[Cari 1.6] Fragmęt ceramiki świecy wpadł do cylindra |
Autor |
Wiadomość |
koniu
Forumowicz Koniu
Auto: Carisma1.6 16V gr.99/00 Lift
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 52 Skąd: Sejny
|
Wysłany: 23-11-2011, 09:52 [Cari 1.6] Fragmęt ceramiki świecy wpadł do cylindra
|
|
|
Odkręcałem świecę i w górnej części porcelana się ukruszyła. Nie zauważyłem tego przy wyciąganiu świecy i jeden ten fragmęt wpadł do komory spalania drugi udało się wyciągnąć odkurzaczem. Co mam robić ? Przy próbie uruchomienia słychać ciche stukanie i jakby ten okruch się przemieszczał. Raz ciszej raz głośniej puka czy to możliwe że po uruchomieniu silnika wydmucha go przez któryś zawór wylotowy czy skończy się na ściąganiu głowicy ? |
|
|
|
 |
Jaro1974
Mitsumaniak Outsilverman ;-)

Auto: O1 bez T, EA5W i moto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 57 razy Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 20738 Skąd: Z outlandera ;-) LRY ;-)
|
|
|
|
 |
tomusn
Mitsumaniak

Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 106 razy Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 3974 Skąd: Żnin
|
Wysłany: 23-11-2011, 23:10
|
|
|
ja bym próbował do skutku rurką , np igielit 6-8mm i odkurzaczem |
_________________ Tomek
Colt Colt Colt
 |
|
|
|
 |
zwolin
Forumowicz baaardzo zły miś ;-)
Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 481 Skąd: Wawa Ursus
|
Wysłany: 23-11-2011, 23:41
|
|
|
tomusn, zakladając, że ten kawałek już się w coś nie wbił.
Idiotyczny pomysł miał kolega z zakręceniem silnikiem. Obawiam się, że czapka z głowy |
_________________ Pozdrawiam
Zapraszam na Stronę Piotrusia - podaruj 1% mojemu dziecku |
|
|
|
 |
koniu
Forumowicz Koniu
Auto: Carisma1.6 16V gr.99/00 Lift
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 52 Skąd: Sejny
|
Wysłany: 26-11-2011, 20:19
|
|
|
W poniedziałek będą rozbierać i się okaże co tam się narobiło. Mam nadzieję że zawory proste i cylinder nie pokaleczony |
|
|
|
 |
Jaro1974
Mitsumaniak Outsilverman ;-)

Auto: O1 bez T, EA5W i moto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 57 razy Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 20738 Skąd: Z outlandera ;-) LRY ;-)
|
|
|
|
 |
marcindy
Forumowicz
Auto: Cari 1.9TD GLX '97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: LOP
|
Wysłany: 26-11-2011, 23:30
|
|
|
Widziałeś jak się wyciąga banknoty z butelki?
Tłok w dolne położenie i grzebiesz czymś lepiącym. Najlepiej cienkim wężykiem uciapanym w towocie. |
|
|
|
 |
Jaro1974
Mitsumaniak Outsilverman ;-)

Auto: O1 bez T, EA5W i moto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 57 razy Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 20738 Skąd: Z outlandera ;-) LRY ;-)
|
|
|
|
 |
marcindy
Forumowicz
Auto: Cari 1.9TD GLX '97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sie 2011 Posty: 66 Skąd: LOP
|
Wysłany: 27-11-2011, 22:48
|
|
|
Jaro1974 napisał/a: | marcindy, a skąd mamy pewność że ten element ceramiczny podczas pracy silnika się nie pokruszył? Bo jak wiemy silnik z tym pracował. |
A widzisz. To już jest brak myślenia ze strony autora wątku.
Nie wiem co chciał uzyskać uruchamiając silnik - może myślał ze samo wypadnie? Nie ma co komentować. Stało się.
Niemniej albo wyciągasz na przylepca, albo ssiesz powietrzem, albo wlewasz benzynę (lub coś innego niezbyt klejącego) i odsysasz ten płyn.
Można też zamiast odsysania zastosować pompowanie, ale wtedy się upaćka cały silnik, choć będzie większa pewność pozbycia się każdej drobiny. |
|
|
|
 |
i9i
Mitsumaniak Szary Obywatel

Auto: Reno
Kraj/Country: Holland
Pomógł: 46 razy Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 2219 Skąd: Kerkrade
|
Wysłany: 27-11-2011, 23:20
|
|
|
Jeśli koniu chce się autem dłużej pobujać to bez wyjęcia tłoka z cylindra się nie obejdzie, trzeba obadać jakie szkody poczynił ów fragment i wyzbyć się jego pozostałości |
_________________ Pozdrawiam
Adrian
Pomogłem?? Kliknij "Pomógł" nic nie kosztuje a motywuje
 |
|
|
|
 |
|