pytań.

czy opłaca mi się zostawiać na części żeby sprzedać?
czy może (jak ta baba mówiła) oddać na anonimową aukcję i żeby ten ktoś zapłacił mi najwyższą cenę z aukcji?
Jaka wartość może mieć moje auto przed wypadkiem?

Galant GLSi 2.0 (137 KM) 1993 rok i przejechane UWAGA 163000 km od nowości
zapłaciłem za niego 6500 PLN. dużo czy mało? i ile mogę wziac z ubezpieczenia i ile moge wywalczyć?

Pozdrawiam

[zbycho77]

[Spoxik]

http://www.autocentrum.pl...subishi/galant/

tutaj znalazłem cokolwiek na temet ceny Twojego auta, nie wiem czy są one w 100% prawdziwe, ale w eurotaxie nie było galantów poniżej 1997r

Sądząc po zniszczeniach dostaniesz prwdopodobnie 100% wartości auta, natomiast ja bym na częsci sprzedał, ale tylko wtedy jeśli masz gdzie to wszystko podziać, bo jak by nie patrzeć troche Ci te "zwłoki" postoją zanim organy pójdą na przeszczep.

No, ale na częsci myślę, że więcej weźmiesz niż za aukcje... Albo jak byś się decydował na drugiego takiego samego, to sobie zostaw kilka rzeczy które tu były dobre a mogą być wadliwe w tym modelu...

[dominikgogo]

Chciałem kupić nowszy model. Ten co prawda podoba się mojej żonie, ale wole rekinka bo to ja będę jeździł a nie ona. mimo że fajne auto konstrukcja jest troche stara.

niestety nie mam kupca na części. zbycho77 doradził żeby go na części, ale na allegro będzie to trwało dość długo.

a na tej aukcji więcej za niego nie wezmę, wiec jestem w... kropce.

napewno nie wysarczy mi kasy na nowszego galant
a mysłełem o takim 2.4 GDI w sedanie ewentalnie Legnum, ale to już wyższa półka

[radek79]

witam szkoda miśka ale ważne że kierowca cały co do auta to lepiej sprzedać w całości trzeba tylko podzwonić po handlarzach i powinno się szybko sprzedać a jak byś chciał kupić nowe gala to zapraszam mam takiego na sprzedaż za niedużą kasę i w niezłym stanie