Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[ganzz_gut]

Mam pytanie o wewnętrzne wymiary bagażnika - interesuje mnie przede wszystkim jaka jest jego długość przy złożonym tylnym siedzeniu - od krawędzi klapy do przedniego fotela - zastanawiam się nad kupnem i zastanawia mnie czy zmieszczą mi się... narty

Będę ogromnie wdzięczny za taką informację, bo w necie nigdzie jej znaleźć nie mogę.

[lichy]

Chodzi Ci o sedana czy sportbacka?
Sedana mogę pomierzyć.

[ganzz_gut]

Może być sedan i/lub sportback Chyba dużej różnicy nie będzie?

[apikus]

[ganzz_gut]

długość nart to 174cm. W carismie się mieszczą, choć pasażer z przodu nie może za mocno cofnąć fotela

[lichy]

Właśnie zmierzyłem - długość od tylnej krawędzi bagażnika, przy zlożonym tylnym oparciu i przednim fotelu przesuniętym maksymalnie do przodu wyszła ~187 cm.
Regulacja wzdłużna przedniego fotela ~18 ÷ 20 cm.
Wobec tego ilość miejsca na narty będzie 167 ÷ 187 cm.
(mierzone w sedanie)

[ganzz_gut]

Dzięki wielkie. Czyli w zasadzie jest to tyle co w carismie... Wg. danych producenta sportback jest chyba o kilka-kilkanaście milimetrów dłuższy, zatem powierzchnia 'płaska' bagażnika nie powinna się specjalnie różnić?

Swoją drogą, jest on chyba stosunkowo płytki? Zastanawia mnie, że przy takich gabarytach Lancer ma o ponad 100 litrów mniejszą pojemność niż carisma, czy ze współczesnych produkcji - honda civic? Jak to wygląda z praktycznego punktu widzenia - 3 osobowa rodzina zapakuje się na wyjazd (czyli 2 duże torby + dodatki, typu narty, kaski)?

[Luk]

ganzz_gut, pamiętaj, ze możesz obniżyć podłogę bagażnika kosztem płaskiej powierzchni. 2 osoby + dziecko powinny się zmieścić bez problemu, my jechaliśmy w 3 dorosłe osoby + bagaże + 2 snowboardy (też położone 1 siedzenie) +kaski, buty itp.

[gzesiolek]

ganzz_gut, SB ma stosunkowo nisko poprowadzona polke i malo pekaty tylek w stosunku do Hondy Civic...
Sam mam sedana bo mi wygladowo bardziej pasowal i dla rodziny 2+1 wystarcza spokojnie na 2tygodniowy wyjazd bez dodatkowych boxow itp. i to z dosc duzym wozkiem (x-lander XT) bo stwierdzilismy ze parasolka nie da rady na plazy..
No ale my z zona jakos tak potrafimy sie upakowac... bo znam takich co w dwojke w kombi z boxem maja klopot sie zmiescic ale po kiego grzyba komus na urlopie 5 par butow ( i to nie liczac klapek), garnitur, kreacja wieczorowa itp. itd.
jak tak ma cala rodzina to wtedy najlepszy van

[ganzz_gut]

Dzięki Panowie za odpowiedzi. Generalnie do carismy jestem w stanie się spokojnie spakować, także samochód o podobnej pojemności (może nawet trochę mniejszej, bo wózka już nie muszę wozić ) będzie ok.

Inną sprawą, która trochę mnie 'martwi' jest spalanie w silniku 1.8 (bo taki chciałem kupić) i krytyczne opinie o jego dynamice na niskim zakresie obrotów. Mam wrażenie, że tu sprawa będzie wyglądać podobnie jak w carismie, która poniżej 3,5tys nie kręci a i pali w okolicach 10-12 w mieście. Niby powinienem przywyknąć, ale w sumie to jednak różnica już niemal dwóch pokoleń samochodów między carismą i lancerem, więc coś powinno się tu zmienić na korzyść!?

ps. Ale wygląda pięknie - np. taki egzemplarz (btw. szkoda, że tak mało osób decyduje się na biały): http://otomoto.pl/mitsubi...-C20398936.html

[lichy]

[macior]

[lichy]

[macior]

zabij mnie! nie pamiętam skąd taka informacja mi sie wbiła do głowy, ale jak nie odnajdę źródła to grzecznie odszczekam (to chyba zresztą dość powszechne, gdy kto mówi że ma wiekszy... )

[jaca71]

macior,
Z tego co pamiętam to na początku sedan miał podawane:
410 litrów lub 400 litrów z zestawem audio RF
gzesiolek, ma racje wszystko zależy od tego co kto lubi i do czego się przyzwyczaił. Ja nad morze jeździłem we dwoje maluchem - dawało radę, potem we trójkę corsą - mieściły się bagaże i wózek, potem jeździłem ta corsą dalej tylko ze już w czwórkę. Ale zrobiłem myk i zamiast wózka zabierałem trójkołowy rowerek (rozebrany) z dyszlem do prowadzenia z tyłu dla młodszej
teraz jak jadę lancerem dalej w standardzie 2+2 to bagaże wchodzą bez problemu. Ale w tym roku brakowało mi rowerów. Na przyszły rok pomyślę o haku i bagażniku rowerowym na hak. Dachowy odpada bo nie chce cały rok jeździć z belkami a rowery będę pakował bardzo często i dodatkowo żona sobie sama z tym nie poradzi.

Ale z drugiej strony mam znajomych, którzy po urodzeniu dziecka twierdza że bez SUV'a lub ewentualnie kombi z klasy średniej to nic się zabrać nie da. A gdy rodzi się drugie to kupują alhambry, galaxy czy inne grand voyagery