Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA5A/W 2.5] Zjedzone podłużnice
Autor Wiadomość
Ridge Forrester 
Nowy Forumowicz


Auto: Galant VI ND 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 4
Skąd: z końca internetu
  Wysłany: 05-06-2017, 20:54   [EA5A/W 2.5] Zjedzone podłużnice

Witam Mitsumaniaków. Temat dość smutny. Chciałem zrobić konserwację mojego Galanta i niestety podczas czyszczenia mechanik odkrył przykrą sprawę(fot). Obie podłużnice z tyłu są zgnite... Moje pytanie do was, czy ktoś z was miał podobną sytuację i czy da się uratować ten samochód?
[img]https://zapodaj.net/026cf2ed7a211.jpg.html[/img]
[img]https://zapodaj.net/ca886c4e1fbab.jpg.html[/img]
[img]https://zapodaj.net/b1029e4b3bfc1.jpg.html[/img]
[img]https://zapodaj.net/5096d8ed46859.jpg.html[/img]
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 05-06-2017, 21:48   

Linki mi nie działają, ale podejrzewam jak wyglądają :wink: Wszystko jest do zrobienia tylko potrzeba na to trochę nakładu pracy. Większym problemem może być znalezienie blacharza, który się tego podejmie, a jeśli już się podejmie to żeby zrobił to dobrze i z głową.
 
 
Ridge Forrester 
Nowy Forumowicz


Auto: Galant VI ND 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 4
Skąd: z końca internetu
Wysłany: 05-06-2017, 22:57   

Mój błąd, już się poprawiam.



Znalazłem jednego blacharza w okolicy ale szczerze powiedział, że gwarancji nie daje. Mogę na tym pojeździć 10 lat lub rozsypie się po najbliższej zimie... Bynajmniej warto zaryzykować.
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 05-06-2017, 23:29   Re: Zjedzone podłużnice

Ridge Forrester napisał/a:
Witam Mitsumaniaków. Temat dość smutny. Chciałem zrobić konserwację mojego Galanta i niestety podczas czyszczenia mechanik odkrył przykrą sprawę(fot). Obie podłużnice z tyłu są zgnite... Moje pytanie do was, czy ktoś z was miał podobną sytuację i czy da się uratować ten samochód?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Tak, ja mam taką sytuację. Nie ratuję. Ogarnięty blacharz zawołał mi 7k za DOBRE zrobienie tego. Tak naprawdę gdybym dbał o konserwę już od momentu zakupu to nie byłoby tego tematu, a tak to lipa.
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
Vtec88 
Mitsumaniak
02828/KMM


Auto: Galant EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 122
Skąd: Tczew
Wysłany: 05-06-2017, 23:37   

Mam takie same podluznice i jutro jade do blacharza, ale mi powiedział 400 zł za stronę plus 600 za kielichy około 2 tyś za wszystko razem na gotowo
_________________
Mistubishi Galant 97' 2.5 V6 163 KM - 30.03.2012 - do konca :-)
Honda Civic 91' VGen 1.5 16V 90 KM - 18.12.2008 - 18.03.2012
 
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 05-06-2017, 23:51   

Vtec88 napisał/a:
Mam takie same podluznice i jutro jade do blacharza, ale mi powiedział 400 zł za stronę plus 600 za kielichy około 2 tyś za wszystko razem na gotowo

ja takie ceny już wsadziłem między bajki po wizycie u jednego speca. Dokładnie wyjaśnił mi technologię ( z czego niewiele zrozumiałem ) i co musiałoby zostać zrobione, żeby to się rozpadło po roku czy dwóch ( użycie jakiegoś stelaża czy coś takiego ). Zresztą po sobie wiem, że miałem mieć kielichy tanio zrobione, a mam okropną kaszanę, że diagnosta za głowę by się złapał jakbym podjechał na przegląd :/. Na pewnych rzeczach NIE DA SIĘ zaoszczędzić.
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24295
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 06-06-2017, 08:28   

ja też mam robione w podobnych cenach w warsztacie wioskowym (a nawet jeszcze taniej niż kolega pisał), gdzie zdają sobie sprawę, że przedłużają życie a nie robią nowe auto - i ja zdaję sobie z tego sprawę, że walka z rudą jest przegrana i tylko o kilka lat przesuwam moment złomowania...
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 06-06-2017, 10:35   

Krzyzak napisał/a:
ja też mam robione w podobnych cenach w warsztacie wioskowym (a nawet jeszcze taniej niż kolega pisał), gdzie zdają sobie sprawę, że przedłużają życie a nie robią nowe auto - i ja zdaję sobie z tego sprawę, że walka z rudą jest przegrana i tylko o kilka lat przesuwam moment złomowania...

