 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Cari 1.6] P0300 - przypadkowe, wielokrotne wypadanie zapłon |
Autor |
Wiadomość |
zbycho77
Mitsumaniak
Auto: Renault Scenic II, Colt VI 1.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 495 Skąd: Lublin/Łęczna/Turka
|
Wysłany: 05-03-2011, 17:58 [Cari 1.6] P0300 - przypadkowe, wielokrotne wypadanie zapłon
|
|
|
Czołem mitsumaniaki. Od października 2010 borykam się z problemem z moją Cari (1.6, 2000/2001 z fajkocewkami + LPG Stagg, wtryskiwacze Valtek) i jak wy mi nie pomożecie, to już chyba nikt.
Na naszym forum podobne problemy opisywane były tutaj:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40143
u konkurencji tutaj:
http://mitsubishi.auto.co...4196deceb5c71ab
Zaczęło się od tego, że nagle obrotomierz przestał pokazywać obroty, po prostu wskazówka spadła na zero. Czasem "ożywała", potem znowu wracała do pozycji leżącej. Nie raz było tak, że wariowała w zakresie zero - rzeczywista wartość obrotów. Dodam, że niezależnie od sytuacji, po podpięciu komputera przez interface ELM programy diagnostyczne pokazywały obroty prawidłowo.
Później zaczęło się: pojawiały się błędy:
P0300 (przypadkowe, wielokrotne wypadanie zapłonów) i P0170 (problemy z korektą dawki paliwa). Skutkiem przejścia auta w stan awaryjny jest spadek osiągów i to taki nie za bardzo przyjemny. Mam wrażenie, że wówczas też silnik wpada w wibrację, czuję to troszeczkę - ostatnio musiałem wymieniać poduszki zawieszenia silnika - podejrzewam że te drgania mogły je wykończyć.
Po wygaszeniu błędu generalnie jest OK, dopóki znowu się nie zacznie...
Co w związku z powyższym wymieniłem:
- świece, dwa komplety - za każdym razem wyglądały na dobre,
- przewody, dwa komplety,
- fajkocewki, chociaż elektronik powiedział, że stare też są OK,
- wtryskiwacze (powiedzmy, że po tej wymianie nie wyskakuje błąd P0170).
Byłem z autem u dwóch elektroników samochodowych twierdzą, że z autem a w szczególności z samym silnikiem jest wszytko OK, chodzi równiutko, płynnie i sami by chcieli by ich tak pracował - rzeczywiście kultura pracy silnika jest wysoka, cichutki, nie bierze oleju - syntetyk itp. Problem w tym, że do czasu.
Po analizie schematów elektrycznych i forów internetowych zająłem się czujnikiem zapłonu MD 374437, kóry znajduje się na czujnika położenia wałka rozzrządu (na allegro:http://moto.allegro.pl/ca...1491010600.html )
Ma on cztery piny, jeden to zasilanie 12V, drugi wyjście na cewki 12V, trzeci masa i czwarty do porównywania sygnału o zapłonie z ECU + sterowanie obrotomierzem. Wyczytałem, że te dwa pierwsze można zmostkować i ominiemy wtedy ten czujnik. Okazało się po tym zmostkowaniu, że autko równo pracuje, obrotomierz już teraz leży "na amen" - ucieszyłem się, że to może być to ale ... po pewnym czasie znowu - Check Engine i P0300. Nie wiem co to może już być ... zastanawiam się czy jest sens kupowania tego czujnika - w ASO "śpiewają" ponad 400, a boje się ten co dałem linka nie podejdzie, bo ma inne numery - u mnie w dolnym rzędzie są 0606, a tutaj 0909. W ogóle nie rozumiem, dlaczego w ASO nazwali to czujnikiem spalani stukowego - który po angielsku powinien się nazywać KNOCK SENSOR, a w każdej dokumentacji anglojęzycznej ten o którym mówię, to Ignition Failure Sensor ...
Sondy Lambda pokazują: ok. 0,7 pierwsza, 0,2-035 druga - zdaniem elektryków wszystko OK.
Czy jest ktoś kto podpowie mi, gdzie jeszcze może być przyczyna z okresowym, przypadkowym wypadaniem zapłonu?
Czy przyczyna może tkwić w komputerze?
A może coś nie tak z silnikiem (np. za małe luzy zaworowe - u mnie nie ma hydrauliki)?
Będę wdzięczny za każdą sugestię.
Pozdrawiam
[ Dodano: 22-03-2011, 16:03 ]
Opanowane po pół roku walki.
To było jednak to: MD 374437 - pamiętajcie, jak wariuje wam obrotomierz, to tylko może być to.
Straszyli mnie różni mechanicy, że to problem w silniku itp. na szczęście to był ten czujnik.
Pozdrawiam i dalej szczęśliwy pomykam Cari |
_________________ Zbyszek |
|
|
|
 |
wit71
Mitsumaniak

