[EA5A/W 2.5] Przepływomierz do 2,5V6 |
Autor |
Wiadomość |
Polako
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi galant ea2a 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2009 Posty: 12 Skąd: Małkinia
|
Wysłany: 01-04-2010, 15:52
|
|
|
U Japaneze nowy w okolicach 300zł więc kupię. Samochód z podłączona przepływką nie ma mocy i sie dlawi. Przy odłączonej na rozgrzanym silniku te problemy znikaja czy na lpg czy na pb. Na zimnym nawet przy odlaczonej te objawy są. Przeplywka na 100 proc3nt do wymiany ale czy cos jeszcze?? |
|
|
|
 |
axg [Usunięty]
|
Wysłany: 01-04-2010, 22:33
|
|
|
Moze na poczatek sprobuj ja przeczyscic, nic nie tracisz. Potrzebujesz tylko takiego sprayu do czyszczenia gaznikow. Pryskasz (najbardziej na taki ciemno bordowy czujnik wewnatrz kanalu przeplywki ) a pozniej delikatnie sprezonym powietrzem albo pedzelkiem wydmuchujesz to co jest w srodku. Musisz to robic bardzo uwaznie i delikanie aby nie uszkodzic "plastra miodu". |
|
|
|
 |
damian270 [Usunięty]
|
Wysłany: 27-12-2010, 13:21
|
|
|
Witam,
Mi wyświetla błąd 12 (o ile dobrze czytam na kontrolce check engine: długi i dwa krótkie a pozniej przerwa i od nowa), nic innego się nie wyświetla. Pisze że to przepływomierz powietrza. Czy mogę to jakoś sprawdzić dodatkowo? Posiadam instalację gazową sekwencję więc strzałów nie było. Ale sterowanie dawką czy benzyny czy gazu idzie przez komputer gazowy. I nasówa się kolejne pytanie czy i przepływomierz powietrza też idzie przez sterownik gazowy (tzn czy może iść) i czy to może ten błąd powodować.
PS. oprócz wachania obrotami na zimnym silniku, mam wrażenie że nie pali na wszystkie cylindry (nierówna praca) na wolnych obrotach albo jak powoli dodaję gazu. Na rozgrzanym silniku nie chce wyłączyć się ssanie. Obroty na 1200 - 1500 obr/min. Dodatkowo dodam że samochód dobrze reaguje na obciążenie (jak skręcę kołami na max lub włączę klimatyzację) obroty spadają ale zaraz spowrotem są na pozycji sprzed próby. Jeszcze jedno mam wrażenie że przyśpiesza dosyć dobrze (jak mocno wcisne pedal gazu). Może ktoś miałz czyms takim do czynienia? |
|
|
|
 |
wilukce
Mitsumaniak

Auto: Astra
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 400 Skąd: Kozienice/Kraków
|
Wysłany: 27-12-2010, 14:26
|
|
|
damian270, Objawy w sumie się zgadzają. MAF daje błędny sygnał do ECU o ilości powietrza jakie dostaje się do silnika. Mieszanka paliwowa jest niewłaściwa i dlatego może mieć za wysokie obroty, albo nie pracować na wszystkich garach. Spróbuj odłaczyć MAFa i zobaczyć co się dzieje.
PS. Widzę, że jesteś z Kozienic tak jak ja Jakiego masz Gala ? Bo myślałem, że tylko ja mam jedynego w naszej małej mieścinie |
_________________ Moja historia, czyli "Jak się tu znalazłem" - LINK
1. PEUGEOT 306 1.6 Break 98KM 2001 (obecnie)
2. OPEL ASTRA H 1.4 16V Twinport 90KM M/T 2004 (obecnie)
3. RENAULT SCENIC 1.9dCi 105KM M/T 2003 (sprzedany)
4. MITSUBISHI GALANT 2.5 V6 A/T + LPG 1999 (sprzedany)
5. RENAULT Clio II 1.2 8V 1998 (sprzedany)
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14379 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 27-12-2010, 14:40
|
|
|
wilukce napisał/a: | PS. Widzę, że jesteś z Kozienic tak jak ja Jakiego masz Gala ? Bo myślałem, że tylko ja mam jedynego w naszej małej mieścinie |
Wilukce, a co to pytanie ma wspólnego z przepustnicą?! Prosiłem o coś... Na forum funkcjonuje coś takiego jak PW- prywatna wiadomość. |
|
|
|
 |
damian270 [Usunięty]
|
Wysłany: 27-12-2010, 14:41
|
|
|
Po odłączeniu przepływomierza na zimnym w miare rowno chodzi. Po wcisnieciu szybko gazu dlawi sie (jak sie wezmie powoli na go na obroty, radzi sobie). To samo występuje jak przepływomierz podłączę tylko z tą różnicą że na wolnych obrotach trochę wariuje. Jak silnik ciepły nie ma dławienia, tylko tak jakby na ssaniu całyu czas był zarówno z podpiętym przepływomierzem jak i bez. Przepływomierz już zamówiłem na Allegro ale pewien nie jestem na 100%. Mam nadzieję że ECU dobrze mnie nakierował. |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 28-12-2010, 09:17
|
|
|
Przy odpietym MAFie silnik pracuje w trybie awaryjnym, równo, ale każde otwarcie przepustnicy i będzie przelewał paliwem (dlatego objaw dławienia się).
Zanim zamówisz nowy MAF, sprawdź czy nie masz nieszczelności w dolocie za przepływomierzem (rura dolotu, przepustnica, kolektor - któreś niedokręcone, poluzowane, itd.). Objawy bedą te same. |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
damian270 [Usunięty]
|
Wysłany: 29-12-2010, 20:14
|
|
|
Przyszedł używany MAF, niestety miał te plastry aluminiowe trochę przytarte. No nic zamontowałem narazie i zresetowałem ECU. Błędu nie ma, silnik dobrze pracuje. Jak się zrobi cieplej zmienie plaster (jak się da).
Dzieki za podpowiedzi. |
|
|
|
 |
malina_drizzt
Forumowicz

