Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

kornel_k · Wysłany: 17-05-2011, 11:08 **[CY3A 1.8] Pisk w tylnej osi**

Witam,

Od samego początku (a mam przejechane trochę ponad 7K) w moim Lancerze stwierdziłem występowanie pisku z tylnej osi. To taki bardzo wysoki metaliczny dźwięk, jakby metal ocierał o metal. Występuje przede wszystkim przy małych prędkościach - parkowanie, manewrowanie - choć pewności nie mam - jest dość cichy więc może przy wyższych prędkościach go po prostu nie słyszę.
Problem występuje też w lancerze kolegi (auta z tej samej partii kupione dla firmy). U niego w serwisie we Wro coś poprawili z hamulcem ręcznym ale... nadal te piski słychać.

Sęk też w tym, że nie występuje zawsze - tylko od czasu do czasu. Oczywiście na terenie ASO nie występuje wcale, żeby ułatwić sprawę...

Ciekaw jestem, czy u Was też występuje cuś takiego.

Pozdrawiam przy pierwszym poście ;-)

Kornel.

RalfPi · Wysłany: 17-05-2011, 13:13

Zobacz tutaj: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=50637
ewentualnie pierwszy poważny problem z Lancerem

Myślę, że to pojawiający się nalot w czasie nocy na tarczach.. rdzawy nalot - wielu z nas to przerabiało - nie przejmuj się. Wszystko gra:)

Pozdrawiam

olosoft · Wysłany: 17-05-2011, 13:17

U dentysty zęby nie bolą.

Proponuję jednak drążyć temat w ASO jak nie w jednym to w drugim aż ktoś to usłyszy. Nic takiego nie powinno się dziać. Wiadomo, że jakieś delikatne odgłosy toczenia muszą być ale na pewno nie jest to pisk.

Wątek do połączenia np z tym: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=50637

Względnie jest tak jak pisze RalfPi.

kornel_k · Wysłany: 24-05-2011, 15:23

Dzięki za odpowiedzi.

Wczoraj pisk był już wyraźnie słyszalny podczas jazdy 30 - 50 km/h (regularny, prędkość popiskiwania zależna od prędkości jazdy)
I to po przejechaniu 300km na trasie Wawa - Wrocław - więc raczej odpada teoria nalotu na tarczach po nocy.

Dzisiaj rano pojawiłem się w ASO (ASV we Wro) - przeczyścili układ hamulcowy i kazali obserwować. Działali w ciemno, bo oczywiście po podjechaniu do serwisu autko pisków nie wydawało ;-)

coby łatwiej było.
Nie skasowali mnie za to, zostawili otwarte zlecenie, bo nie wiadomo, czy to coś pomogło.
Będę Was informował co dalej w temacie.

Pozdrawiam.

berladi · Wysłany: 24-05-2011, 18:44

Witam.
Niedługo po odebraniu miśka z salonu też słyszałem delikatny pisk z tylnej osi,dodatkowo bardzo grzały się tylne tarcze.ASO oczywiście nie widziało problemu,ale po którejś wizycie stwierdzili że jednak coś tam musieli podregulować i przeczyścić.Od tego czasu(ponad rok)mam spokój.

DjQuest · Wysłany: 24-05-2011, 21:19

Zwracajcie uwagę jak regulują wam w ASO, albo jak macie ustawiony ręczny.Przy bardzo nisko trzymającym hamulcu 1 ząbek, tak właśnie po pewnym czasie piszczy.Prawidłowo po 3 ząbku ma działać hamulec ręczny z nowymi klockami, a tym bardziej w nowym Lancerku.

jaca71 · Wysłany: 24-05-2011, 22:58

piomic · Wysłany: 25-05-2011, 08:26

kornel_k · Wysłany: 01-06-2011, 13:48

Obiecałem, że dam znać więc daję - od czasu wizyty w ASO pisków nie stwierdziłem.
Ciekawe, co zrobili, że tak się stało... Spróbuję się od nich dowiedzieć.

Pozdrawiam!
K.

mazin · Wysłany: 05-06-2011, 09:30

george2 · Wysłany: 05-06-2011, 11:18

Zgadzam się z opinią mazina. Mój Lancer od nowości miał wyregulowany hamulec na trzeci ząbek i było ok. Po regulacji na pierwszym przęglądzie zaczęło piszczeć. Hamulec jest teraz ustawiony na pierwszy ząbek. Tak na marginesie musiały obcierać klocki podczas jazdy bo auto zaczęło więcej palić.Mnie uczono w szkole że hamulec ręczny reguluje się na trzeci ząbek.

superges · Wysłany: 05-06-2011, 20:11

Panowie u mnie niestety też jest ten pisk. Dokładnie taki sam jak opisywał autor postu. Przy manewrach na wolnej prędkości.
Nie zorientował bym się nawet ale tata zwrócił mi uwagę jak z garażu wyjeżdżałem.

Chyba będę musiał w tygodniu do aso pojechać, muszę tylko pozałatwiać pilne sprawy.

Aktualny przebieg - 5k km

Pozdrawiam