Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

damsand · Ostatnio zmieniony przez damsand 27-09-2010, 20:08, w całości zmieniany 1 raz

podstawowe pytanie zmiesci sie i co ze skrzynia co z kolyska itd

a moze 2.0 v6 z galanta?

tomekk · Wysłany: 18-04-2010, 22:03

chłopie, ja się zastanawiam jak tu upchnąć te 2,5 v6 z gala, a Ty z 3,0 wyjeżdżasz

cholera, jeżeli też nie śpisz po nocach, to jest nas dwóch

koledzy twierdzą że się da, o tutaj:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=46880

ale jak to jest w praktyce? ...

stary alfer · Wysłany: 19-04-2010, 16:04

damsand · Wysłany: 19-04-2010, 16:58

mkm · Wysłany: 21-04-2010, 23:37

stary alfer · Wysłany: 22-04-2010, 09:07

damsand · Wysłany: 22-04-2010, 09:38

chodzi ci o spalanie czy o to zeby wszystko dobrze dzialalo czy moze o wydatki na magikow?

czarnuch23 · Wysłany: 22-04-2010, 18:27

Mozliwe jest wszystko.... kwestia jest kasy jaka dysponujesz na ta operacje
prosty SWAP na 1.8 samego silnika z bebechami od gti to koszt okolo 2000-2500zl a pozniej kolejne wydatki na ewentualne problemy z silnikiem bo ciezko o "wypasiony silnik" ktory bedzie tip top....

Swap na 2.0 est o tyle trudniejszy ze trzeba dobierac lapy (temat opracowany przez colt4g63)
tu koszty rosna odpowiednio - silnik moze latwiej dostac (2.0) ale to tylko 150 koni a o zdrowe 4g63 tez trudno i ceny wyzsze + wiecej kombinacji alpejskich.

o ile nie masz duzo samo zaparcia i troche kasy na zapas SWAP bedzie ciezkim doznaniem i moze cie zniechecic do marki bo moga sie dziac rzeczy na ktore dlugo bedziesz szukal odpowiedzi.

Mozesz szukac silnikow 4g94 sa to silniki 2.0 ktore sa plug and play i mialy glowice DOHC ale silniki tylko na rynku japonskim.

Taniej i mysle ze ciekawiej zrobic hybryde 1.6 i glowe z osprzetem GTi frajda z posiadania czegos czego nie ma zbyt wiele jest duza. (kolega ktory ma 1.8 silnik i wlasnie 1.6 dohc woli rozebrac 1.8 bo 1.6 ciekawiej pracuje.)

Tanio i latwo sie nie da

wybralismy marke ktora nie ma "wsparcia" tak jak honda...
Powodzenia z ewentualnymi projektami.

damsand · Wysłany: 22-04-2010, 23:16

to wychodzi na to ze najlepiej pojechac do raichu kupic sigme za 500 euro i przekladke zrobic i czekac az sie [edit]:D albo turbo zalozyc do 4g92 wiem ze w colcie ktos ma turbo z volvos60 ale nie znam jego niku a jezdzi na 0.4bara i ponoc dosc fajnie : :rolleyes:

Misiek :) · Wysłany: 23-04-2010, 22:12

ale założenie turbo to zabawa m.in z elektroniką, inne zawiasy, lepsze hamulce, wymiana sprzęgła, półosiek, pewnie też skrzyni biegów... nie mówie o zmiana w silniku
pozatym podobno 4g92 nie jest za wytrzymały do turbo...

damsand · Wysłany: 25-04-2010, 10:42

wiesz ja nie mowie o turbo przy doladowaniu silnika zeby w kosmos odlecial . O jakims lekkim tylko zeby go wzmocnic a nie zuzyc. Poza tym na zawieszenie teraz wydalem cala wyplate i w planach wypadalo by wzmocnic jednostke napedowa

lejm · Wysłany: 25-04-2010, 11:00 **Re: silnik z sigmy 3.0 w lancerku?**

zbyszek05 · Wysłany: 25-04-2010, 11:05

no nie wiem ....teoretycznie masz dwa silniki - 177/225 - wybrałbym ten 225 konny i skrzynkę manualną - tylko ? jest to dość duży ciężar dla lancerka .napęd oczywiście przedni- tylko czy to wszystko wytrzyma na naszych drogach? napręzenia były by ogromne bo v6 i skrzynia waża więcej niż owe 1,6 .do tego cały układ chłodzenia cieczy i oleju....zawieszenie twarde i hamownia ...a i elektronika - nie wiem czy 10 000 starczy na części a co z "magikami "
sama skrzynka manualna to ok.2000tys i silniczek drugie tyle i powodzenia żebyś znalazł w dobrym stanie bo remont tego silnika przerasta finansowo .jak walną panewki to bieda ,wał jest nie do szlifowania...i żaden spec go nie oszlifuje bo jest tylko jeden rozmiar panewek i akurat cięzko dostępny temat. sigmy za 500E nawet bym nie ciagnął z raichu .
na allegro była sigma za 3500 - ogólnie wrak .przeraził finansowo własciciela i skonczyło sie tylko na remoncie silnika .reszta w rozsypce .
coś więcej na temat kosior,noritsu - sigma/diamante -pisz na pw
skrzynka biegów podejdzie jak i reszta od 3000Gt Sl - cała elektryka wraz z ecu

yaro · Wysłany: 25-04-2010, 19:13 **baaaaa:)**

Panowie poruszyliście dosyć ciekawy temat, który spędza sen z oczu niejednemu właścicielowi ślicznego CBO, czyli co tu zrobić żeby szło. Odpowiedź jest prosta:"sentyment kosztuje" tzn chcąc zrobić z naszych fur prawdziwego ściganta to tak naprawdę trzeba zostawić tylko samą budę dla sentymentu, a reszta podzespołów to już skarbonka bez dna....ma to jednak potem swoje pozytywne strony....ucieramy nosa wszystkim w zależności od zasobności skarbonki..:)powodzenia życzę tym podejmującym to zadanie..ja póki co cieszę się z tego niezawodnego 1.6...

biriapro · Wysłany: 26-04-2010, 15:44

Myśle że seryjne 1,8 4g93 140km za 2tysie tworzy z tego auta małego potwora.0-100 7,5 sek przy tak starym aucie to aż nadto.A teraz chciałem przytoczyć przykład golfa 3 vr6 który z prawie 180 konnym motorem i tak nie daje rady lancerowi 140 km,dlaczego?....masa.