Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

jac33k · Wysłany: 17-09-2011, 21:46 **Zabili mi Sigme :|**

jakiś "h" zajechał i drogę na trasie nr 50 przy 100 km/h Sigma oddzieliła przyczepę od astry kombi. Gość tak energicznie włączał się do ruchu z przeładowaną przyczepką że ta pociągnęła go na mój pas ruchu.

W poniedziałek/ wtorek będzie rzeczoznawca, auto generalnie jest do uratowania, tylko oczy starczy na to pieniędzy z ubezpieczenia? . Wyliczyłem wszystko malowanie elementów spawanie pasa z dawcy ,wymiana rurek , sprężyn i amortyzatorów i żeby było jak przed wypadkiem potrzebne będzie jakieś 6000-7000 tyś czy mogę liczyć na taką kwotę ?
Rozliczać się gotówką czy od razu na rachunek ?

wojtas · Wysłany: 17-09-2011, 22:28

Najważniejsze że, nikomu nic się nie stało. Co do odszkodowania to wątpię czy tyle dostaniesz, ale różnie to bywa trzeba walczyć o swoje. Może ten temat w czymś Ci pomoże: AAAAAAA wjechałi mi w Sigme!!!! Szczerze współczuję.

Seichan · Wysłany: 17-09-2011, 22:38

Po wizycie rzeczoznawcy odezwij się do mnie. Od razu weź namiary na prowadzącego Twoją sprawę likwidatora (mail, nr telefonu). Przyda się do późniejszego dręczenia tej osoby.
W zależności od tego co orzeknie ubezpieczyciel (naprawa lub szkoda całkowita), żądaj kalkulacji naprawy lub wyceny wartości pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem. Jak to uzyskasz, będzie można działać.

luckyluck · Wysłany: 18-09-2011, 08:14

Kiedyś mówiłem, że o wypadek nie tak łatwo, bo przecież inni też mają oczy. Dziś wiem, że łatwiej niż o cokolwiek inne na drodze. Najważniejsze tak jak napisał Wojtas, że nikomu nic się nie stało a auto prędzej czy później uratujesz. Głowa do góry.

jac33k · Wysłany: 18-09-2011, 10:16

Tak po wszystkim już i na spokojnie, mogę stwierdzić że Sigma to pancerny pojazd.
Jako kierowca nie poczułem nic, absolutnie, może trochę gwałtowniejsze hamowanie, ale nie uderzenie. Ten z astry czuł ( i dobrze mu tak ), ale że starałem się nikogo nie zabić uderzyłem go w tył ( drzwi kierowcy miałem przed sobą ).

mmatulek · Wysłany: 18-09-2011, 22:18

Szczerze współczuje, życzę dużego odszkodowania i owocnej naprawy.

Rafi5 · Wysłany: 19-09-2011, 05:45

Według mnie koszty naprawy przewyższą wartość samochodu więc będzie szkoda całkowita. W moim przypadku uderzenie w tył ( nie widać było dużych uszkodzeń) a ubezpieczyciel wypłacił mi różnicę wartości samochodu przed wypadkiem a pozostałością. Czekałem na kasę 1,5 miesiąca ( Generali) Po 30 dniach dzwoniłem , upominałem się i w końcu przelali.
Współczuję i życzę szybkiej naprawy.

jac33k · Wysłany: 19-09-2011, 16:04

Szkody całkowitej jestem pewien.
Pytanie brzmi jaka jest wartość pojazdu przed kolizją ?
Właściwie wg. czego zostanie on wyceniony ? tych paru niedobitków dostępnych w handlu na terenie europy ?

wojtas · Wysłany: 19-09-2011, 16:08

Prawdopodobnie według eurotaxu

Seichan · Wysłany: 19-09-2011, 16:22

zbyszek05 · Wysłany: 19-09-2011, 18:38

Wszelkie wyceny aut po kolizji brane są z wartości auta w/g eurotaxu tak jak i przy opłacie skarbowej w momencie kupna auta / 2% / Trzeba będzie się odwoływac i powołać własnego eksperta by ocenić szkodę i wartość auta .Dodatkowo można też jeszcze wnieść sprawę cywilną dla sprawcy kolizji /wypadku / o odszkodowanie za nieumyślne spowodowanie tej całej afery.
Z własnego doświadczenia wiem że jezeli rzeczoznawca stwierdzi szkodę całkowitą a stwierdzi - to dostaniesz 1/2 wartości tego co dostępne będzie w sprzedaży na rynku polskim - chodzi o sigmę ,zatem nie wiele ,ale starczy na naprawę "w garażu u pana Mirka "
niestety ale mamy takie prawo

