Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: mkm
06-10-2018, 18:27
FTO LHD LPG
Autor Wiadomość
_Slawek_ 
Mitsumaniak


Auto: E-DE3A, 5FNRL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 1870
Skąd: Lublin
Wysłany: 16-03-2011, 00:48   FTO LHD LPG

Mitsubishi FTO, Model: E-DE3A, Wersja: GR
Rok produkcji: 1995, Kupiony: 05.2010
Przebieg licznikowy: około 110k km
Skrzynia biegów: Tiptronic 4-bieg.
Wyposażenie: klimatronik, el. szyby i lusterka, wspomaganie kierownicy :)

A wszystko zaczęło się od tego że stary, poczciwy E32A '92 zaczął się coraz mocniej i widoczniej... starzeć (ostatecznie okazało się, że zamiast pozwolić mu odejść do miśkowego nieba, dostanie mu się jeszcze osobny temat w Naszych Miśkach), więc zaczęliśmy się rozglądać za jakimś coltem, który by służył mojej żonie do sprawnego i ekonomicznego przemieszczania się po mieście i nie był jeszcze pełnoletni :D Plany te jednak pokrzyżował nam znany lubelskim MM Pan Sławek ze Staffa proponując zamiast colta zakup jego pierworodnego, ukochanego FTO, które po wieeelu miesiącach pracy zostało ukończone i gotowe do użytkowania w PL. A to zrządzenie losu nastąpiło dzięki "sile wyższej", której pan Sławek nie mógł się oprzeć ;) Owa "siła wyższa" stwierdziła, że jego FTO musi być jednak czerwone i w manualu... i takie też wtedy zagościło w jego garażu :) Skutkiem tego trafiła nam się niepowtarzalna okazja nabycia auta, które praktycznie na naszych drogach nie występuje, a szczególnie z polską rejestracją ;) Żeby jednak nie było tak łatwo, to - tak jak pan Sławek musiał ulec swojej "sile wyższej" i sprzedać swoje dziecko - tak ja miałem za zadanie przekonać do zmiany planów zakupowych moją "siłę wyższą", której w tym miejscu oddam głos :D

Seichan napisał/a:
Po długich namowach Sławka, dałam się w końcu przekonać do przejażdżki FTO. Od początku byłam uprzedzona. Bo po co nam 3 samochód i to do tego w automacie? Mojego męża dopadł kryzys wieku średniego czy co? Poza tym miałam przecież dostać colta! W perspektywie wożenia dzieci do przedszkola potrzebowałam samochodu małego, którym da sie łatwo zaparkować, a nie FTO, raptem ok. 40 cm krótszego od rekina. Automatów nie lubiłam z zasady, bo tak (oczywiście wcześniej automatem nie jeździłam).
Któregoś dnia w końcu dałam się namówić na przejażdżkę. Zgodziłam się chyba bardziej z chęci uzyskania świętego spokoju, niż z faktycznej potrzeby sprawdzenia samochodu. I stało się. Po krótkiej przejażdżce byłam załatwiona :D Po wyjściu z samochodu, zostało tylko podpisanie umowy sprzedaży :D Nawet nie wiem co mnie przekonało. Czy wrażenia z jazdy, czy spojrzenia innych kierowców i przechodniów ;) A może wszystko na raz? Summa summarum - FTO zmieniło właściciela. Ja dostałam tylko od Pana Sławka instrukcję, że do FTO nie powinnam wchodzić nie umalowana :P (oczywiscie polecenie wypełniam sumiennie :D ).

I tak oto w maju 2010 misiek zmienił podwórko...

męczył się strasznie...

bo na papiery pozwalające na poruszanie się po ulicach...

musiał jeszcze czekać wiele tygodni...


A dokładniej do lipca, bo tyle trwała przeprawa z Ministerstwem Infrastruktury w sprawie udzielenia odstępstwa od warunków technicznych pojazdu. Niestety w Lublinie 11-cyfrowego nr-u id pojazdu nie da się nijak podciągnąć pod 17-cyfrowy VIN :? Z OC poszło już gładko, chociaż i tak około 2 tyg. trzeba było czekać na polisę, bo nie uległem namowom nieświadomych ludzi z TU, aby była wypisana na Eclipsa i pozostało czekać, aż zaktualizują swój system o nowy model Mitsubishi :)

W końcu wszystko załatwione, nie pozostało nic tylko siadać za kierownicę i testować :D Radość trwała do 16.08.2010, kiedy jadący przede mną pasem obok starszy pan skręcił nagle na rondzie w lewo z pasa do jazdy na wprost/w prawo... bo przypomniało mu się (tak też powtórzył policjantowi), że on przecież miał jechać w całkiem inny rejon miasta... Niestety byłem na tyle blisko, a wspomniany pan skręcił na tyle zdecydowanie, że na nic zdało się hamowanie i ucieczka przez krawężnik na trawnik na rondzie.









