 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[C52A 1.5] Jak wyczyścić ten silniczek ?? |
Autor |
Wiadomość |
pawelek [Usunięty]
|
Wysłany: 05-02-2008, 12:01 [C52A 1.5] Jak wyczyścić ten silniczek ??
|
|
|
Jak się zabrać do wyczyszczenia tego ustrojstwa ??
Nie mogę sobie poradzić z odkręceniem dwóch śrubek.
Są tak cholernie mocno przykręcone, że ani drgną.
WD nie pomaga, nie chcę wyrobić śrub ......
Macie jakiś pomysł ? Czy wogóle zabieram się do tego
nieodpowiednio ?
??
Jak to rozebrać i co zrobić ??
(tłumaczę od razu, że chodzi o falujące obroty). |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 05-02-2008, 13:00
|
|
|
U mnie też miałem straszny problem z odkręceniem dwóch śrubek przy silniczku krokowym. Podchodziłem do nich 2 razy. W końcu się udało. A więc uderz śrubki lekkim młotkiem (z góry), pryśnij WD-40 i odczekaj kilka minut. Ja próbowałem z początku wkręcić łeb śrubki w imadło, ale się wyślizgiwał (u Ciebie w ogóle nie pójdzie ich wkręcić). Więc odpada. W końcu wkręciłem całą przepustnicę w imadło, śrubokręt krzyżakowy założyłem na śrubkę, a za jego rękojeść chwyciłem mocnymi szczypcami (masz wtedy dużo więcej siły niż trzymając śrubokręt w dłoni). Obie śruby puściły po tym manewrze. |
|
|
|
 |
pawelek [Usunięty]
|
Wysłany: 05-02-2008, 14:36
|
|
|
Hugo napisał/a: | U mnie też miałem straszny problem z odkręceniem dwóch śrubek przy silniczku krokowym. Podchodziłem do nich 2 razy. W końcu się udało. A więc uderz śrubki lekkim młotkiem (z góry), pryśnij WD-40 i odczekaj kilka minut. Ja próbowałem z początku wkręcić łeb śrubki w imadło, ale się wyślizgiwał (u Ciebie w ogóle nie pójdzie ich wkręcić). Więc odpada. W końcu wkręciłem całą przepustnicę w imadło, śrubokręt krzyżakowy założyłem na śrubkę, a za jego rękojeść chwyciłem mocnymi szczypcami (masz wtedy dużo więcej siły niż trzymając śrubokręt w dłoni). Obie śruby puściły po tym manewrze. |
udało się twoim sposobem.
Nie wiem tylko czy złożyłem go dobrze do kupy
Chodzi o to na jaką wysokośc to ma wystawać:
Dopasowałem to powiedzmy sobie szczerze .... na oko ...
W każdym razie silnik nie był w złym stanie ..... ale wyczyściłem popsikałem WD i zmontowałem i nawet działa
Tyle, że teraz dziwna sytuacja.... Autko zamiast przygasać tak jak wcześniej ma tak:
- na luzie obroty idą aż prawie do 2000 / 2500
- kiedy wrzucę bieg (automat) spadają do około 1000 - 800
Tak ma być czy jednak coś pokręciłem ??
ps.
Czytałem też temat:
http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=15239
ale nie wiem czy akurat w moim przypadku można się do niego odnieść. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 05-02-2008, 16:17
|
|
|
pawelek napisał/a: | - na luzie obroty idą aż prawie do 2000 / 2500 | Na zimnym i na ciepłym silniku? pawelek napisał/a: | Nie wiem tylko czy złożyłem go dobrze do kupy | Szczerze ja też nie mam pojęcia. |
|
|
|
 |
pawelek [Usunięty]
|
Wysłany: 05-02-2008, 16:25
|
|
|
Na ciepłym 2000-2500 na zimnym raczej mniej (mniej niż 2000). |
|
|
|
 |
|
|