Przesunięty przez: robot 10-02-2007, 18:26 |
[CA5A 1.8] Nie odpala!!! |
Autor |
Wiadomość |
redlightradek [Usunięty]
|
Wysłany: 19-11-2006, 00:54 [CA5A 1.8] Nie odpala!!!
|
|
|
witam mam problem z moim autkiem i mam nadzeje ze ktos zna rozwiazanie problem polega na tym ze samochod nie odpala. od paru miesiecy robi mi ogolnie problemy, zaczelo sie wszystko od wamiany alternatora. jakis tydzen temu oddalem samochoid do serwisu mitsubishi. cos tam wyczyscili. powiedzeli ze prawdopodobnie do wamiany jest urzadzenie ktore steruje ssaniem(nie mam pojecia co mieli na mysli) w kazdym razie dwa dni pozniej zaobserwowalem ze samochod po krotkiej jezdzepo zatrzymaniu trzyma bardzo niskie obroty na jalowym biegu (ok 200\min) jakies 10 minut z nim walczylem zanim znowu dostal pozadne obroty. po tej histori nie trzymal stalych obrotow na jalowym tylko skakal od 1000 do 2500 (tak jak bym mu caly czas gazowal) w tej chwili albo wogole nie odpala albo na bardzo krotko po czym schodzi na te 200 obr\min i gasnie...
POMOCY!!!!! |
Ostatnio zmieniony przez karolgt 14-10-2007, 23:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Karol208
Forumowicz Hose

Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 137 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 19-11-2006, 13:03
|
|
|
redlightradek, Witaj w klubie.
To co czyscili w serwisie to pewnie przepustnice brudna objawia sie falowaniem obrotow.
Za ssanie odpowiedzialny jest silnczek krokowy znajduje sie on przy przepustnicy.
Mozesz sprwadzic czy dziala: przekrec kluczyk na zaplon przepustnica powinna sie lekko uchylic. Gdy odcekasz ok 15sekund to silniczek powinien sie cofnac.
A jak odpalasz auto to sprobuj minimalnie wcisnac gaz i wtedy odpalac.
Polecam strone kolegi klubowego Krzyzakahttp://mitsubishifan.webpark.pl/ duzo sie dowiesz.
Najlepiej sprawdzic bledy ECU:) |
_________________ Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 |
|
|
|
 |
redlightradek [Usunięty]
|
Wysłany: 19-11-2006, 14:22
|
|
|
dzieki za informacje! |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 19-11-2006, 20:05
|
|
|
Tak jak już pisałem w innym wątku założonym przez redlightradek, polecam skontrolować stan czujnika temperatury, gdyż to on może być przyczyną problemów.
Następnie przeprowadzić pełną regulację obrotów.
A czy jesteś pewien, że mechanicy wyczyścili przepustnicę? |
|
|
|
 |
redlightradek [Usunięty]
|
Wysłany: 21-11-2006, 13:33
|
|
|
tak jestem pewien |
|
|
|
 |
ziółek [Usunięty]
|
Wysłany: 21-11-2006, 14:56
|
|
|
mam podobne problemy musze wyczyscic przepustnice i wyregulowac obroty
w ASO powiedziano mi ze w 4g37 (1.8) nie ma silnika krokowego a chyba potencjometr |
|
|
|
 |
redlightradek [Usunięty]
|
Wysłany: 21-11-2006, 15:50
|
|
|
nie jestem mechanikiem ale w niedziele troche kopalem pod maska i wykrecilem tam w poblizy przepustnicy cos co wygladalo na sinliczek krokowy( taki maly walek ktory sterowany jest elektrycznie, jak zdemontuje sie tylnia obodowe, to mozna go recznie regulowac i w zaleznosci od tego w ktora strone sie kreci to ten walek albo sie wsuwa albo wysuwa). jeszcze jedno teraz samochod jest u nastepnego mechanika (do czterech razy sztuka ) i on powiedzial ze ten caly bajzel moze byc spowodowany nieprawidlowym montazem alternatora (krotko mowiac jesli alternator daje za duzo pradu, to elektryka po prostu wariuje) |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 21-11-2006, 16:56
|
|
|
redlightradek napisał/a: | on powiedzial ze ten caly bajzel moze byc spowodowany nieprawidlowym montazem alternatora (krotko mowiac jesli alternator daje za duzo pradu, to elektryka po prostu wariuje |
Jak dla mnie bzdura, ale oczywiście mogę się mylić. |
|
|
|
 |
SebaD [Usunięty]
|
Wysłany: 21-11-2006, 17:16
|
|
|
Jak może być za dużo prądu?? Odbiorniki pobierają tyle prądu ile potrzebują i nie ma takiej możliwości, aby było tego prądu za dużo!!!
