Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

GRZEGORZ K · Wysłany: 17-12-2008, 15:06 **[EA5A 2.5] SAMOREGULATORY**

Witam,czy ktoś z Was przerabiał już temat wymiany samo regulatorów w Galancie 2,5V6 z podróbki,bo mechanik strasznie odradza nie oryginały!?Jeśli ktoś jeździ na takich,to proszę o komentarz,bo jak wiadomo cena oryginałów wyrywa z butów!! :doubt:

Pozro

Ajsi · Wysłany: 17-12-2008, 21:44

A po ile masz te podróby? Ktoś kupował u Japaneze i płacił po 20pln za sztukę. Nie wiem czy oryginały ale napewno dobre. Szukajka działą to powinieneś znaleźć.
Pozdrawiam!

GRZEGORZ K · Wysłany: 20-12-2008, 16:19

Jeszcze nie kupiłem,własn ie zastanawiam się czy warto kupować zamienniki

sampler · Wysłany: 20-12-2008, 17:59

A co sie dzieje z nimi dzieje ze chcesz wymieniac ?

GRZEGORZ K · Wysłany: 21-12-2008, 18:01

Tradycyjnie klekotanie,jak u wszystkich Galów niestety!Jakiś czas temu mój mechanik zmieniał mi po kilka sztuk,dwa razy z osobna,dał oryginały,ale znów się oddźywają,więc teraz nie będę się już bawił,w pojedyncze,tylko zmienię wszystkie!

sampler · Wysłany: 21-12-2008, 18:41

Zalej ceramizer.

GRZEGORZ K · Wysłany: 21-12-2008, 22:33

To chyba morderstwo dla silnika!No nie? :cry:

sampler · Wysłany: 22-12-2008, 06:50

Nie. Akurat na popychacze swietnie sie sprawdza. Przetestowane

Ajsi · Wysłany: 22-12-2008, 08:12

Popieram Samplera, u mnie ceramizer też uciszył terkotanie.

GRZEGORZ K · Wysłany: 22-12-2008, 21:00

Zaufam Wam panowie,koszt jest mniejszy,więc spróbuję!!Pozdrawiam,dzięki i spokojnych świąt życzę!! :wink:

sampler · Wysłany: 22-12-2008, 21:24

Proponuje to polaczyc z wymiana oleju i plukaniem silnika.

Marti · Wysłany: 22-12-2008, 23:33

pipi_ja · Wysłany: 23-12-2008, 00:16

Zastanawia mnie problem stukających zaworów w galantach. Nie stoi za tym jakaś "głupota"???

Teraz pytanie do mądrzejszych ode mnie. Czy konstrukcja pompy olejowej nie może być przyczyną?
W maździe 626 brata też stukały (czasem nawet waliły). Okazało się, że w pomie olejowej zacierał się jakiś mały zaworek i to była przyczyna. Olej nie był podawany na górę silnika i stąd stuki.
Zaden mądry mechanik nie potrafił sobie dać z tym rady, stwierdzali, że tak musi być bo ma swój przebieg.
Sami zdjęliśmy michę olejową i po 2 godzinach auto chodziło jak nowe. Zero pukania.

Może tu być podobna historia?? Może już ktoś to sprawdzał?

Sam sie nie zabieram za swojego galanta bo odpukać narazie nie mam tego problemu, a po co ruszać coś co działa........

sampler · Wysłany: 23-12-2008, 07:09

Problem jest rozpracowany. Powodem sa waskie kanaliki na zaworach wydechowych. Po pewnym czasie kanal sie zweza od syfu i popychacz dostaje mniej oleju przez co nie robi sie poduszka olejowa a dodatkowo zaczyna sie on szybciej zuzywac. Najlepiej jest przeczyscic recznie magistrale a doraznie mozna uzyc plynow do plukania ja stosuje Motula. Ceramizer natomiast "regeneruje" zyzyte popychacze. Oczywiscie do jakiejs granicy rozsadku

Marcino · Wysłany: 24-12-2008, 03:06

Ja wymieniłem dwa wydechowe, kupiłem po 30zł szt w japparts w Gdansku, do tego czysczenie jak pisał Sampler i jest git. Mam przejechene prawie 2kkm i jeszcze zadnego nie usłyszałem.