Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przeraźliwe stukanie z silnika - mechanicy bezradni :(
Autor Wiadomość
V6Galant 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 5
Skąd: Kraków
Wysłany: 20-01-2017, 09:10   Przeraźliwe stukanie z silnika - mechanicy bezradni :(

Witam wszystkich użytkowników, jestem nowy na forum.

Przeszło miesiąc temu kupiłem Galanta 2.5 w automacie z roku 1999. Fajna wersja bo Nardi Torino, w środku chyba full. Auto kosztowało mnie 6500 PLN. Zdaję sobie jednak sprawę, że to cena co najmniej podejrzana jeśli chodzi o Galanty z tych roczników.

No i teraz żeby nie było tak cukierkowo to w trakcie zakupu auto po odpaleniu strasznie tłukło się w silniku. Coś ewidentnie stukało w okolicach kolektora ssącego. Jazda próbna była w porządku, auto płynnie zmieniało biegi, nie szarpało, nie przeciągało. Sama praca silnika (po za stukaniem) bez zarzutu (no i wtryski na LPG dość głośno pracują). I teraz ważne! Poprzedni właściciel miał kłopoty z olejem a mianowicie twierdził, że z pod korka wlewu oleju wycieka. Rzeczywiście silnik był trochę usmarowany olejem. Spód auta zarzygany :( Mimo wszystko postanowiłem utargować 500 zł i kupić na pewne ryzyko Galanta mając obawy o te stuki...

Dziś wygląda to tak, że auto puści od czasu do czasu niebieski dym (nieregularnie) z tłumika, silnik od spodu wyczyściłem i wymieniłem uszczelki z pod pokrywy zaworów (prawdopodobnie tam się lało). Na razie nic nie wycieka. Martwią mnie natomiast te ciągłe stuki w silniku. Na zimnym po przestanej nocy to wali tak po uszach, że aż strach jechać. Dopiero jak się nieco rozgrzeje to jest ciszej, ale wciąż stuka. Zauważyłem, że stuka bardziej przy obciążeniu silnika czyli jak skrzynia jest w pozycji drive. Boję się, że gościu wcześniej jeździł bez oleju skoro wyciekał i zarżnął panewkę, która tak hałasuje. Z drugiej strony odgłos wyraźnie słychać w okolicach kolektora.

Byłem u kilku mechaników i ...

Pierwszy mechanik twierdzi, że to sprzęgło hydrokinetyczne
Drugi mechanik twierdzi, że zawory tak "grają"
Trzeci mechanik twierdzi, że sworzeń tłoka
Czwarty mechanik twierdzi, że panewka stuka
Piąty mechanik twierdzi, że to pierdoła i jakiś kawałek metalu obija o metal (???)

Mam już mętlik w głowie ze względu na ich rozbieżność co do trafnej diagnozy.

Który z nich może mieć rację biorąc pod uwagę objawy, które wypisałem powyżej? A może Wam się coś nasuwa innego na myśl?

Dziękuję z góry za odpowiedź ;)
 
 
jacek11 
Mitsumaniak
Yatsu~eku

Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 11168
Skąd: Radomsko
Wysłany: 20-01-2017, 10:03   

Wklej filmik,bo z opisu trudno coś wywnioskować. Natomiast niebieski dym nie wróży nic dobrego. Tak kopci silnik który spala olej.
_________________

 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24319
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 20-01-2017, 11:04   

Wyciek spod korka oleju jest dość normalny w tym silniku - uszczelka w ASO kosztuje 10zł a nowy korek (zamiennik) 30-40. I spokój.
Kwestia stuków, które też są dość normalne to rację może mieć mechanik drugi i czwarty bo właśnie popychacze lubią się niszczyć (szczególnie jak się stosuje kiepski olej) a i panewka na 1 cylindrze nie ma lekko.
No chyba, że ktoś źle założył wałek na jakiejś głowicy i wszystko pracuje na sucho - bo i taki przypadek miałem.

