| 
            
               |  | Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki 
 
 
 |  |  
      
         
         | Ogłoszenie |  
         |   
 W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
 Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
 |  
 
	
			| metaliczny dzwiek przy hamowaniu |  
      | Autor | Wiadomość |  
      | Luq   Forumowicz
 
 Auto: ?? 1,8 GDI ??
 Dołączył: 10 Maj 2009
 Posty: 120
 Skąd: TM
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-08-2017, 11:28   metaliczny dzwiek przy hamowaniu |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam wszystkich, 
 Wczesniej wszystko bylo ok, natomiast podczas czwartkowej jazdy zauwazylem, ze podczas hamowania slychac jest dzwiek jakby ocierania sie matalu o metal (mam wrazenie, ze dobiega z obydwu przednich kol). Czym mocniej hamuje tym  glosniejszy jest dzwiek.
 
 Pierwsza mysl to klocki hamulcowe, choc byly wymieniane calkiem niedawno i to na markowe ATE, a ja robie raczej nieduze przebiegi roczne wiec wydalo mi sie to dziwne.
 
 Dla pewnosci sprawdzilem jeszcze stan plynu hamulcowego i jest wzorowy.
 
 Takze odkrecilem kola i widze, ze klocki na przodzie maja grubosc 5 mm. Niby nie jakos duzo natomiast czytalem, ze wymienia sie dopiero przy ok 1-2 mm grubosci. Tak sie zastanawiam czy jest mozliwe, ze klocki sie wytarly do jakiegos dziwnego materialu i jak sie zetra dalej to to przejdzie. Jest to w ogole mozliwe?
 
 A moze jakies inne pomysly co moze powodowac taki gluchy, metaliczny dzwiek podczas hamowania? Dodam tylko, ze nie odczulem zadnego pogorszenia hamulcow, samochod zwalnia tak samo dobrze.
 
 
 Dzieki za pomoc.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | mpoplaw   Forumowicz
 
 Auto: carisma II 1,6 + LPG Lancer1,5
 Kraj/Country: Polska
 Dołączył: 02 Maj 2009
 Posty: 155
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-08-2017, 17:36 |   
 |  
               | 
 |  
               | A tarcze jakie grube ? Kiedy były zmieniane ? 
 Ps jeśli robisz małe przebiegi to może to być rdza ?
 
 Ja bym podlewarował samochód i kręcił kołem, może to nie od hamulców a od jakiejś zardzewiałej osłony ?
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Saqu   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Nissan s13, BMW e39
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 71 razy
 Dołączył: 28 Mar 2009
 Posty: 2233
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-08-2017, 18:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | klocki już cienkie, pewnie od wewnątrz są bardziej wytarte i do wymiany tarcze. Granica klocka to 3mm. (chociaż miałem też przypadki, że klienci przyjeżdżali hamując już tłoczkami  )Wymień od razu też płyn hamulcowy, powinno się go wymieniać co 2 lata lub 60tys km. |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | Luq   Forumowicz
 
 Auto: ?? 1,8 GDI ??
 Dołączył: 10 Maj 2009
 Posty: 120
 Skąd: TM
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19-08-2017, 19:40 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | mpoplaw napisał/a: |  	  | A tarcze jakie grube ? Kiedy były zmieniane ? | 
 
 Szczerze mowiac nie mierzylem tarcz natomiast byly wymieniane wraz z ostatnia wymiana klockow (2 albo 3 lata temu, nie pamietam dokaldnie).
 
 
  	  | mpoplaw napisał/a: |  	  | Ps jeśli robisz małe przebiegi to może to być rdza ? | 
 
 Ta opcje raczej wykluczam. Przebiegi robie moze i male ale za to systematyczne (tj. na poczatku tyg 100 km do miasta do pracy a w piatki powrot wiec drugie 100 km). Takze nie ma tu miejsca na jakies dluzsze, 2-3 tygodniowe postoje samochodu...
 
 
  	  | Saqu napisał/a: |  	  | Wymień od razu też płyn hamulcowy, powinno się go wymieniać co 2 lata lub 60tys km. | 
 
 Dzieki Saqu. Nie zaszkodzi wymienic mimo wszystko.
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      |  |  |