Auto: carisma 1.8 GDi 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 103 Skąd: Polanica Zdrój
|
Wysłany: 20-05-2011, 19:27
|
|
|
przeszukałem całe forum i nic-gdzie znajduje się czujnik zapłonu MD 374437.może jakieś fotki.dzięki |
|
|
|
 |
jolly69
Mitsumaniak

Auto: Carisma '99 1,6 GL +LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 267 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 20-05-2011, 19:39
|
|
|
ja mam tak że nieraz obrotomierz przestawia mi się w dół i np zamiast 2500 rpm pokazuje ok 1500 rpm. Jest tak nieraz kilka - kilkanaście minut po czym sam wraca do prawidłowych wskazań, nie mam przy tym żadnych błędów z komputera, nic się nie dzieje z silnikiem. Czy to może być początek końca tego czujnika ?? Jest to gdzieś do kupienia poza ASO z kosmiczymi i nierealnymi cenami ?? I jeszcze jedno. W manualu napisane, że czujnik ten występuje tylko w DOHC, czyli ja w SOHC nie posiadam takowego ?? |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 20-05-2011, 23:55
|
|
|
czujnik zapłonu |
|
|
|
 |
zbycho77
Mitsumaniak
Auto: Renault Scenic II, Colt VI 1.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 495 Skąd: Lublin/Łęczna/Turka
|
Wysłany: 21-05-2011, 23:08
|
|
|
jolly69 napisał/a: | Jest to gdzieś do kupienia poza ASO z kosmiczymi i nierealnymi cenami | Dostałem go na Allegro za ok. 150PLN, w ASO był rzeczywiście drogi OK 450PLN.
jolly69 napisał/a: | W manualu napisane, że czujnik ten występuje tylko w DOHC, czyli ja w SOHC nie posiadam takowego |
To chyba zależy od rodzaju zapłonu - jak masz aparat zapłonowy to go na pewno nie masz. Jak masz fajkocewki tak jak na rysunku pawelsonx'a to może być w SOHC'u ale chyba nie we wszystkich występowały - przynajmniej coś takiego wyczaiłem orientując się co do swojego.
Podejrzewam, że u Ciebie może go raczej nie być. Jeśli chodzi o "wariacje" obrotomierza to u mnie było inaczej - albo chodził dobrze, albo leżał, a w chwili kiedy wypadanie zapłonu miało miejsce po prostu wariował jak głupi.
Pozdro |
_________________ Zbyszek |
|
|
|
 |
jolly69
Mitsumaniak

Auto: Carisma '99 1,6 GL +LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 267 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 23-05-2011, 19:53
|
|
|
Mam fajkocewki, aparaty zapłonowe były chyba tylko w rocznikach 1995. Sprawdziłem w tym miejscu co na manualu i nie mam tego czujnika. Cóż, nic na razie złego się nie dzieje więc nie ma paniki. Może po prostu zegar obrotomierza coś na cewce przekłamuje. |
|
|
|
 |
wit71
Mitsumaniak

Auto: carisma 1.8 GDi 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 103 Skąd: Polanica Zdrój
|
Wysłany: 23-05-2011, 21:53
|
|
|
a czy ten czujnik występował w gdi?przeszukałem cały silnik i nie mogłem namierzyć |
|
|
|
 |
zbycho77
Mitsumaniak
Auto: Renault Scenic II, Colt VI 1.5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 495 Skąd: Lublin/Łęczna/Turka
|
Wysłany: 23-05-2011, 22:49
|
|
|
wit71 napisał/a: | a czy ten czujnik występował w gdi |
Podobno właśnie występował głównie w GDI, w 1.6 dodali go jakoś później. W każdym razie ja jak kupiłem egzemplarz na allegro to właśnie był z GDI - ale dobrze chodzi u mnie w 1.6.
Nie wiem gdzie może być jego lokalizacja w GDI, w 1.6 jest nałożony na czujnik położenia wałka rozrządu. |
_________________ Zbyszek |
|
|
|
 |
|
|