Sprawca się przyznał, policja również nie miała wątpliwości, szkoda zgłoszona do Allianz. Straty: błotnik prawy przedni do wymiany, odkształcony i obtarty zderzak przedni, obtarte prawe drzwi i porysowany kołpak. Allianz odpowiedział bardzo szybko, bo już 25 sierpnia i wyliczyli szkodę na 2369,44 zł. Pierwsze co rzucało się w oczy to koszt oryginalnego błotnika: 1393,44 :shock: z czego sobie jeszcze potrącili 50%. Zaciekawiony tak atrakcyjną ceną błotnika od samochodu nigdy nie produkowanego na rynek europejski, zadzwoniłem do rzeczoznawcy z pytaniem, gdzie znalazł taką ofertę :?: Stwierdził, że nie mógł uzyskać ceny z ASO i jest to cena uzyskana od jego znajomej zajmującej się sprzedażą części samochodowych... :roll:
Dla pewności dzwonię do ASO w sprawie ceny części, najpierw zdziwienie co to za model, potem oferta pomocy. Efekt, od miłego pana z ASO dostaje maila ze skanem dotyczącym ceny tego elementu i pieczątką ASO. Cena 1840 ...netto. Czyli jednak można... Następnie namierzyłem wspomnianą panią/firmę i okazało się, że to jakaś 1-osobowa działalność gospodarcza, na dodatek nijak nie można się było tam dodzwonić, nikt nie odbierał. Tel. do rzeczoznawcy i odpowiedź, że ta pani może być akurat na 2-tyg. urlopie... WTF :?: Wszystkiego dopełniła stawka w kalkulacji z TU za roboczo-godzinę lakiernika/blacharza - 65zł. W międzyczasie jeszcze okazało się, że po stronie bitej trzeba było wymienić drążek kier. plus oczywiście doszło robienie zbieżności...

W celu skonfrontowania podanej przez TU kalkulacji z rzeczywistością pojechałem na zrobienie wyceny do zakładu, w którym już kiedyś reanimowali naszego E32A. Usunięcie szkody + ceny części z ASO = 4944,48 przy stawce za RBG = 120 zł - czyli koszt naprawy wyliczony przez TU x2 :twisted:

Następny krok to oczywiście odwołanie do TU i długie oczekiwanie na odpowiedź :? Brak odp. po 30 dniach. Dzwoniłem do nich codziennie pn-pt. Ciągle tylko obiecywali kontakt i przerzucali odpowiedzialność za opóźnienie między rzeczoznawcami a likwidatorami i kierownikami jednych i drugich. A także metoda zdartej płyty "Z uwagi na skomplikowany charakter przedmiotowej szkody procedura wyjaśniająca jest długotrwała." :roll: Aż w końcu 30.11.2010 dostałem odpowiedź. Z załącznikiem w postaci wezwania do zapłaty z warszawskiej kancelarii... i w tym miejscu ponownie oddaję głos mojej piękniejszej połowie :)

Seichan napisał/a:
Kancelaria warszawska, reprezentująca Allianz, zażądała od nas zwrotu wypłaconej kwoty odszkodowania, jako nienależnie uzyskanego świadczenia. Stwierdzili, że brak jest korespondencji pomiędzy uszkodzeniami FTO z uczestniczącym w kolizji pojazdem marki Seat Ibiza, a zatem w ocenie tej kancelarii wykluczona jest możliwości zajścia zdarzenia w okolicznościach przedstawionych w zgłoszeniu szkody :shock: I nie przeszkadzało im w postawieniu takich twierdzeń to, że na miejscu zdarzenia była policja, która ustaliła osobę odpowiedzialną za zaistnienie kolizji, ani nie kwestionowanie odpowiedzialności i zaistnienia uszkodzeń we FTO przez sprawcę kolizji, ani obecność świadka, który jechał jako pasażer ze Sławkiem...
Sprawa została przekazana przez nas do Kancelarii, która na początku grudnia 2010 wystosowała pismo z odpowiedzią na te bzdurne zarzuty. I potem nastała cisza. Pod koniec miesiąca pracownicy naszej Kancelarii rozpoczęli akcję telefoniczną mającą na celu ustalenie, co kancelaria warszawska zdecydowała się zrobić z naszą odpowiedzią. Pomijając całkowitą niekompetencję pracowników kancelarii warszawskiej (nikt nie wiedział, kto się zajmuje sprawą, nie można było uzyskać żadnych informacji przez bardzo długi okres czasu), w końcu gdzieś pod koniec stycznia 2011 udało się uzyskać informację, że ...sprawa wróciła do Allianz. I ponowne oczekiwanie, co teraz zrobi Allianz. A Allianz oczywiście nie zrobiło nic, tylko ponownie za pośrednictwem tej samej kancelarii, znów wezwało nas do zwrotu odszkodowania :shock: Tym razem poszli krok dalej, strasząc złożeniem zawiadomienia do prokuratury, że niby Sławek wyłudził odszkodowanie :!: Mając dość przepychanek listownych, które de facto do niczego nie doprowadziły, zdecydowaliśmy się złożyć pozew o zapłatę pozostałej kwoty odszkodowania. Pozew został złożony w marcu, a zatem na jakiekolwiek rozstrzygnięcia trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.


