Nie kręci rozrusznik :( |
Autor |
Wiadomość |
Grabarz85
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 16v CB0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 76 Skąd: Grabowiec
|
Wysłany: 03-03-2011, 09:29 Nie kręci rozrusznik :(
|
|
|
Witam... Ostatnio zmieniałem uszczelkę pod głowicą...
Wczoraj wszystko złożyliśmy do kupy,ale podczas próby odpalenia okazało się ze rozrusznik nie kręci... Jak próbuje odpalić to słychać jak odzywa sie pompa paliwa, ale rozrusznik nie kręci...
Dodam ze Lancer stał ok 3 dni z odłączonym akumulatorem...
Myślałem ze moze nie podłączyłem jakiejś kostki, ale wszystko wydaje sie być podłączone...
Błędu podczas podpinania wtyczek też raczej nie popełniłem, bo każda kostka jest inna...
Macie jakieś pomysły ?? bo mi już ręce opadają |
_________________ Wolę pchać swojego Miśka niż jeździć vw
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 03-03-2011, 09:55
|
|
|
kabel masowy do rozrusznika? |
|
|
|
 |
harpagan
Mitsumaniak Jaśnie Wielmożny Pan

Auto: Colt CC5A 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 42 razy Dołączył: 30 Wrz 2005 Posty: 2470 Skąd: wawrzyszewowo
|
Wysłany: 03-03-2011, 10:24
|
|
|
Miałem kiedyś podobny problem i mimo 3 krotnego sprawdzania winowajcą okazała się mała kostka (2 lub 3 pinowa o ile dobrze pamiętam) znajdująca się pod dolotem (pod filtrem powietrza).
Robota zadna wiec sprawdz |
_________________ Frankenstein CC5A 4x4
 |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 03-03-2011, 12:22
|
|
|
Sprawdź czy dochodzi napięcie na grubym przewodzie i na cienkim po przekręceniu stacyjki na odpalanie. Jeśli na którymś nie będzie to sprawdzaj po kolei ten obwód. Jeśli z plusem będzie ok to sprawdź masę jak napisał Kryzak. |
|
|
|
 |
Grabarz85
Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 16v CB0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 76 Skąd: Grabowiec
|
Wysłany: 03-03-2011, 22:04
|
|
|
Misiek już żyje
dzięki wszystkim za pomoc
Harpagan, miałeś rację Przyczyną była taka malutka wtyczka (1 pinowa) pod obudową filtra powietrza |
_________________ Wolę pchać swojego Miśka niż jeździć vw
 |
|
|
|
 |
|