 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: sruba 07-08-2007, 09:46 |
[C52A]Skrzypienie mocowania wycieraczek- trochę inny problem |
Autor |
Wiadomość |
tomoman [Usunięty]
|
Wysłany: 12-12-2006, 09:45 [C52A]Skrzypienie mocowania wycieraczek- trochę inny problem
|
|
|
Elo
Przejrzałem poprzednie posty, ale te dotyczące skrzypienia wycieraczek dotyczą wyboru odpowiednich wkładów. U mnie przeraźliwe i wnerwiające skrzypienie podczas pracy wycieraczki dobiega z tego "dzyndzla" na którym umocowany jest szkielet wycieraczki (zaraz przy masce). Wygląda na lekko skrzywiony, przynajmniej ta druga jakoś tak prościej siedzi. Potraktowałem to ostatnio WD-40 i było ok - jeden dzień. Potem znowu deszcz popadał i mam wrażenie, że wymył WD. Jest jakiś smar, który nie zaszkodzi mechanizmowi a będzie wodoodporny? Próbowałem dokręcić tą górną śrubę, ale nie da się już bardziej. Mam wrażenie, że to jakieś mechaniczne uszkodzenie, wygięcie i tylko dobry smar może pomóc. |
Ostatnio zmieniony przez robot 10-02-2007, 13:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
slo_mo [Usunięty]
|
Wysłany: 12-12-2006, 09:51
|
|
|
Podjedź do najbliższego sklepu z narzędziami i kup najprostszy smar maszynowy (jest albo bezbarwny albo brązowy).
Musisz jednakl liczyć się z tym, że jest to tylko maskowanie usterki a nie jej naprawa i co za tym idzie zabieg smarowania będziesz musiał co jakiś czas powtarzać. Jeżeli mocno Cię to wkurza to możesz np. kupić nowe mocowanie wycieraczki z jakiegoś rozbitka (groszowe to będą sprawy). |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 12-12-2006, 13:10
|
|
|
tomoman napisał/a: | skrzypienie podczas pracy wycieraczki dobiega z tego "dzyndzla" na którym umocowany jest szkielet wycieraczki (zaraz przy masce) |
Standard w Coltach. Przerabiałem to już ja i pewnie 99% użytkowników kilkunastoletnich Coltów. Tam wyrabiają się plastikowe tulejki, w których pracują trzpienie wycieraczek. Trzpień jest zabezpieczony pierścieniem Segera, który wcina się podczas pracy wycieraczek w twardą plastikową tulejkę powodując to straszne skrzypienie. Co należy zrobić:
1. odkręć ramię wycieraczki,
2. zdejmij stary pierścień,
3. chwyć szczypcami trzpień i sprawdź ile da się go wyciągnąć w górę,
4. dobierz podkładkę odpowiedniej grubości i załóż na trzpień,
5. załóż nowy pierścień Segera (chyba o śr. 8 mm),
6. przykręć ramię wycieraczki i gotowe,
Tak było u mnie i pewnie w tym tkwi Twój problem. |
|
|
|
 |
tomoman [Usunięty]
|
Wysłany: 12-12-2006, 13:34
|
|
|
Hugo napisał/a: |
1. odkręć ramię wycieraczki,
2. zdejmij stary pierścień,
3. chwyć szczypcami trzpień i sprawdź ile da się go wyciągnąć w górę,
4. dobierz podkładkę odpowiedniej grubości i załóż na trzpień,
5. załóż nowy pierścień Segera (chyba o śr. 8 mm),
6. przykręć ramię wycieraczki i gotowe,
Tak było u mnie i pewnie w tym tkwi Twój problem. |
Spróbuję tego, tylko nie wiem, czy u mnie nie doszło do jakiegoś poważniejszego uszkodzenia. Wycieraczka jakoś tak krzywo się trzyma, widać ten biały plastik. Dam znać co i jak. A myślałem, że nie będę miał planów na weekend:) |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 14-12-2006, 17:04
|
|
|
tomoman napisał/a: | Wycieraczka jakoś tak krzywo się trzyma, widać ten biały plastik |
No to pewnie Ci się wyrobiła już tulejka. Faktycznie poważniejszy problem. W takim przypadku będziesz musiał wymienić cały mechanizm wycieraczek. Chyba, że lubisz się trochę pomęczyć, rozmontujesz wszystko i dasz tokarzowi tulejkę żeby dotoczył nową z metalu. |
|
|
|
 |
grzes23 [Usunięty]
|
Wysłany: 17-01-2007, 21:52
|
|
|
Witam! Ja wszystkim polecam rozebranie mechanizmu wycieraczek (wymontowanie z podszybia) i przesmarowanie,bo jak u mnie złapała rdza,to rozerwał się jeden przegub(ten kulisty) i musiałem kombinować to jako tako skręcić bo nie mogłem całości kupić.Mój miał 9 lat,a ostatnio koledze smarowałem w 4 letniej Oktavi |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17-01-2007, 22:54
|
|
|
Hugo napisał/a: | Tam wyrabiają się plastikowe tulejki, w których pracują trzpienie wycieraczek |
No niestety muszę potwierdzić że tak jest.
W apogeum choroby maska podczas otwierania haczy o wycieraczkę.
Ja to naprawiałem w następujący sposób:
-odkręcić nakrętkę, zdjąć ramię
-zdjąć pierścień
-przeczyścić wyrobioną tulejkę (na ile się da), bez demontażu
-na trzpieniu zawiązać cienki sznurek i ustawić tak, żeby był w odpowiedniej pozycji (wyrabia się tylko dół tulejki)
-trzpień ostrożnie smarujemy olejem - uwaga zeby tulejki nie posmarować, można zapałeczką ładnie
-w wyrobioną dziurę pakujemy poxipol, ważne żeby wszedł głęboko do tej dziury
-po 10min można już włączyć wycieraczki, ramię polecam ciut później zakładać.
Robiłem to 2 razy na 4 lata - ale za pierwszym na szybkiego było |
|
|
|
 |
|
|