Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mazzi1 · Wysłany: 02-12-2009, 19:27 **Nie znam się pomóżcie**

witam mam wersje kombi z 2003r Mieszkam w Szwecji i dziś miałem przegląd którego nie przeszłem z powodu "Krängningshämmare" - nie wiem co to jest po Polsku ale znalazłem w necie zdjęcia z innego samochodu:http://195.35.83.106/~xc24795/e-handel/upload/articlepictures/174_medium.jpg

Prosze o poradę o co może chodzić. Chciałbym się dowiedzieć zanim pojadę do serwisu.
Na marginesie dodam jako ciekawostkę ile mi zaśpiewali za montaż haka-2500 tys koron za sam hak czyli 1000zl plus 4000tys koron za montaż czyli 2600zl. !

4g63colt · Wysłany: 02-12-2009, 20:13

to sa drazki stabilizacyjne,lacza one czesci zawieszenia prawe przednie z lewym przednim z tylu tak samo,sa tez laczniki i to one prawdopodobnie sa twoim problemem.

mazzi1 · Wysłany: 02-12-2009, 21:04

Dzięki za odpowiedź. Dodam tylko że czasami słyszę pukanie z przodu przy kołach.Czy w Polsce jest to kosztowne?

Pawel`85 · Wysłany: 02-12-2009, 22:35

Pukanie ze niby jak, jak jedziesz to klikanie przyspiesza wraz z pojazdem czy jak zawieszenie pracuje np na garbie zwalniajacym??

bo jezeli to drugie to moze byc lacznik stabilizatora, gumy sie juz wybily i stukaja. to nie powinna byc droga rzecz.

rszturo · Wysłany: 03-12-2009, 09:29

Oznacza to "STABILIZATOR"
Jaki masz przebieg wozu?

mazzi1 · Wysłany: 03-12-2009, 12:39

157tys. Słysze pukanie na wybojach

Pawel`85 · Wysłany: 03-12-2009, 21:10

Wiec wyglada ze chodzi walsnie o lacznik stabilizatora.
dla pewnosci mozesz sprawdzic czy gumki sa mocno poniszczone.

czyli cos takiego

na zdjeciu , numerki 6,7,8 i sroba ponizej, kupujesz w aso caly komplet niestety nie pamietam nr katalogowego.

mazzi1 · Wysłany: 08-12-2009, 22:26

Bardzo dziekuje za rady. Chodzi mi takze o to ile czasu przecietny warsztat samochodowy bedzie potrzebowal na naprawe.Tak jak pisalem jeden zaklad wycenil mi chyba na calydzien na instalacje haka.Z tego forum dowiedzialem sie ze jest to takie skomplikowane.

Pawel`85 · Wysłany: 09-12-2009, 02:19

Jesli to faktycznie lacznik stabilizatora to nie powinno zajac to wiecej niz godzine. odciac stare sroby i zamontowac nowe. Mi nie zajelo wiecej niz godzine a robilem to na lewarku pod garazem.

Caly dzien to jakis absurd. Z tego co kiedys bylo na forum hak do lancera montuje sie bardzo latwo przykrecasz 12 srob do gotowych i nagwintowanycg otworowi tyle.

tutaj jest http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37247