Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Havoc · Wysłany: 14-03-2011, 09:33 **Awaria wskaźnika paliwa**

Od m-ca zmagam się z taką drobną usterką. Niby nic ale doprowadza mnie do szału byle pierdółka uszkodzona. Tak więc już piszę w czym rzecz.

Wskaźnik paliwa po zatankowaniu do pełna (czuję się dziś bogaty bo znów po korek zalałem

ahh te pozory) leci na samą góre i wszystko jest w porządku. Jednak przy ostatniej kresce tj, 1/4 baku zatrzymuje się już. Jeżdżę jeżdżę aż zaczyna się kontrolka rezerwy palić, wskaźnik wciąż pokazuje ten sam poziom co 200km wcześniej.

Co może być nie tak? Pływak to o ile wiem albo się zawiesi i nie reaguje w ogóle albo działa w 100%.

plecho1 · Wysłany: 14-03-2011, 10:17

Jak napisałeś najprawdopodobniej zawiesza się pływak w baku właśnie w tym miejscu a dokładnie urządzenie zapobiegające szybkim ruchom pływaka. Pewnie zebrał się tam jakiś brud i stąd te problemy.
Najlepiej wymontować i sprawdzić.

Havoc · Wysłany: 14-03-2011, 13:13

To prosiłbym o wskazówki jeśli można jak go wymontować. Nie wiem nawet gdzie jest. Albo nazwa ENG to poszukam w manualu

plecho1 · Wysłany: 14-03-2011, 13:37

Szczerze mówiąc w Colcie nic takiego nie robiłem:)
Ale najczęściej dostęp do pompy paliwa i do pływaka od czujnika wskaźnika poziomu paliwa jest pod tylnym siedzeniem. Po podniesieniu siedzenia, pod tapicerką powinien być jakiś dekiel. Po zdjęci tego dekla powinno być widać bak oraz dekiel w baku z przewodami paliwowymi i elektrycznymi. Trzeba go zdemontować, przytwierdzona do niego powinna być pompa paliwa wraz z czujnikiem poziomu paliwa.
Tak jest w Carismie i wielu innych autach ale w Colcie nie wiem na pewno bo nie rozbierałem.

szpala85 · Wysłany: 14-03-2011, 17:42

Havoc, wykręć wskaźnik paliwa pewnie się przetarły te mini druciki na wskaźniku ( takie uzwojenie ) i dlatego tak ci dziwnie pokazuje ....
plecho1, i tak jak pisze kolega pod tylnym siedzeniem pod wykładziną masz taki wielki korek na 3~4 śrubki...... tam szukaj :wink:

Owczar · Wysłany: 22-03-2011, 15:05

Ja bym się przyjrzał wskaźnikowi. Wskazówką steruje silnik skokowy. Być może przepaliło się jedno z uzwojeń, co daje takie objawy.

Havoc · Wysłany: 23-03-2011, 10:17

Będę musiał rozmontować kokpit żeby się dostać do zegarów prawda? W zeszłym roku z wraka swojego starego wyciągałem, nie pamiętam już tylko jak, tj, na bank było dużo rozbierania.
Jak już będe miał zegary w ręku to czego szukać, rozkręcić je na części pierwsze? Pytam, bo mam właśnie z drugiego Colta, może po prostu podmienić i się nie cackać ;] (tyle że tam stan licznika mniejszy, chciałbym sobie przekręcić na taki jaki mam teraz, mnie tam nie rajcucje niski przebieg, wolę mieć real. Da radę domowym sposobem?)

Owczar · Wysłany: 23-03-2011, 13:23

Nie wiem jak jest w colcie, ale deski raczej nie trzeba rozkręcać.
Musisz odkręcić ramkę i 2 lub 4 wkręty mocujące, a potem wyciągnąć zegary.

Jeśli są takie same to przełóż tylko wskaźnik paliwa. Myślę, że warto najpierw wymienić wskaźnik paliwa, skoro masz zapasowy, bo robota przyjemniejsza niż grzebanie w zbiorniku, a usterka wskaźnika tak samo prawdopodobna jak zawieszenie pływaka. Żeby sprawdzić czego to wina musiałbyś zmierzyć napięcie i sprawdzić czy się zmienia, a z tym będzie więcej pracy niż z podmianą.