Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
znikajace światla
Autor Wiadomość
Bechemot 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 5
Skąd: 170
Wysłany: 16-01-2011, 21:14   znikajace światla

walcze już od dwóch dni. Nie ma świateł i podświetlenia deski.
doszedłem że za światła odpowiedzialne są dwa przekażniki jeden od przodu drugi od tyłu i deski. Gdy wyciągne ten od tyłu to po chwili zapala się przód ( nie zawsze) ale gdy próbuje wsadzic ten od tyłu wszystko gaśnie. na tym od tyłu nie zawsze jest prąd a on jagby wzbudza ten od przodu . Przejrzalem kable pod kierownicą i całe kable znajdujace się po lewej przy podłodze nigdzie nic nie widac oczywiście bezpieczniki sprawne. Dzisiaj musiałem zawieżć psa do weterynarza, podałem prad bezposrednio na styk od przekaźnika od tyłu samego przekażnika nawet nie wsadzałem, przód już miałem z tyłu zapaliłem przeciwmgielne i jakos sie przemyciłem. moze ktos wie cos na ten temat



Ciekawe czy ktos to zrozumie
 
 
PiotrKw 
Forumowicz

Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 843
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 16-01-2011, 21:38   

Bechemot napisał/a:
Ciekawe czy ktos to zrozumie


Głównie... to zrozumiałem , że próbowałeś " wsadzić od tyłu" ale.... nie wyszło. :wink:
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 16-01-2011, 21:42   

Bechemot witamy,witamy na forum :goodman:
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
Bechemot 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 5
Skąd: 170
Wysłany: 16-01-2011, 21:48   

Już tak nie witajcie bo konto mam od długo. Pan bot mi zablokował z powodu bezawaryjności mojej pajerki. długo nie zagladałem na forum namieszałem z hasłem i skończyło sie blokadą. Gad nie chce teraz odblokować i musiałem założyc nowe konto
A pro po i tak musze jutro pojechac do elektryka, naprawianie instalacji przez forum chyba nie wyjdzie.
 
 
lukas 78 
Forumowicz


Auto: pajero 2,5 tdi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 814
Skąd: Szepietowo/Hamburg
Wysłany: 16-01-2011, 21:51   

po kolei posprawdzaj próbówką połączenia - dojscia prądu do włącznika swiateł i wyjscia naprzekaźniki. Jeśli prąd dochodzi do przekaźnika i tam ginie to masz przyczynę. Bardziej obstawiałbym sam włacznik , że się coś upaliło :wink:

[ Dodano: 16-01-2011, 21:52 ]
wirtualnie się nie da :)
 
 
Bechemot 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 5
Skąd: 170
Wysłany: 16-01-2011, 22:05   

Ale jak podam prad bezposrednio na przekażnik od tylnych świateł to przód moge zapalac i gaśic za pomocą włącznika. Z tego wnioskuje że jest sprawny. Sądze że jest przerwany przewód który dostarcza prąd do przekażnika od tylnych świateł. Wczoraj wieczorem po dłuższych kombinacjach wszystko zaczeło działac, dzisiaj uruchamianie zaczołem od zapalenia świateł i były, znikły chwile po uruchomieniu silnika sądze ze od wibracji "zadziałał" niesprawny kabelek
 
 
lukas 78 
Forumowicz


Auto: pajero 2,5 tdi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 814
Skąd: Szepietowo/Hamburg
Wysłany: 16-01-2011, 22:09   

często jest tak że walnięty przekaxnik jak go wyjmiesz i włożysz to zadziała na chwilę.
tu masz trochę o tym
http://forum4x4.pl/viewto...5%9Bwiate%C5%82

[ Dodano: 16-01-2011, 22:12 ]
kabelek sam się nie przerwie moze cos ostatnio grzebałeś i mu pomogłeś :lol:
 
 
rico.1 
Forumowicz

Auto: Pajero II 2.5TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 480
Skąd: pomorskie
Wysłany: 17-01-2011, 00:11   

Bechemot napisał/a:
Ale jak podam prad bezposrednio na przekażnik od tylnych świateł to przód moge zapalac i gaśic za pomocą włącznika. Z tego wnioskuje że jest sprawny. Sądze że jest przerwany przewód który dostarcza prąd do przekażnika od tylnych świateł. Wczoraj wieczorem po dłuższych kombinacjach wszystko zaczeło działac, dzisiaj uruchamianie zaczołem od zapalenia świateł i były, znikły chwile po uruchomieniu silnika sądze ze od wibracji "zadziałał" niesprawny kabelek

