Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

huli88 · Wysłany: 06-12-2008, 14:03 **mam dość proste pytanie.**

wiem że dla was może to być śmiesznie prosty temat. Niestety ja już nie mam nerwów na to. Jak zdjąć tylną lampe w sedanie z 92 r.?? odkręciłem 3 śruby od środka i lampa nie chce nawet się ruszyć. A może ktoś miał taki problem jak ja. Po deszczu woda leci mi przez szpare między lampami a blachą do bagażnika. Czy opcja silikonu coś pomoże?? Prosze o pomoc. Jeżeli będzie to konieczne moge zrobić fotki i wieczorkiem wrzuce i pokaże o co mi dokładnie chodzi.

PAVEU · Wysłany: 06-12-2008, 14:39

czesc. co prawda mam hatchback'a ale chyba mocowanie to samo... Trzy sruby i tylko na tym sie trzyma. Puknij moze po prostu od srodka i powinna wyskoczyc

co do tego ze cieknie Ci to tez tak mialem ... Mialem zapasowa lampe wiec zalozylem sobie druga ta "uszczelke" i skrecilem i pomoglo

pozdrawiam!!

pem77 · Wysłany: 06-12-2008, 15:50

huli88 twoje pytanie było genialne

ja mam tez problem z pływającym kołem zapasowym
podejrzewałem ze to przez wlew płynu do tylnych spryskiwaczy a tu nowa genialna podpowiedź . Co prawda mam HB ale ... muszę to sprawdzić

PAVEU · Wysłany: 06-12-2008, 16:23

Pewnie cieknie Ci wlasnie przez swiatła...a dokladnie miejscem miedzy reflektorem a blacha jak pisal huli88. najlepiej odkrecic plastkowa scianke boczna polac wody troche i sprawdzic dokladnie ktoredy cieknie...

pozdrawiam!!

cuuube · Wysłany: 06-12-2008, 16:47

nie trzymaja tam jakies plastikowe "łapki" wychodzace z lampya wchodzace w kaste w EA tak jest

silikon chyba zalatwi sprawe polecam dekarski zanim wyschnie smierdzi ale chwyta sie wszystkiego

huli88 · Wysłany: 06-12-2008, 20:49

Żadnych łapek nie widze:D Niby taka prosta rzecz, a jednak jest troszke problemów. Jutro około 10 zaczne grzebać i napisze co i jak:D Pozdrawiam i dzięki za wstępne propozycje.

Serek · Wysłany: 07-12-2008, 14:26

Lampy ori są mocowane na czarny silikon, podobnie jak klosze lamp przednich. Więc po odkręceniu nakrętek należy skorzystać z pomocy np. opalarki i delikatnie podgrzać blachę za lampą. inaczej nic z tego.

huli88 · Wysłany: 07-12-2008, 16:46

Już zrobione:D Bez opalary ani rusz:D Wszystko cacy przeszło testy na myjni. Bagażnik suchutki. pem77 zobacz sobie czy masz luke między lampe a blachą od zewnątrz. Bo mi tutaj leciało. Wszystko już dobrze dzięki wszystkim za pomoc.

Bartek · Wysłany: 07-12-2008, 18:04

Silikonu nie polecam do kontaktów z blachą - nawet lakierowaną (ma odczyn kwaśny i wydatnie przyspiesza korozję) - w ostateczności "płynne uszczelki" motoryzacyjne, a najlepiej pasty uszczelniające do karoserii na bazie żywic.....

huli88 · Wysłany: 07-12-2008, 22:26

Ja znalazłem silikon motoryzacyjny. Podobno jest do tego dobry. A jakie będą skutki czas pokaże:D

gondoljerzy · Wysłany: 10-12-2008, 18:36

Tak jak pisze Bartek, żadnego silikonu, chyba że lubicie oglądać rdzę. Silikon motoryzacyjny to jest do uszczelniania mechanizmów, a nie do karoserii. Można użyć np kleju lub uszczelniacza do szyb samochodowych. Ewentualnie jakiegoś spec środka do karoserii np: wurth-a

docencik87 · Wysłany: 10-12-2008, 20:28

Jest silikon bezoctowy. Stosowany np do klejenia luster. Jeżeli przez 11 lat podlew lustra się trzyma, to karoseria samochodowa też bez problemu wytrzyma.