Ja właśnie na taki warsztat wioskowy pojechałem z polecenia jednego z klientów - niestety spartolili robotę po całej linii :roll: Od teraz nie zamierzam bawić się w półśrodki bo to - właśnie - tylko odciąganie momentu złomowania, a to nie o to chodzi przecież.
Szczerze to najchętniej bym potraktował go tymi samymi metodami co odnawia się karoserię oldtimerów, ale tu wkracza rozsądek, bo Galant mimo sentymentu nie jest tyle wart.
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 06-06-2017, 11:55   

Kaucz napisał/a:
Szczerze to najchętniej bym potraktował go tymi samymi metodami co odnawia się karoserię oldtimerów, ale tu wkracza rozsądek, bo Galant mimo sentymentu nie jest tyle wart
I tutaj właśnie tkwi największy problem, bo jesteśmy w najgorszym momencie. Trzeba jeszcze parę lat poczekać :wink:
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 06-06-2017, 12:37   

Hugo napisał/a:
Kaucz napisał/a:
Szczerze to najchętniej bym potraktował go tymi samymi metodami co odnawia się karoserię oldtimerów, ale tu wkracza rozsądek, bo Galant mimo sentymentu nie jest tyle wart
I tutaj właśnie tkwi największy problem, bo jesteśmy w najgorszym momencie. Trzeba jeszcze parę lat poczekać :wink:

albo przez te parę lat znaleźć w miarę zdrowy egzemplarz zanim ceny będą iść w górę ( bo tak zapewne będzie ) - przynajmniej ja mam taki plan :)
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
pappagiorgio 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 V24
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2015
Posty: 111
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 06-06-2017, 19:50   

Przechodziłem ten temat. Samochód postawiłem na klockach 1 maja 2016, samochód stanął na kołach 31 października 2016r. Oprócz tego miejsca, zgnite też były podłużnice w miejscu montażu filtra paliwa i w lustrzanym odbiciu po drugiej stronie. Dodatkowo wyszło, że zgnita jest belka która idzie w poprzek na wysokości tylnych śrub mocujących sanki oraz ta która idzie w poprzek w miejscu gdzie zaczyna się tylne siedzenie. Do tego pełno drobnicy, jak zgnite mocowania baku, uchwyty linki ręcznego itd. Poza tym podłużnica w tym miejscu ma wzmocnienie, w środku idzie druga blacha ona też była zgnita. Podejrzewam, że za 2tyś zł to blacharz pokryje rdze bitexem, 7 tyś to bardziej realna cena. Niestety walka z rdzą to jak walka z wiatrakami. Za dwa, trzy lata pojawią się pewnie ogniska korozji w okolicach spawów. Niestety blacha się przegrzewa i jest bardziej podatna na rdzę.
_________________

 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 06-06-2017, 22:36   

Tematy o korozji podwozia i podłużnic byly poruszane kilkakrotnie:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=98598
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=73781
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=88957
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=66318
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
koknej 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 98r 2.5 v6 A/T kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Maj 2016
Posty: 11
Skąd: Gdańśk
Wysłany: 28-08-2017, 08:52   

Krzyzak napisał/a:
ja też mam robione w podobnych cenach w warsztacie wioskowym (a nawet jeszcze taniej niż kolega pisał), gdzie zdają sobie sprawę, że przedłużają życie a nie robią nowe auto - i ja zdaję sobie z tego sprawę, że walka z rudą jest przegrana i tylko o kilka lat przesuwam moment złomowania...


Darek dałbyś byś namiar bo też potrzebuje przedłużyć żywot na jakieś 2 lata potem złom raczej.
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24295
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 28-08-2017, 13:48   

koknej, https://moto.money.pl/warsztaty/duraj;dariusz;blacharstwo;pojazdowe,warsztat,23702,0.html
 
 
Ridge Forrester 
Nowy Forumowicz


Auto: Galant VI ND 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2013
Posty: 4
Skąd: z końca internetu
Wysłany: 14-09-2018, 19:27   

Koleżanki i kolegi. Sprawa pewnie każdemu znana, mianowicie tylne sanki. W ASO powiedzieli 2350 cebulionów za nowe i miesiąc oczekiwania, bo chyba z kraju kwitnącej wiśni targane. Więc pytanie moje brzmi, czy ktoś z was szanowne mitsumaniaki naprawiał sanki lub ma dostęp do rysunku technicznego z wymiarami, rozstawem śrub i tym podobne?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.