Więc sam znalazłeś przyczynę :mrgreen:
Masz ufajane zasilanie przekaźnika lub sam przekaźnik, a jeśli masz hak to warto też sprawdzić czy jego instalacja jest ok :biggrin:
 
 
Janek__22 
Forumowicz

Auto: Pajero 3.0 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 52
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 17-01-2011, 16:58   

Miałem ten sam problem w swoim Pajero , podświetlenie deski , brak świateł itp sprawy związane z elektroniką . Przyczyna była jedna: przedni lewy błotnik , pod błotnikiem jest taka wiązka kabli i jakaś kosta elektryczna łacząca przewody . W moim Pajero ta kosta od wody i wilgoci zaśniedziała i zrobiło sie zwarcie i kosta plastikowa aż się stopiła . Ja wywaliłem tą koste i połączyłem ze sobą kable trzy razem trzeba złączyc i osobno chyba cztery albo pięc złączyc . Dostęp do tej kostki jest cięzki troche , trzeba wykręcic kierunkowskaz i ewentualnie śruby górne od błotnika żeby go odsunąc lekko .
 
 
Bechemot 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 5
Skąd: 170
Wysłany: 17-01-2011, 22:52   

Nic nie grzebałem. Musze sprawdzic te kostke bo to mi wygląda jakby brakowało gdzieś styku, teraz jest odwilż duże zmiany temperatury i może podchodzic wodą. Dziwne Janek że nie upalilo bezpiecznika a stopiło kostke. Przekażniki zmieniałem i nic nie pomaga, po za tym do przekaźnika nie dochodzi prąd, a nieraz dochodzi. Dzisiaj wróciłem z bezowocnej wyprawy do elektryków, zostawiłe auto na podwórku z włącznikiem ustawionym na włącz. i po jakimś czasie patrze autko stoi na światełkach. Przejeździłem całe popołudnie i cały czas są. Ciekawe na jak długo :?
 
 
lukas 78 
Forumowicz


Auto: pajero 2,5 tdi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 814
Skąd: Szepietowo/Hamburg
Wysłany: 17-01-2011, 23:16   

moze być jakaś zwara od wilgoci tak jak pisze przedmówca
w ostateczności mozesz dać oddzielny plus z innego źrodła na przekaźnik od świateł
ale i tak próbuj znaleźć przyczynę bo ci się moze auto sfajczyć :wink:
 
 
rico.1 
Forumowicz

Auto: Pajero II 2.5TD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 480
Skąd: pomorskie
Wysłany: 17-01-2011, 23:45   

Bechemot napisał/a:
Dzisiaj wróciłem z bezowocnej wyprawy do elektryków, zostawiłe auto na podwórku z włącznikiem ustawionym na włącz. i po jakimś czasie patrze autko stoi na światełkach. Przejeździłem całe popołudnie i cały czas są. Ciekawe na jak długo

Proponuję "kuć żelazo póki gorące": włącz światła, poruszaj kabelkiem zza przekaźnika i dalej tam gdzie prowadzi (sprawdź jego kolor i kropki), a jak swiatła znikną to szukaj problemu w tym miejscu :biggrin:
 
 
jawaldek 
Mitsumaniak

Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 2238
Skąd: Polska
Wysłany: 17-01-2011, 23:57   

Cytat:
Dzisiaj wróciłem z bezowocnej wyprawy do elektryków,
chyba musisz zmienić elektryków
Bechemot napisał/a:
Przejeździłem całe popołudnie i cały czas są. Ciekawe na jak długo :?
chłopie takie samo się naprawiło jest niebezpieczne bo mogą stac sie rózne nieprzyjemne sytuacje z pożarem włącznie na noc odłącz akumulator czy aby jakieś gryzonie nie zasmakowały w kabelkach ??? czy sprawdzałeś przełącznik przy kierownicy ???
_________________
http://mudmania4x4.com.pl/
 
 
Janek__22 
Forumowicz

Auto: Pajero 3.0 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 52
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 18-01-2011, 09:06   

U mnie nie spaliło bezpiecznika , światła raz były a raz nie . Po zrobieniu tej kostki wszystko wróciło do normy .
 
 
Bechemot 
Nowy Forumowicz

Auto: pajero2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 5
Skąd: 170
Wysłany: 20-01-2011, 22:04   

No i racje miał Janek. Kostka moze nie spalona ale zielona po poruszeniu światełka zgasły.
kable połączone na nowo i chula. Swoją drogą to producent się nie popisał, ta złączka wygląda na garażową robote. Gdyby nie to że w innej pajerce też jest ten patent nigdy bym nie uwierzył że to jest fabryczne.

Zasłużony PLUS DLA JANKA___22
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.