Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mystek]

Witam. Tak jak jakiś czas temu pisałem - chciałem się przesiąść na Szweda, no i udało się. W planach był Saab 9-3 ewentualnie 9-5 koniecznie z 2.0T lub Volvo S/V40 1.9 T4. Pojechaliśmy dzisiaj z Ja_goodem w trip do Świętokrzyskiego aby obejrzeć auta z 2 ogłoszeń. Pierwszy to był Saab 9-3 2.0T B205R a więc 205KM rzekomo, a jechał max na 180KM. Zrezygnowaliśmy.

Następnie pojechaliśmy już na mocnym zachodzie słońca obejrzeć ów Volvo z tego oto ogłoszenia - http://olx.pl/oferta/volv...html#082b15b8ca

Właściciel okazał się być bardzo szczerą osobą (przynajmniej takie wrażenie sprawiał, ale póki co wszystko to co mówił jest prawdą), zaczął od razu od minusów auta. Wymienił jakieś dziwne stuki przy ostrym skręcie w prawo z tylnego prawego koła - potwierdziło się, mówił, że sworzeń bodajże w lewym przednim kole będzie niedługo do wymiany. I pokazał gdzie można zobaczyć atak rdzy. Przejażdżka i auto szło zupełnie inaczej niż poprzedni Saab, Volvo szło jak te 200KM które ma faktycznie. Ogólnie bardzo dużo mówił o aucie, to co zrobił w nim, pokazywał części wymienione, dorzucił mi jakieś używane części jeszcze do siatki itp

Krótki opis:

MODEL: Volvo V40 T4 1997

SILNIK: B4194T 1.9 turbo + sekwencja LPG

UKŁAD DOLOTOWY: seria

UKŁAD WYDECHOWY: cichutka seria - nareszcie!

WYPOSAŻENIE: elektryczne szyby, ele szyby, klimatyzacja (climatronic), podgrzewane przednie fotele, komputer pokładowy, hak (leci do demontażu), podłokietnik, 4 poduszki powietrzne, DSA (system kontroli trakcji), ABS, oryginalne radio Volvo... brakuje mi tylko tempomatu

UKŁAD NAPĘDOWY: FWD

ZAWIESZENIE: seria, na zimówkach, więc w zakrętach się płynie aż niemiło. Poza tym pięknie wybiera nierówności, mięciutko, wygodnie.

UKŁAD HAMULCOWY: seria, wg katalogu 256/256mm tarcze

NADWOZIE: Pełna seria, z pakietem dokładek i spojlerem T4, koła stalówki na kołpaku 15'

CAR-AUDIO: seryjne radio, seryjne głośniki (lewy tylny coś nie działa)

MOC/MOMENT: katalogowo 200KM przy 5500rpm/ 300Nm przy 2400Nm (wydaje mi się, że dmucha maksymalnie gdzieś przy 2800-2900 dopiero, a nie 2400)

WADY: póki co jakieś głupoty, jak właśnie to stukanie z tylnego prawego koła przy ostrym skręcie w prawo, wydaje mi się, że może na większych dobiciach odzywa się jakaś tulejka czy coś w zawieszeniu, sworzeń o którym mówił właściciel i chyba tyle póki co z tego co zdążyłem zauważyć,

ZALETY:

- silnik, silnik i jeszcze raz silnik (odczucia niżej),
- LPG sekwencja - nareszcie normalny gaz, który chodzi perfekcyjnie póki co. Praktycznie zerowe straty mocy, gasisz i zapalasz na LPG.

ZDJĘCIA: z ogłoszenia, więcej wrzucę jak zrobię






Pierwsze odczucia są takie, że generalnie silnik mega zaskakuje. 200KM po prostu robi mega robotę. To co trochę jest niewygodne, to - 5. bieg można wrzucić dopiero przy 80km/h żeby miało to sens. Jest to absolutne minimum! Ma się wtedy 2000rpm, więc turbina praktycznie nie pompuje. Pod górkę podjedziesz, utrzymasz prędkość, ale silnik mocno się wysila, co słychać, więc redukcja jest konieczna praktycznie.

