Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[macho]

ostatnio mam pecha . dwa razy ktoś walną mi drzwiami w auto efekt dwie wgniotki jedna miesiąc temu na drzwiach zrobiłem. druga w wigilie na tylnim błotniku koszmar . ale naprawiłem bez malowania w firmie http://www.mwalczak.com.pl . polecam śladu nie ma koszt raptem 150 zł

[szpawel78]

No niestety od jednej malej wgniotki parkingowej u mnie sie zaczelo, wychodze z supermarketu patrze a tu wgniecenie wielkości 5złotych na tylnych drzwiach, zrobilem z ac w aso za dwa miesiace nastepny pech, stluczka wjechalem w fusiona u mnie tylko rejestracja odpadla koszt w aso 11k wniosek nie naprawiam nigdy wgniotek

[artisan]

za rejestrację ???

[szpawel78]

no ta rejestracja to tak na pół serio tzn. wizualnie tylko to mozna było stwierdzic patrząc na przód samochodu ale po rozebraniu w aso okazało sie ze przedni pas przyjął całe uderzenie i trzeba było prostować do tego pękniety uchwyt lampy więc założyli nowa i parę innych drobiazgów wiec się uzbierało

[mjsystem]

Ja pomimo czujników cofania przyłozyłem sie do barierki pionowej dokładnie w miejscu gdzie jest zaślepka na mocowanie haka... Efekt: pęknięty zderzak ok 3cm, ale nie naprawiam bo nie widać z daleka a poza tym to plastik więc nie rdzewieje Druga wgniotka na drzwiach kierowcy, lakier lekko zdarty, ale dałem sobie spokój- nie naprawiam. Czas i koszt przewyższa moje zdolności do utrzymania nerwów na wodzy

[eska]

WITAM
Mam wgniecioną maskę z przodu nad reflektorem. Typowe wgniecenie po siadaniu na masce. Dodatkowo jeszcze w jednym miejscu jest pęknięty lakier na długości 3-4 cm... pewnie porażka ??
Co o takim uszkodzeniu myślicie?
Bez lakierowania się nie obędzie zapewne...