Kwestia zajrzenia do kolektora to banalnie prosta sprawa - można go zdjąć w 15 minut zależnie od wprawy. Kolejny jego element takie portki na wejściu do głowic to też nie jest mocno skomplikowane. W kilka godzin każdy da radę to ogarnąć na bardzo spokojnie.
 
 
tresorex 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 2066
Skąd: Poznań
Wysłany: 20-01-2017, 14:03   

A to stukanie jest słyszalne podczas jazdy np przy 2000 obrotów czy pojawia się na wyższych obrotach (pow 3000) i jest słyszalne w środku auta?
_________________


 
 
V6Galant 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 5
Skąd: Kraków
Wysłany: 20-01-2017, 15:02   

Hmm...te stuki słychać głównie na biegu jałowym na zimnym silniku. Z kolei na ciepłym tylko do 2000 obr a nawet bym powiedział, że niżej. Ogólnie jak auto się wkręca na obroty to z tych najniższych słychać właśnie stukotanie, klekotanie. W środku auta jest to również słyszalne.
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 20-01-2017, 16:01   

Poczytaj ten temat http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=15870 bo stukanie w tych silnikach jest ich dość częstą przypadłością.
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 20-01-2017, 20:25   

Tematy do poczytania i kontynuowania
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=26496
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=87664
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24319
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 20-01-2017, 22:49   

V6Galant napisał/a:
te stuki słychać głównie na biegu jałowym na zimnym silniku. Z kolei na ciepłym tylko do 2000 obr a nawet bym powiedział, że niżej.
to bym stawiał na wersję mechanika nr 4 :)
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 21-01-2017, 06:32   

Krzyzak, panewka najbardziej by chyba dawała po garach w momencie schodzenia silnika z obrotów, nie uważasz?
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
adamek90 
Forumowicz

Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 104
Skąd: Sochaczew
Wysłany: 21-01-2017, 11:53   

Przyspiesz do okolo 2 tys obr najlepiej na pierwszym biegu i ujmij gazu tak aby utrzymywac rowne 2 tys. Jak stukanie sie nasila to niestety panewka.

Cytat:
No i teraz żeby nie było tak cukierkowo to w trakcie zakupu auto po odpaleniu strasznie tłukło się w silniku


Nie obraz sie ale ja bym nie dal 1000zl za to...
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21947
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 21-01-2017, 16:55   

Silnik 2,5 V6 do Galanta jest w cenie złomu, bo jak ktoś nie jeździ bez oleju to jest nie do zarżnięcia. Jeśli to nie stukające popychacze a panewka itp. to wymieniaj silnik i spokój.
 
 
V6Galant 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sty 2017
Posty: 5
Skąd: Kraków
Wysłany: 21-01-2017, 21:55   

Wczoraj jadąc autostradą około 150km/h było nawet ok do pewnego momentu. Przy wyprzedzaniu aut tylko z mniejszych obrotów było słychać odgłosy w silniku i nie było to stukanie a jakby klekotanie (na pewno nie był to stukot). Po chwili pojawiła się żółta kontrolka "alladyna", więc zwolniłem i 80km/h dojechałem do domu bez świecącej kontrolki. Dymu żadnego za mną nie było. Rano gdy silnik był zimny sprawdziłem stan oleju i prawie nic nie było. Pod spodem silnik bez wycieku (czysty). Dolałem oleju tyle ile ma być i odpaliłem auto. Ku mojemu zaskoczeniu chyba z minutę pracował bez puków czy stuków pp czym za chwilę znów zaczął stukać i tak znów aż do rozgrzania silnika z tym, że po rozgrzaniu słychać nie stukot a jakby klekotanie (coś typu tyk tyk tyk) i to przy dodawaniu gazu z niskich obrotów. Od 2 tys w górę chodzi idealnie. Zastanawia mnie także swoją drogą olej co się z nim dzieje skoro auto nie kopci, pod spodem sucho a w silniku oleju ubywa...
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21010
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 21-01-2017, 22:37   

V6Galant napisał/a:
Zastanawia mnie także swoją drogą olej co się z nim dzieje skoro auto nie kopci, pod spodem sucho a w silniku oleju ubywa...

A sprawdzałeś jak wygląda płyn chłodniczy :?: .
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 21-01-2017, 22:42   

Temat dotyczy zatem hydraulicznych regulatorów, wiec nalezałoby kontyuowac podane watki, temat ubytków oleju to juz osobny watek, przyczyny inne niz wycieki zewnetrzne to uszczelniacze zaworowe głowicy , uszczelka głowicy albo pierscienie tłokowe. Pojeżdzisz potestujesz i bedziesz kontynuował odpowiednie tematy.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Zhan 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.5 '99 EA5A tiptronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 695
Skąd: Sulejówek
Wysłany: 22-01-2017, 00:32   

Jak kupiłem swojego galanta to po kilku dniach jeżdżenia pojawił się podobny efekt. Pomogło płukanie silnika i wymiana oleju.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.