Dość spora turbo dziura. Praktycznie nic się nie dzieje do 2500rpm, jest naprawdę mega lag. Od 2500 zaczyna coś tam pompować, już pod górkę prędkość wzrasta, a od 3000rpm zaczyna się prawdziwa jazda. Wyprzedzanie samochodów przy 3000rpm to po prostu bułka z masłem. Masz 200m na wyprzedzenie rozpędzonego TIRa - spoko loko.

Podoba mi się bardzo długi 5 bieg. Przy 100km/h ma się około 2500rpm. Dla mnie to będize mega przydatna sprawa na autostradach, które będę pokonywał jadąc z Polski do UK, no i jeżdżąc później do pracy i z powrotem - jeżdżę autostradami właśnie.

Spalanie... od 8l do 14l. Wracając "siódemką" z okolic Włoszczowej do Krakowa jechaliśmy tak średnio 80km/h non stop z kilkoma wyprzedzaniami. Wg komputera - 8,3l, aczkolwiek poprzedni właściciel mówi, że przy jeździe na LPG komputer nieco przekłamuje, i trzeba doliczyć zawsze coś. Więc wyjdzie myślę, że z 9l. Po mieście jeszcze nie testowałem, ale z tego co czytałem, to powinno wyjść około 11-12l LPG przy normalnej jeździe.

Samochód płynie po ulicy, świetnie wybiera nierówności, po chwili przyzwyczajenia na zimówkach dobrze pokonuje zakręty, dość pewnie i szybko. Siedzisz wygodnie, lewa ręka oparta na fajnie zaprojektowanych boczkach drzwi, gdzie odstaje spory kawałek skórzany i sobie kładziesz wygodnie łokieć na tym, prawa ręka na podłokietniku i sobie frygasz. Fotele bardzo wygodne (miałem już kilka lat temu okazję jechać jako pasażer identycznym Volvo tyle, że z innym silnikiem nad morze 12h, więc są sprawdzone).

Co mi zaczęło przeszkadzać na teraz (kwestia przyzwyczajenia zapewne) - brak sterownia wszystkimi oknami z drzwi kierowcy. Na środkowym tunelu znajduje się reszta przycisków.

Wydaje mi się, że niektóre przyciski na kokpicie nie są podświetlone. Zobaczę jutro, bo może tylko mi się przywidzało i wydawało mi się, że tam są jakieś przyciski, w tej ciemnicy, a tak naprawdę ich tam nie ma

********************************************************************

To pisałem wczoraj w nocy z niedzieli/poniedziałek na forum Coltmanii. A wczoraj w dzień... padła mi turbina . Depnąłem się na drugim biegu i gdzieś przy 6000rpm nagle stracił moc, wrzuciłem wyższy bieg i przy wciskaniu gazu gdzieś od 1800rpm zaczęło się mocne wycie z pod maski :/.

Wróciłem do domu, popatrzyłem pod maskę, a tam pełno oleju pod turbiną (przy oględzinach było suchutko, turbo pięknie działało). Pech! Dobrze, że teraz, a nie w trasie do Anglii. Auto już stoi u mechanika z wyciągniętą turbiną, jutro albo pojutrze jadę do Mielca na regenerację.

Dodam tylko, że poprzedni właściciel mówił o tej turbinie, że raz ją regenerował i padła mu po kilku miesiącach - oddał ją na gwarancję i została ponownie zregenerowana w styczniu 2013 roku. Niestety tym razem już jest po gwarancji i takie hece. Z drugiej strony może to i lepiej, bo zajmie się tym ktoś inny.

[robertdg]

Gratulacje zakupu, pilnuj poziomu oleju

[Tomek]

Fajne Volvo, kiedyś mi się takie marzyło.

[Matejko]

Gaz i T4 nie będzie jeździć,
jeśli T4 ma dobrze jeździć to tylko oryginalne świece i filtry

[mystek]

#Robert - a co, lubią żłopać?

