Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[kaiii]

Witam.

Planuję zakup swojego pierwszego autka, oczywiście po ojcu stawiam na mitsubishi
Czy Colt CJ0 jest autem awaryjnym? Jaką kwotę muszę posiadać żeby zacząć jeździć z czystym sumieniem, ze coś mi się nie popsuje zaraz po kupnie ?

[FTOrek]

Kupujesz auto używane.Będziesz musiał wymienić rozrząd,olej.Musisz przejżeć hamulce i opony.Rzadko kiedy sprzedawane jest auto w super stanie.

[Marcin-Krak]

kaiii, polecam:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=17006
Szczególnie 1 punkt Cię powinien zainteresować.
Jak coś wypatrzysz - to pisz śmiało w Chcę kupić, pamiętaj proszę, że 1 auto= 1 temat

A co do Twojego pytania można przyjąć, że im mniej dajesz za auto przy zakupie, tym więcej trzeba zaraz po jego dokonaniu włożyć w nabytek. Nie znaczy to jednak, że za 5 nie uda się znaleźć czegoś godnego uwagi.
Ale musisz się liczyć z tym, ze po zakupie trzeba wydać minimum ok 500 zł.
Pamiętaj tez o ubezpieczeniu
Powodzenia.

[Agrafka]

5 tys. to ma być cena zakupu, czy całkowity koszt - wsiadasz i jedziesz?
Jeśli mowa o opcji 5 tys. + 1,2 tys. opłaty + 1 tys. OC, wymiana rozrządu, oleju, filtrów etc. to może Ci się udać.
Chociaż radzę zauważyć, że zima będzie niedługo opony/koła + akumulator to kolejny wydatek jeszcze w tym roku.
Tak, czy inaczej, powodzenia.
Co do awaryjności, Colty to są twarde auta. Jeśli nie jesteś fanem wyszukiwania rzeczy do naprawienia, spokojnie możesz przyjąć, że skoro jeździ teraz, to jeszcze pojeździ jakiś czas.

[Bucza]

Co do awaryjności colta, to wszystko zależy w jakim stanie go kupisz. Jeżeli bardzo będziesz chciał zaoszczędzić przy zakupie, to potem będziesz musiał w niego trochę wsadzić.

Jeżeli samochód jest tańszy od wszystkich innych w tym roczniku to musi być jakiś powód. Oczywiście wszystkie auta są "bezwypadkowe" , a z doświadczenia wiem, że takiego to ze świecą szukać.

Ja zaryzykowałam i kupiłam samochód stuknięty z dwóch stron, kupiłam 3 tys. taniej niż stały auta z tego rocznika, wsadziłam 1,5 tys. na dzień dobry i śmiga. Ważne jest żeby samochód był dobrze poskładany. Jeżeli jesteś w stanie sam ocenić stan auta, albo możesz kogoś ze sobą zabrać to często można sporo wynegocjować jak zauważysz, że samochód miał przygody. To jest jednak ryzykowna metoda, bo sporo może wyjść dopiero po czasie. Zwłaszcza świeżo polakierowane części ciężko jest ocenić, czy ktoś tego nie zrobił byle jak i czy po zimie nie pójdzie rdza.

[positif]

mi sie udalo kupic 2 miesiace temu:
COLT 1.3 1997 dosc ciekawa wersja z bodykitem od wersji SPORT. Aluski 15" na niskim profilu + komplet zimowek, stan wizualny -BDB( ryski wokol klamki jakby ktos nie mogl trafic kluczem, male zagiecie od slupka na rogu tylnego nadkola) Ogolnie autko zadbane

To co bylo wymienione przed zakupem:
- caly wydech ( nóweczka )
- przednie klocki
- przeguby
- swiece
- filtry.

To co zrobiłem po zakupie:
Wymieniony olej, łaczniki stabilizatora, SONDA LAMBDA

Kupilem go w dniu w ktorym zjechal do polski, sprzedawca do konca nie potrafil go wycenic.
Dalem za niego 4000 + 1200 oplaty.
Po 2 tyg, padla lambda i spalanie prawie 14L

Sonde wymienilem jest ok, 7-8 L cieczy po miescie
Pozostalo tylko wymienic amorki tylne bo juz padaczka