Jednakże bez względu na rezultat podjętej walki o sprawiedliwość w tym kraju "KiS" (skrótu nie mogę rozwinąć z uwagi na poszanowanie regulaminu naszego forum) - jak zwykł nie bez powodu zresztą mawiać pewien ortodoksyjny fanatyk-mechanik samochodów z pod znaku 3 diamentów ;) - FTO pozostawić w takim stanie i nim nie jeździć nie wypada. Podjęliśmy więc tymczasowe środki zaradcze i z rozpędu przeprowadziliśmy też częściową zmianę barw, m.in. w celu zmniejszenia efektu zlewania się bolidu z tłem ;)













W planach na ten rok (kolejność na liście całkowicie losowa):
- zmiana wersji z GS na GR :) 2.0V6 (bez miveca) już czeka w GARAŻ-u :thumbright:
- piaskowanie i malowanie najprawdopodobniej na czarny mat felg 16" z pierwszych zdjęć.
- oraz zakup opon letnich do w/w
- malowanie.. i tu jest mały problem, malowanie czego i na jaki kolor. Czarnego na pewno już wystarczy, przecież tego się nie da umyć :P poza tym widziałem jak wyglądają porysowane czarne zderzaki od FTO... pozostaje do wyboru albo odświeżenie srebrnego
dołu, albo cały dół na krwisto czerwono, pod warunkiem, że temu czerwonemu będzie bliżej do krwi z żył niż tętniczej :mrgreen:
c.d.n.

I na koniec, jeśli jeszcze ktokolwiek tutaj dotarł, uprzedzam, że jeśli chodzi o wszelkie kwestie dotyczące rozwiązań technicznych itp. to jestem laikiem, ale w miarę możliwości będę starał się odpowiadać, także proszę o wyrozumiałość ;)
_________________
:king: Drużynowy Zwycięzca Mitsupiady Wawrzkowizna 2011

___________FTOstory________________Odyseja Seichan____
Ostatnio zmieniony przez _Slawek_ 24-04-2018, 00:14, w całości zmieniany 12 razy  
 
 
Derpin
[Usunięty]

Wysłany: 16-03-2011, 01:16   

pierwszy 8) :D przebrnąłem :D :) bardzo ciekawa i zawiła historia :mrgreen: gratulacje i dalszego zadowolenia z tego niecodziennego bolidu na naszych drogach :)

no i oczywiście czekamy na SWAP :twisted:
 
 
marexi 
Mitsumaniak


Auto: EJ9
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 517
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 16-03-2011, 01:23   

Kozaczek!:) Powodzenia w walce z Allianz! Mi kiedys w link4 policzyli ze auto warte 27tys zl wjak robilem u nich casco, po 2 miechach autem mialem dachowanie rozwalone cale a oni mi po 3 miechach wyplacili 11tys, wyliczajac naprawe auta na przeszlo 90tys zl a wrak na 9 wiec pytam gdziereszta i tak przez 2 lata walczylem az w koncu uzyskalem reszte kasy ale sie naczekalem! Powodzenia w dalszej aksploatacji i modach!
Oby sie spisywal:)
_________________
92' Colt 1.6 GLXi - :)
00' Carisma Dynamics 1.8 GDI - sprzedana
98' Galant V6 Winter Edition - sprzedany
97' L - E5CW :( :( buum było
97' Honda Civic 1.4i
http://forum.mitsumaniaki...p?user_id=13173
 
 
radek79 
Mitsumaniak

Auto: x5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 7453
Skąd: CHEŁM
Wysłany: 16-03-2011, 06:32   

i ja się pochwalę że miałem okazję w tym FTO posiedzieć i na kolejnym spocie może przejechać :mrgreen:
_________________
moje http://forum.mitsumaniaki...1458294#1458294
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 644 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24247
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 16-03-2011, 06:46   

przeczytałem :)
znając Renatkę, to o wynik bojów z ubezpieczycielem jestem spokojny :)
 