Seichan · Dodano: 19-09-2011, 19:26

Nie chce mi się powielać tematów, bo w którymś dość dosadnie napisałam, czym się różni eurotax od audatexu. I to, że eurotax jest darmowy nie znaczy, że jest on prawidłowym programem do ustalania wartości pojazdu. Jak również fakt, że ubezpieczalnie się nim posługują, bynajmniej nie świadczy o ich profesjonalnym charakterze.
Powtórzę z poprzednego posta - jedynym uznanym przez PZM jest audatex z infoexpertem. I jakakolwiek sprawa sądowa opiera się na wycenie w w/w programach a nie eurotaxie. Żaden sąd i żaden rzeczoznawca - biegły sądowy nie urządza sobie kpin i nie podważa własnego profesjonalizmu używając eurotaxu.

VirMan · Wysłany: 20-09-2011, 10:01

Popieram - mnie za porysowany i pogięty błotnik chcieli dać 500 pln!! za oryginalny lakier na całym aucie. Klpina po prostu - ale wywalczyłem to co ma być czyli 1800 pln i małem 100 nadwyżki w sumie

Teraz szykuję się do całościowego malowania samochodu i oczywiście faktury zbieram. (jak masz to pokaż im skany - nigdy nie dawaj nic w oryginale.)

zbyszek05 · Wysłany: 20-09-2011, 11:27

Poczekamy ,zobaczymy co z tego będzie - wszystko się zgadza ale w praktyce tak nie jest , Napewno są wyjątki od owych reguł , napewno mozna wziąść rzeczoznawcę z pzm -otu / w łomży takowy jest bo sam się z nim kontaktowałem kiedy firma gumpol zatarła mi silnik / ale nie oszukujmy się nikt za samochód warty - załóżmy 10 000zł. nie zapłaci 20 000 tys. tym bardziej ubezpieczyciel. Zawsze jesteśmy stratni , jedyną rzecz która tu by wyszła na plus to nie całkowita szkoda pojazdu .
Nie ma co gdybać - żyjemy w Polsce ,macie racje trzeba walczyć moze coś z tego będzie ...

http://www.motofakty.pl/a...kodowanych.html

jac33k · Wysłany: 22-09-2011, 18:41

Właśnie, jeszcze nie dostałem wyceny ale wiem że będzie jakaś co najmniej zabawna.
Znajomy za Colta z 95 roku dostał 600pln ! ( wczoraj otrzymał decyzję ) Stan dobry, zadbany po mitsumaniaku, auto ma zniszczony prawy tył, koło stoi po skosie uszkodzona cała ćwiartka.

Dla potomnych wklejam link - Wzory pism do odwołań od decyzji:

http://rzu.gov.pl/serwis-...e__mienia___853

Po zeszłorocznej kraksie galanta nie dam się już więcej oszukać, rano byłem u prawnika i on będzie prowadził sprawę dalej.
Mimo że wyceny jeszcze nie mam wiem że będzie niezadowalająca, prawnik ostrzegł mnie że w związku z kryzysem gospodarczym w EU wyceny pojazdów są nagminnie zaniżane do cen zwykłych wraków. Często nawet o 60-70%.

[ Dodano: 28-09-2011, 13:41 ]
No i stało się dostałem wycenę.
Uwaga trzymajcie się ! Ludzi o słabych nerwach proszeni są o opuszczenie wątku.

Na początek podnosimy wartość pojazdu o dodatki :
Skrzynia automatyczna - 122 pln
Aluminiowe felgi ( za komplet ) - 41 pln

Wartość bazowa pojazdu 3940 pln (!)
minus korekta za ogumienie: - 278 pln
minus korekty różne ( ? ): - 209 pln

I mamy eleganckie 3700 pln.
Tyle wg. PTU warta jest Sigma w stanie idealnym bez żadnych wad mechanicznych.
Wydałem na ten samochód ~10k pln. + cena zakupu.

Teraz czeka mnie sprawa sądowa pewnie długa.
Pieniędzy nie starczy nawet na malowanie i blacharza ...