Podwyższone obroty po rozładowaniuu akumulatora |
Autor |
Wiadomość |
Frost
Mitsumaniak Moderator E88A

Auto: Galant E88A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 1377 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 28-03-2011, 14:18
|
|
|
Wojciech Bogacz napisał/a: | Czy takie zawieszanie się silniczka krokowego jest normalne w tych modelach czy występuje głównie własnie po takim całkowitym odłączeniu zasilania czy rozładowaniu akumulatora ? | Nieeee taka przypadłość urządzenia że lubi sie czasami popsuć bez przyczyny |
|
|
|
 |
Wojciech Bogacz
Mitsumaniak

Auto: Lancer C66A, Sigma Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 1722 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30-03-2011, 00:27
|
|
|
A jakby tak wymienić silniczek krokowy - nie byłoby lepiej ? Wprawdzie do mojego znowu nie zdążyłem zajrzeć (ech - altruista ze mnie straszny i zamiast sobie to innym wolę pomagać i potem czasu nie mam) więc jutro mam zamiar się dobrać do tego...
Wprawdzie z wydaniem grosza mi się nie spieszy, ale jakby mi często takie rzeczy ten silniczek robił to kto wie....
Tak jeszcze się upewnię co do lokalizacji silniczka krokowego Czy jest on po tej samej stronie co filtr powietrza czy może od prawej ? Dziś z ciekawości zagadnąłem przy okazji znajomego mechanika i już mówił, że z lewej ale potem ujrzał coś po prawej stronie kolektora ssącego i stwierdził, że to silniczek krokowy. Zasugerował nawet, że lekkie uderzenie młotkiem może pomóc - osobiście wolę wymontować chyba i przedmuchać go bo młotek to jakoś tak nie bardzo mi się widzi jako remedium na moje podwyższone obroty. |
_________________ Lancer 1,6 C66A
(Była) Nasza Sigma Kombi |
|
|
|
 |
Frost
Mitsumaniak Moderator E88A

Auto: Galant E88A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 1377 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 30-03-2011, 10:50
|
|
|
Wojciech Bogacz, tym młotkiem to palnij kolege mechanika w łeb, jak sie nie zna to niech nie gada bzdur.
Silniczek masz pod przepustnicą z lewej strony. Po prawej jest sterowanie klapami w kolektorze dolotowym.
Silniczek możesz zakupić ale anie nie są tanie anie łatwo dostępne. Wyjmij swój, przedmuchaj, ponaciskaj na główke może sie przybrudziła troche i zamontuj z powrotem i odpal auto. |
|
|
|
 |
mc
Forumowicz

Auto: Galant E88A 2.5 V6 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 208 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 30-03-2011, 12:09
|
|
|
Cytat: | tym młotkiem to palnij kolege mechanika w łeb |
Tylko znajdź jakiś duży, najlepiej, kowalski młot
Co do silniczka to używka kosztuje jakieś 150-200 zl (trudno dostać), nowy nie ori jakieś 500-700zl(też trudno dostać) a ori jakieś 1500zl. Czyli taka pierdółka a kosztuje sporo.
Ale wyczyść go porządnie bo może się tylko zawiesił. |
|
|
|
 |
Wojciech Bogacz
Mitsumaniak

Auto: Lancer C66A, Sigma Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 1722 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 31-03-2011, 21:18
|
|
|
Wymontowałem wreszcie ten silniczek - troszkę się namęczyłem bo nie mogłem klucza znaleźć odpowiedniego do odkręcenia śrubek.
Wyjąłem go - prysnąłem WD40 a potem jeszcze sprężonym powietrzem - wytarłem i włożyłem z powrotem.
Obroty się ustabilizowały - teraz jest idealnie 850-1000 rpm.
Zastanawia mnie jeszcze jedno - dzień po zauważeniu podwyższonych obrotów zaświeciło mi się "Check Engine" i świeci bez przerwy - nawet po przeczyszczeniu silniczka krokowego. Wprawdzie po tej naprawie przejechałem dopiero 15km więc może zgaśnie... Zaznaczam, że jeżdzę od samego początku na benzynie - muszę też sprawdzić ile pali ta bestia ale czuję, że będzie dużo. Czy podwyższone spalanie może też być wynikiem awarii silniczka krokowego - akurat wtedy jak się zbuntował to musiałem więcej pojeździć i ze zbiornika ubyło okrutnie - zrobiłem 250 km zaledwie i z pełnego zbiornika wskaźnik pokazuje 1/4... Wiem, że trasy krótkie i wgniatam gaz sporo ale wiem też, że czasami takie rzeczy są wynikiem nie działania jakiejś drobnostki.
Jakie macie doświadczenia z tymi awariami krokowca ? |
_________________ Lancer 1,6 C66A
(Była) Nasza Sigma Kombi |
|
|
|
 |
Frost
Mitsumaniak Moderator E88A

Auto: Galant E88A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 1377 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 31-03-2011, 21:21
|
|
|
Wojciech Bogacz, czek powinien sie gasić nim odpalisz auto ..... ewent. jak odpalasz od razu to po jakiś 3-5sek. Skoro teraz Ci sie ustabilizowało wszystko to wypnij aku, poczekaj 3min i wepnij z powrotem, odpal Gala i zobaczysz czy pomogło. Jak nie to będziemy myśleć |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24307 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 01-04-2011, 07:28
|
|
|
zrób reset - jak kolega wyżej pisze
30 sek. odłaczenia klemy minus wystarczy
tylko potem znów będą "dziwne" obroty przez jakiś czas
jak CE nie gaśnie, to sprawdź błędy - przez zwarcie pin 1 i 4 w złączy OBD - cała metoda jest dobrze opisana na forum |
|
|
|
 |
Wojciech Bogacz
Mitsumaniak

Auto: Lancer C66A, Sigma Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 1722 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 01-04-2011, 10:12
|
|
|
No i odłączenie klemy akumulatora (plus akurat miałem bardziej pod ręką) a jakieś 2-3 minuty załatwiło sprawę. CE zgasło a obroty silnika o dziwo mam poprawne - czyli około 1000 rpm
Jak się przejadę jeszcze gdzieś to zobaczymy czy CE się zaświeci czy nie. |
_________________ Lancer 1,6 C66A
(Była) Nasza Sigma Kombi |
|
|
|
 |
|