 
Andrew 
Mitsumaniak
01954/KMM


Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 13646
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 16-03-2011, 07:56   

Wreszcie Sławek się doczekaliśmy tematu :) Nie muszę chyba pisać, że autko super :) Tak jak wcześniej napisałeś, pora jeszcze na dwa tematy :D
_________________
Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos :wave:
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 
 
Rafal_Szczecin 
Mitsumaniak


Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy
Dołączył: 15 Kwi 2005
Posty: 9211
Skąd: s kątowni
Wysłany: 16-03-2011, 08:03   

Nareszcie !!!
ile mozna bylo czekac na ten temat ?
Rozumie, ze Renata w koncu wziela sie za nauke :)

czekamy na historie Waszych kolejnych misków
 
 
Seichan 
Mitsumaniak
mod KMM i MMA


Auto: Honda Odyssey & new projec
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 14174
Skąd: Lublin
Wysłany: 16-03-2011, 08:07   

Krzyzak napisał/a:
znając Renatkę, to o wynik bojów z ubezpieczycielem jestem spokojny :)


Hehe, zrobię co się da ;) Ale z racji nauki, nie mogę się sama tym zająć. Dlatego też została zaangażowana w sprawę Kancelaria :)

Rafal_Szczecin napisał/a:
Rozumie, ze Renata w koncu wziela sie za nauke :)


Wzięła się, wzięła :P Ale dzielnie wspomagałam przy pisaniu :mrgreen:
_________________
MitsuManiaki Assistance

Nie mam marzeń, tylko cele - Harvey Reginald Specter
Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać. Hemingway.

:arrow: Rekin Seichan
:arrow: FTO story
:arrow: Odyseja Seichan
 
 
Muciek 
Mitsumaniak
Amnetyst Black

Auto: O2 FL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 896
Skąd: Gdynia
Wysłany: 16-03-2011, 09:05   

Ładna bryczka :) A historia z ubezpieczalnią widzę prawie jak u mojego taty, która ciągnie się do teraz i jeszcze długo będzie, ale na pewno wszystko dobrze się ułoży :lol:

Pozdrawiam.
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23633
Skąd: KSSE
Wysłany: 16-03-2011, 09:58   

Moje gratulejszyn, no i wytrwałości w walce z ubezpieczycielem
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Kleju 
Forumowicz
Mivec Power


Auto: Mitsubishi Mirage Cyborg-R
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 1171
Skąd: Opole
Wysłany: 16-03-2011, 15:15   

Super autko, największy plus, że nie spotykane na polskiej scenie motoryzacyjnej :D

Chociaż w Lublinie to kto wie :wink:

PS. Jestem ciekaw jak udało się rozwiązać kwestie papierkową ;) bo już bardzo dużo mitów krąży o przekładkach. Że taką przekładkę może zrobić autoryzowana stacja, że potrzebny jest rzeczoznawca, że nie przechodzi krótszy VIN (11-znaków), trzeba wystąpić po nowy VIN itp bzdety :mrgreen:
_________________
 
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 16-03-2011, 16:05   

Kleju napisał/a:
PS. Jestem ciekaw jak udało się rozwiązać kwestie papierkową ;) bo już bardzo dużo mitów krąży o przekładkach. Że taką przekładkę może zrobić autoryzowana stacja, że potrzebny jest rzeczoznawca, że nie przechodzi krótszy VIN (11-znaków), trzeba wystąpić po nowy VIN itp bzdety :mrgreen:


No właśnie, można coś więcej w tym temacie ? Sam jestem bardzo ciekaw. Może kiedyś będzie mnie stac na vr-4 ;d
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
Seichan 
Mitsumaniak
mod KMM i MMA


Auto: Honda Odyssey & new projec
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 14174
Skąd: Lublin
Wysłany: 16-03-2011, 16:33   

Kleju napisał/a:
Że taką przekładkę może zrobić autoryzowana stacja


B.zdura ;) Przekładkę robił Pan Sławek :)

Kleju napisał/a:
że potrzebny jest rzeczoznawca,


:shock: Żadnego nie mieliśmy :shock: :P

Kleju napisał/a:
że nie przechodzi krótszy VIN (11-znaków),


Prawda, o czym poniżej ;)