Auto: Galant 2.5v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 453 Skąd: Tam gdzie szczury są większe od kotów
|
Wysłany: 22-11-2011, 21:00
|
|
|
Jakiś czas temu przy wymianie filtra zauważyłem, że ktoś rozgiął blaszki kilku plasterków w środku siatki przepływomierza w okolicy czujnika.
Pomyślałem, że może ktoś lub coś uszkodziło plasterek i zagiąłem z powrotem.
Teraz siedzę i główkuję, że ktoś zrobił to celowo.
Teoretycznie jeśli rozgięte blaszki spowodują wyższe odczyty przepływu powietrza w tych kilku najważniejszych plasterkach i co za tym idzie większy przepływ niż faktyczny w całym przekroju siatki, wtedy komputer zwiększy dawkę paliwa i silnik będzie zalewany.
Sytuacja analogiczna do wiercenia dziury w przepływomierzu.
Czy coś takiego mógł zrobić serwis w przypadku delikatnego przybrudzenia przepływki?
Czy sonda może skorygować dawkę w przypadku za bogatej mieszanki od takich zabaw z przepływką?
Czy ma sens ponowne odgięcie blaszek?
Czy nie spowoduje to rozjechania mapy gazowej?
Co może popsuć w dłuższej perspektywie jazda na bogatej mieszance? |
_________________ ...
Każdy się spina jak plandeka na żuku.
...
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14379 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 22-11-2011, 21:11
|
|
|
malina_drizzt napisał/a: | Czy sonda może skorygować dawkę w przypadku za bogatej mieszanki od takich zabaw z przepływką? |
Tak, na pewno nie pozwoli na jazdę na nieprawdłowej mieszance. Jednak zalecałbym wymiane przepływki. Powyginane balszki, czy nawet już wyprostowane to złe odczyty. Przepływka jest na to bardzo czuła.
Mapy gazowe się nie rozjadą. Co najwyżej mapa PB, ale mapa LPG będzie wciąż proporcjonalna. |
|
|
|
 |
malina_drizzt
Forumowicz

Auto: Galant 2.5v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 453 Skąd: Tam gdzie szczury są większe od kotów
|
Wysłany: 22-11-2011, 21:24
|
|
|
Blaszki były delikatnie zagięte tak, że rozszerzały się w stronę filtra powietrza i tworzyły okrąg bezpośrednio przed czujnikiem.
Nie wyglądało to na przypadek, raczej na celową robotę.
Po dogięciu jest prawie idealnie tak ja być powinno. |
_________________ ...
Każdy się spina jak plandeka na żuku.
...
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14379 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 22-11-2011, 21:30
|
|
|
Tak, ale zmieniała się ich sztywność. |
|
|
|
 |
adt81
Mitsumaniak

Auto: Porsche Cayenne Turbo 4.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Gru 2010 Posty: 845 Skąd: Łańcut/Kosina
|
Wysłany: 22-11-2011, 21:52
|
|
|
A czy ten plasterek miodu jest wymienialny czy trzeba cały przepływomierz wymieniać bo u mnie też jedno oczko jest delikatnie czymś stuknięte - zauważyłem to kiedyś jak wyciągałem filtr tak jakby ktoś czymś uderzył bo to strasznie delikatne. |
_________________ Jest: Porsche Cayenne Turbo 4.8
Był: Jaguar S-Type R 4.2 V8 SC
Był: Jaguar S-Type 3.0V6 2001r
Był: Mitsubishi Galant 2.5V6 1998r |
|
|
|
 |
|