Trochę nie logiczne!
Za duże napięcie - to jest bardziej prawdopodobne, ale to by się coś mogło zacząć palić, wybijać bezpieczniki itp
pozdro
SebaD |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 22-11-2006, 21:35
|
|
|
SebaD napisał/a: | Za duże napięcie - to jest bardziej prawdopodobne, ale to by się coś mogło zacząć palić, wybijać bezpieczniki itp |
Urządzenia elektryczne wytwarzające prąd w samochodach posiadają regulatory napięcia, które regulują napięcie idące na odbiorniki. |
|
|
|
 |
SebaD [Usunięty]
|
Wysłany: 22-11-2006, 22:05
|
|
|
Faktycznie masz rację, nie pomyślałem o tym! |
|
|
|
 |
Koton
Forumowicz
Auto: Bez auta. Kiedys 92` CA5A
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Paź 2005 Posty: 356 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 22-11-2006, 22:25
|
|
|
sprawdź błędy kompa.Później go skasuj -> instrukcja na stronie użytkownika Krzyżak.
Pojeździj troche i zobacz czy znowu są.Choć sie nie znam, alternatora w te historie bym nie mieszał. Objawy z wachającymi obrotami występują o ile się nie myle przy źle ustawionym czujniku położenia przepustnicy(to takie koło przepustnicy) |
|
|
|
 |
SebaD [Usunięty]
|
Wysłany: 23-11-2006, 07:40
|
|
|
witam
Jeśli chodzi o falowanie obrotów, to też tak miałem!!!
Najpierw wyreguluj sobie obroty wg opisu na stronce Krzyżaka http://mitsubishifan.webpark.pl/ i przy okazji przeczyść sobie przepustnicę.
UWAGA! Jak będziesz przy punkcie 9, czyli będziesz dokręcać śróbkę zgrubną i potem trzeba ją wykręcić - to nie może ona pozostać w powietrzu (musi dotykać tej blachy)
U mnie jak pozostała ona w powietrzu (1mm od blaszki), to falowały mi obroty!!! Przeprowadziłem jeszcze raz dokładnie regulację i było OK
powodzenia
SebaD |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24295 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 23-11-2006, 09:06
|
|
|
SebaD napisał/a: | UWAGA! Jak będziesz przy punkcie 9, czyli będziesz dokręcać śróbkę zgrubną i potem trzeba ją wykręcić - to nie może ona pozostać w powietrzu (musi dotykać tej blachy)
U mnie jak pozostała ona w powietrzu (1mm od blaszki), to falowały mi obroty!!! Przeprowadziłem jeszcze raz dokładnie regulację i było OK |
ale ją trzeba wykręcić - inaczej doprowadzisz do stanu, że nie zadziała IPS (no chyba, że ustawisz na granicy) |
|
|
|
 |
redlightradek [Usunięty]
|
Wysłany: 23-11-2006, 11:46
|
|
|
dzekuje wam wszistkim za odpowiedzi! teraz tak czy tak wszystko w rekach mechanika, oddalem samochod w pon. |
|
|
|
 |
|