FTO nie przeszło badania technicznego, ponieważ nie posiadało wymaganego numeru VIN. Wszystko było w porządku, ale brak VIN dyskwalifikował FTO jako pojazd, który może zostać dopuszczony do ruchu drogowego.
W Lublinie w wydziale komunikacji nie dało się nic załatwić w tym temacie i urzędnicy stanowczo odmawiali rejestracji samochodu z 11-cyfrowym numerem id zamiast 17-cyfrowym VIN (posiadałam informację o tym, że w innych urzędach rejestrują samochody bez wymaganego 17-cyfrowego numeru VIN).
W takiej sytuacji, żeby dostać upragniony dowód rejestracyjny, musieliśmy wystąpić do Ministerstwa Infrastruktury Departamentu Transportu Drogowego z wnioskiem o udzielenie odstępstwa od warunków technicznych pojazdu w postaci oznakowania identyfikacyjnego pojazdu, które nie jest numerem VIN.

Wszystkie samochody, zarejestrowane po raz pierwszy (obijętnie w jakim państwie) po 1 stycznia 1995 r. muszą posiadać 17 cyfrowy numer VIN. Gdyby pierwsza rejestracja była przed tą datą - FTO zostałoby zarejestrowane bez problemu :)

Dla zainteresowanych wzór pisma z powołaniem podstawy prawnej:

Cytat:
Zgodnie z art. 67 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2005, nr 108, poz. 908 ze zm.), zwracam się z prośbą o udzielenie odstępstwa od warunków technicznych pojazdu - w zakresie warunku technicznego, ujętego w § 11 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. - w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. 2002, nr 32, poz. 262 ze zm.) - w postaci:
oznakowania identyfikacyjnego pojazdu, które nie jest numerem VIN.

Sprawa dotyczy następującego pojazdu:
rodzaj pojazdu: samochód osobowy;
marka i typ: ........;
nr identyfikacyjny: ...............;
rok produkcji: .........;
data pierwszej rejestracji /za granicą/: .........

Uzasadnienie
.
.
.

Załączniki do wniosku o odstępstwo od warunków technicznych:

Wypis zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu (z wynikiem negatywnym).
Wypis dokumentu identyfikacyjnego pojazdu (stanowiącego załącznik do w/w zaświadczenia z przeprowadzonego badania technicznego pojazdu).
Poświadczona notarialnie za zgodność z oryginałem kopia dowodu własności (umowa sprzedaży z dnia ..... )
Poświadczona notarialnie za zgodność z oryginałem kopia dowodu rejestracyjnego (zagranicznego) wraz z tłumaczeniem.
Poświadczona notarialnie za zgodność z oryginałem kopia dokumentu potwierdzającego sprowadzenie pojazdu na terytorium kraju (opłata akcyzy).
Dowód uiszczenia opłaty skarbowej w wysokości 10 zł (z dopiskiem "opłata skarbowa za decyzję admin. - odstępstwo od warunków techn. pojazdu")
Zdjęcia pojazdu - 4 szt. (widok pojazdu z zewnątrz, wnętrze pojazdu z uwzględnieniem elementów kontrolno-sterujących i kolumny kierownicy, zdjęcie tabliczki znamionowej pojazdu, zdjęcie miejsca wybicia numeru identyfikacyjnego).


Wniosek podlega opłacie w wysokości 10 zł. Więcej niestety kosztuje poświadczanie za zgodność przez notariusza (zapłaciłam za wszystko coś ok. 70 zł, ale tam było sporo kwitów).

Na wydanie decyzji w sprawie odstąpienia od warunków technicznych czekaliśmy ok 1,5 miesiąca. Po uzyskaniu odstąpienia, nie było już żadnych problemów z rejestracją :)


Kleju napisał/a:
trzeba wystąpić po nowy VIN itp bzdety :mrgreen:


I czego to ludzie nie wymyślą :roll: :mrgreen:
_________________
MitsuManiaki Assistance

Nie mam marzeń, tylko cele - Harvey Reginald Specter
Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać. Hemingway.

:arrow: Rekin Seichan
:arrow: FTO story
:arrow: Odyseja Seichan
 
 
luckyluck 
Mitsumaniak


Auto: EA5W V6 Avance '99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 960
Skąd: Znad Pilicy
Wysłany: 16-03-2011, 18:47   

Jeju ale historia, aż mnie głowa rozbolała. :shock:

A auto piękne, gratuluję! :wink:
_________________
Bydlak
 
 
Jogurt 
Mitsumaniak


Auto: CA4A & EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2554
Skąd: Tychy
Wysłany: 16-03-2011, 19:11   

gratuluję nietuzinkowego nabytku. niech się misio sprawuje.
_________________
CA0
Galant II
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.