Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Lumbagor

Witam forumowiczów.

Podczas jazdy nie wiadomo skąd i kiedy zapaliła się kontrolka check engine. Silnik pracuje normalnie, obroty nie falują, moc silnika taka sama. A kontrolka cały czas się pali. Macie może pomysły , jaki diabeł? :evil:

Kris1980_147 · Wysłany: 23-01-2009, 21:06

Pomysł mamy taki, abyś wziął i poświęcił trochę czsu na odszukanie odpowiedzi na twoje pytanie w archiwum.
Bliźniaczych wątków było już ho-ho-ho i jeszcze trochę.
Wystarczy trochę chęci.
Pozdrawiam.

Manysh · Wysłany: 23-01-2009, 21:30

Hubeeert · Wysłany: 24-01-2009, 01:48

Kris1980_147 zapoznaj się z Zasadami tego Forum - link masz u góry strony Głównej. Tuż nad napisem:
Dział Samochody - OT zabroniony, w temacie posta ma byc napisane czego temat dotyczy a nie tylko POMOCY! Za taki temat autor dostaje ostrzeżenie. Za OT również. UWAGA!!! Odsyłanie do szukaj niemile widziane - nie masz nic do dodania to nie pisz.

Pozdrawiam

siwek · Wysłany: 24-01-2009, 07:49

znajdz u siebie kogoś kto ci podepnie Cari pod komputer i wtedy się wszystkiego dowiesz, czemu się swieci kontrolka ale tez i wiele innych rzeczy. Pewnie to jakaś pierdółka skoro się nic nie dzieje z autkiem ale podjechac warto by mieć śiwadomość tego co się dzieje

Lumbagor · Wysłany: 24-01-2009, 10:49

Dzięki za podpowiedź. Jadę dzisiaj na komputer. Po wszystkim napiszę na forum co było przyczyną.

Kris1980_147 · Wysłany: 24-01-2009, 12:24

rasiak1980 · Wysłany: 24-01-2009, 23:35

a czy przypadkiem nie miałeś mało paliwa w baku ?

wystarczy ze załapie troszkę powietrza z baku i z tego co wiem wyskakuje CE to najbanalniejsza przyczyna a przyczyn może być jeszcze dużo, dużo więcej także najlepiej chyba będzie jak podepniesz się pod komputer

rodman26 · Wysłany: 31-01-2009, 21:38

Ja miałem to samo,podczas jechania zapaliła mi się ta kontrolka a auto chodziła normalnie,nawet rano przy odpalaniu.Odłączyłem klemy od akumulatora i kontrola zgasła.Elektryk mi powiedzial ze jak japoniec potrafi sobie pomóc z problemem to nie trzeba komputera do kasowania lub usuwania bledów bo sam to robi.
Pozdro

Lumbagor · Wysłany: 01-02-2009, 13:50

Pojechałem do serwisu mitsubishi podpiąć pod komputer. Dla spokoju ducha! Tak jak myślałem komp niepokazał żadnych błędów. Jedyną niedogodnością są teraz falujące obroty na luzie gdy silnik jest zimny. Pytanie? Aby nauczyć auto poprawcyh obrotów trzeba jeszcze raz odpiąć akumulator przed nauką?

rodman26 · Wysłany: 01-02-2009, 14:18

.No ale wczesniej tego nie miałeś? (falujące obroty)PS.nie wiem czy w tym wypadku ci pomorze odłączenie akumulatora,bo mowa była o kontrolce silnika,a jak masz falujące obroty to zacznij od czyszczenia przepustnicy(standard :roll:

)no i ERG

Lumbagor · Wysłany: 01-02-2009, 15:12

No ja nie mogę.... Właśnie postanowiłem nauczyć silnika obrotów. Bo raz już spróbowałem nauki i nie pomogło...Teraz podczs 10 minut na obciążeniu ( clima na maxa , światła) obroty same weszły na jakieś 1700 i zaczęła mrugać kontrolka check engine. Po skończeniu "nauki" odpaliłem auto ponownie . Kontrolka silnika pali się cały czas!!!! Ciekawe co teraz...

demeone · Wysłany: 01-02-2009, 15:23

Spróbuj odczytac bledy, wiem ze w GDI ogolnie nie dziala zmostkowanie zlacza numer 1 do masy ale akurat w moim dziala co prawda ja mam GDI z 98 roku.
Spróbowac zawsze mozna
Tutaj jest opis zlacza diagnostycznego
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3245

Tang · Wysłany: 01-02-2009, 22:18

Moja Cari miała to samo zaraz po tym jak ją kupiłem. Mam ją "zagazowaną", ale odpalam na benzynie i po chwili przełączam na gaz. Kiedy odpalałem na benzynie, check engine świeciła się do czasu aż przełączyłem na gaz, wtedy zawsze gasnęła. Nikt nie mógł tego rozgryźć. Jeden kolo poradził mi abym zatankował do pełna benzyny z porządnej stacji. Tak zrobiłem i problemu nie mam do dzisiaj. Również nie wiem co było tego przyczyną.

bomar007 · Wysłany: 16-02-2009, 07:34

Witam
Mam problem z Carismą 1.8GDI 2001r. Problem polega na tym iż przy około 4000obr zaczyna mi jakby odcinać paliwo, zdarzyło się tak na I, II, III na wyższych biegach nie sprawdzałem. Na luzie kręcił się spokojnie do 6000obr. Przejechałem tak kilka km i w pewnym momencie po ponownym kręceniu do 4000br na I pojawiła się kontrolka check engine i zaczał powoli spadać z obrotów, aż zgasł. Następnie go odpaliłem i przejechałem kilkaset metrów pod dom z zapaloną kontrolką silnika na wolnych obrotach i go wyłączyłem. Wcześniej miałem problem, gdy miałem małą ilość paliwa to czasami mi nie chciał zapalić, wystarczyło go delikatnie bujnąć, przepchać i zapalał, wtedy jechałem na stacje benzynową do pełna i jeszcze mimo wszystko zdarzało się ze krótko po tankowaniu ze 2 razy nie zapalił. Tak po za tym to było wszystko oki, aż do dzisiaj. Przebieg 148000, przez 70000 na pewno nie była czyszczona przepustnica, w ogóle nie wymieniane świece, filtr paliwa, 4 filterki od pompy wysokiego ciśnienia. Raz słyszałem przerywane 5sekundowe syczenie z baku, tak jakby powietrze z koła uciekało. Moje pytanie brzmi co to może być, w jaki sposób zresetować komputer i czy jak go zresetuję to będę musiał go uczyć obrotów? Proszę o pomoc