#Tomek - jeździsz Galantem 2,5 V6, znasz dobrze auto. Nagle wsiadasz do innego identycznego Galanta z identycznym silnikiem, testujesz czy dobrze się zbiera i... coś jest nie tak. Po prostu to czujesz. W przypadku tego Saaba było tak, że zanim go zaczęliśmy oglądać Jagood przewiózł mnie kilka razy na miejscu pasażera. Później ja wsiadłem do tego Saaba, deptam i... no coś jest nie tak ewidentnie, czuć to było. Po prostu widziałem co robi Saab Jagooda, a co robił ten egzemplarz. Później zresztą przesiadliśmy się i Jagood się przejechał i to samo odczucie. Tam gdzie ten egzemplarz robił pierwszą setkę, tam Jagoodowy miałby już ze 120. Po prostu

W przypadku Volvo na jazdach próbnych było czuć to samo co w Saabie, czyli że jest te 200 koni. Wiadomo, że charakterystyka inna od Saaba, ale po prostu czuć to i już

#Matejko - tzn? Co to znaczy, że T4 nie jedzie z LPG? W sensie, że mocy brak? (jeśli ta opcja, to testowaliśmy to Volvo i na gazie i na benzynie i LPG jest dosłownie minimalnie słabsze - to też czuć Tomku - ale to dosłownie minimalnie, jak dla mnie z 5KM mniej może, ułamki)

Czy może chodzi o awaryjność, w sensie, że nie współgra to paliwo z T4? Zanim go kupiłem przewertowałem forum V40.pl i generalnie B4194T to taki odpowiednik 4g63T, czyli silnik pancerny, wytrzymuje bez zakucia bodajże coś pod 400KM, ogólnie ze sporymi możliwościami. Co do LPG, to dobrze on współgra z tą jednostką, aczkolwiek ludzie piszą, że 2.0T (B4194T2) lepiej znosi gaz, ale znowu silnik już mniej wytrzymały i potrafią się pojawiać mikropęknięcia na bloku.

Filtry i świece oczywiście oryginały, bo aftermarkety się zapychają ponoć. I takie też są aktualnie na samochodzie - poprzedni właściciel może nie klubowicz V40.pl, ale mocno oczytany i robił tak jak piszą ludzie na forum.

[robertdg]

Nic z tych rzeczy niski stan oleju zabija turbine, panewki, etc najlepiej miec pod maksa bo miska olejowa to koryto

[Tomekcm]

Gratuluję zakupu, jest moc na długie trasy rewelacja. Zawsze wzbudza we mnie podejrzenie jak ktoś w lato sprzedaję auto na zimówkach......

[mystek]

#Robert - aa, no to wiadomo ja zawsze trzymam na maksa właśnie, ew. 3/4 miarki.

#Tomek - moje pierwsze komfortowe auto tak to zawsze jakieś małe hot hatche, czy głośne niby sportowe auta. Co do zimówek, to dawał mi letnie opony, ale pokazywał mi je, to katastrofa. Bieżnika tyle co nic, raczej do oddania jakimś amatorom driftu, ja ich nie brałem, bo niepotrzebny kłopot. A te zimówki, które są, to są chyba nówki, bo bieżnika z 7-8mm mają. Muszę zobaczyć na datę.

[mkm]

[i9i]

[mystek]

#I9i - turbinę dopadł pech. Otóż coś wpadło w dolot lub oderwało się z niego i wpadło w turbinę niszcząc jedną łopatkę wirnika. Już zregenerowane, byłem dzisiaj w Mielcu z nią i mi to ogarnęli. W poniedziałek powinienem odebrać auto. Będzie czyszczenie dolotów przez mechanika, bo nie wiadomo, co tam jeszcze w nich może siedzieć, lepiej dmuchać na zimne.

Tzn inaczej z tym gazem, bo instalacja przełącza się sama przy bodajże temperaturze 45 stopni czy tam jakiejś. Więc odpala się na benzynie z automatu, tak mi się wydaje, bo jakby odpalał się na gazie to... po co miałby się przełączać przy 45 stopni? Nie logiczne pomieszałem coś, sorki.

[Hubeeert]

[mkm]

Niestety wpakował się i to po uszy... a jak nie stargował przynajmniej 30% (oczywiście od kwoty ostatniego ogłoszenia) to i srogo przepłacił...
Kupić auto z 97roku spasowane przez kowala z którym właściciel walczy przez półtora roku wymieniając silnik, turbinę, praktycznie cały osprzęt... do tego w gazie... tylko dlatego, że 240KM do zrobienia "samym programem" to potrafi tylko mystek .

Ale jak informowałem go o Galancie akbiego, to mi napisał, że na stare auta wymagające inwestycji nie ma czasu

[i9i]

[Matejko]