Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[strachota]

Od pewnego czasu w moim miśku zacinają się tylne drzwi. Jest to bardzo irytujące, gdy kogoś podwożę, a tu nie da rady wysiąść bez zastosowania pewnej procedury. Mam centralny zamek. Po otworzeniu samochodu drzwi się otwierają, lecz w 75% przypadków, gdy chce się to zrobić później, po pociągnięciu za klamkę otwierają się one na stopień pośredni (kontrolka otwartych drzwi się świeci, ale one są zamknięte). Wtedy trzeba wcisnąć "grzybek", a następnie podciągnąć go do góry. Wtedy drzwi otwierają się tak lekko jakby w ogóle nie było tam żadnego zamka. Co powinienem zrobić?

Od pewnego czasu w moim miśku zacinają się tylne drzwi. Jest to bardzo irytujące, gdy kogoś podwożę, a tu nie da rady wysiąść bez zastosowania pewnej procedury. Mam centralny zamek. Po otworzeniu samochodu drzwi się otwierają, lecz w 75% przypadków, gdy chce się to zrobić później, po pociągnięciu za klamkę otwierają się one na stopień pośredni (kontrolka otwartych drzwi się świeci, ale one są zamknięte). Wtedy trzeba wcisnąć "grzybek", a następnie podciągnąć go do góry. Wtedy drzwi otwierają się tak lekko jakby w ogóle nie było tam żadnego zamka. Co powinienem zrobić?

[kamilek]

Hej! To jest całkiem normalne zjawisko. Jeżeli chcesz wyjść z auta, to musisz zaczekać, aż "grzybek" łaskawie się podniesie . Jeżeli będziesz ciągnął za klamkę w trakcie podnoszenia się "grzybka", to zamek nie będzie się otwierał do końca.

[strachota]

Wiem co masz na myśli, ale nie o to chodziło. Drzwi są naprawione, a powodem było poluzowane mocowanie siłownika od centralnego zamka. Skutkiem tego trzeba było każdorazowo podciągnąć grzybek ręcznie do końca żeby wysiąść.

Wiem co masz na myśli, ale nie o to chodziło. Drzwi są naprawione, a powodem było poluzowane mocowanie siłownika od centralnego zamka. Skutkiem tego trzeba było każdorazowo podciągnąć grzybek ręcznie do końca żeby wysiąść.