Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

JayChyl · Wysłany: 02-08-2009, 20:03 **[CA4A 1.6] Zgrzał się w korku ?!**

No i dziś sobie wracam z mazur a tu po 30 minutowym korku zaraz przed wyjazdem temp. silnika na wskazówce skoczyła do prawie czerwonego stopnia. Zatrzymałem się od razu na poboczu, wyłączyłem, odczekałem - troszkę spadła do 3/4, po 5 minutach było juz nizej jak połowa. Odpaliłem ponownie - ruszyłem i do konca (30km) na większych katach do 5 tyś obr/min - wskazówka w normie czyli troszeczkuśnie niżej jak 1/2.

Co mogło być tego przyczyną?. Płyn chłodniczy jest (jeżeli to wogóle płyn, bo raczej wody by tam nie było, niebawem bede zmienial cały płyn chłodniczy tak czy inaczej).

Jedyne co zauważyłem, to że wiatrak chłodnicy się nie włączył na postoju mimo tak wysokiej temp, pokazanej na wskazniku. Bezpiecznik chlodnicy jest okey, to samo przewód który tam idzie jest podłączony. Czy to normalne ze się nie włączył?

Pierwszy raz mam taka sytuacje - i zdarzyło się to tylko przez stanie w korkach, większosc czasu bieg jałowy i ruszanie.

mkm · Wysłany: 02-08-2009, 20:10

Moglo sie tylko cos "przywiesic", ewentualnie jakis kawalek "paprocha" przytkal na chwile chlodnice. Teraz juz sie wlacza wentylator?
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37368

JayChyl · Wysłany: 02-08-2009, 20:31

Hmm. Postanowiłem to potem sprawdzić. Gdy go odpaliłem i temp była jeszcze wysoka - nie kręcił się wentylator.

Potem jak juz wszystko było w normie, przyjechałem pod dom - temp była w normie. Od razu po dojechaniu nie gasiłem silnika i otworzyłem maske - też się nie kręcił.

Kiedy wogóle powinien się kręcić?

mkm · Wysłany: 02-08-2009, 20:35

U mnie wlacza sie "okolo 1.5mm przed czerwonym polem".

JayChyl · Wysłany: 02-08-2009, 21:00

Hmm. Czytałem ten mitsumaniakowy manual. Tak naprawde to tylko mi się to w korku zdarzyło i tylko ten jeden raz, to chyba raczej nic tam szczególnego nie znajdę, prócz instrukcji wymiany płynu.

To widocznie wentylator ma chodzić gdy naprawdę jest niemalze na czerwonej kresce.

Mysle ze warto było by mi zalać nowy płyn (5litrów), tym samym odpowietrzyć układ.

Nie wiem dla czego, ale w manualu mitsumaniakowym jest napisane, że jezeli temperatura przekroczy stan normy (czyli równo lub wyzej jak 1/2 miarki), to powinien zadziałać wentylator. Moze cos zle zrozumialem?

Cytat:

"Jeżeli nasz Misiek przekracza polowe skali to powinniśmy bacznie obserwowac co nastapi. Powinien się włączyć wentylator chlodnicy i temperatura powinna zaczac spadac. "

mkm · Wysłany: 02-08-2009, 21:13

Juz poprawione, teraz jest tak: Zanim wskazowka dojdzie do czerwonego pola, powinien się włączyć wentylator chlodnicy i temperatura powinna zaczac spadac.

londolut · Wysłany: 02-08-2009, 22:28

JayChyl, jeśli chcesz się dowiedzieć czy śmigło się włącza to zostaw go na wolnych obrotach. Na postoju wentylator MUSI się włączać i wcale to nie jest przed czerwonym polem.

docencik87 · Wysłany: 02-08-2009, 22:44

Ja obstawiam padaczke wentylatora. Podczas jazdy jest on raczej niepotrzebny, za to jak stoisz w korku to bez niego zagrzeje Ci się silnik!!

Najlepiej podaj 12V z akumulatora na wiatrak i sprawdź czy działa. Jeśli nie, to wymontuj go, rozkręć i sprawdź czy przypadkiem nie skończyły się szczotki. Przy okazji dobrze obejrzyj komutator, wyczyść szczeliny z grafitu który się tam nazbierał przez te wszystkie lata, nasmaruj wszystkie elementy gdzie rusza się trzpień wirnika i złóż i sprawdź. Jeśli nadal nie będzie działał to musisz poszukać innego.

Hugo · Wysłany: 02-08-2009, 23:34

mkm · Wysłany: 02-08-2009, 23:39

Hugo, ten temat wisi juz pare miesiecy, zapraszam do korekty:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37368
Ja to pisalem na podstawie postow i wlasnych spostrzezen. U mnie wentylator wlacza sie grubo powyzej "polowy".

pawel129 · Wysłany: 02-08-2009, 23:47

JayChyl · Wysłany: 03-08-2009, 06:38

Sprawdze ten wentylator, jak się zakręci to w koncu ten czujnik kiedy załącza wentyl.

Wtedy dojdę o co chodzi.

Bezpiecznik jest ok jak pisałem w pierwszym poscie.

[ Dodano: 03-08-2009, 18:23 ]
Zrobiłem sobie wlasnie zestaw przewodów z 2x zabkami i 2x oczkami najmniejszego rozmiaru, by podać 12V z aku. Mam nadzieje ze nie dojdzie do zwarcia bo w sumie te piny sa bardzo blisko siebie i trzeba bedzie ostroznie podac napiecie. Chyba ze jest lepszy sposób?

docencik87 · Wysłany: 03-08-2009, 20:31

Instrukcja

JayChyl · Wysłany: 03-08-2009, 20:42

Wlasnie majstrowalem. Mam takie przewody sobie zmontowalem ale za chiny nie moge dojsc do tego przewodu od włącznika wentylatora. Odpiełem go, jednak chciałbym go wyjąc w górę by miec latwy dostęp do pinów w tej kostce. Jednak kostka jest chyba na stałę przymocowana do wentylatora. Da się ją jakoś odczepić? Wentylator cięzko cały odkręcić, ponieważ te srubki na dole są tak pordzewiałę, że nawet klucz 10 przeskakuje, próbowalem WD-40, tez nic. Nawet kombinerkami.

Więc wolałbym jakośwyjąc tą kostkę. Jest taka mozliwość?

JayChyl · Wysłany: 03-08-2009, 20:58

A to w razie czego, który powinienem kupić? Moze po prostu wykręce go, kupie nowy, zamontuje i sie zobaczy. koszt 20zł a zaoszczedzi mi sprawdzania tysiąca rzeczy pokolei.

Poprzedni post:

Wlasnie majstrowalem. Mam takie przewody sobie zmontowalem ale za chiny nie moge dojsc do tego przewodu od włącznika wentylatora. Odpiełem go, jednak chciałbym go wyjąc w górę by miec latwy dostęp do pinów w tej kostce. Jednak kostka jest chyba na stałę przymocowana do wentylatora. Da się ją jakoś odczepić? Wentylator cięzko cały odkręcić, ponieważ te srubki na dole są tak pordzewiałę, że nawet klucz 10 przeskakuje, próbowalem WD-40, tez nic. Nawet kombinerkami.

Więc wolałbym jakośwyjąc tą kostkę. Jest taka mozliwość?