[EA5W 2.5] Zbyt wysokie obroty silnika |
Autor |
Wiadomość |
pawel.k [Usunięty]
|
Wysłany: 27-11-2007, 20:45 [EA5W 2.5] Zbyt wysokie obroty silnika
|
|
|
Witam,
Od pewnego czasu mam problem z obrotami w moim Galancie 2.5 V6.
Wolne obroty przez caly czas byly na poziomie 650 - tak pomiedzy 0 a 1000 - po srodku.
Co jakis czas obroty byly zbyt wysokie i na dodatek plywaly - prawie tysiac obrotow/min ale wystarczylo go przegazowac kilka razy i wracaly do normy na kilka dni. Teraz juz caly czas sa w okolicach 1 tysiaca i jest to denerwujace, bo przy automatycznej skrzyni dojezdzajac do skrzyzowania przed samych zatrzymaniem skrzynia wrzuca 1 bieg i jest takie szarpniecie do przodu.
Probowalem resetowac komputer odlaczajac akumulator i wtedy jest dobrze na pare godzin i zaraz znowu wracaja obroty do poziomu 1 tysiaca.
Mam dwa pytania:
1. Co moglo sie uszkodzic?
2. Jak restartowac komputer prawidlowo? Czy po wylaczeniu pradu i podlaczeniu zostawic go na wolnych obrotach? Czy moze jezdzic? Nie wiem, jak to zrobic prawidlowo?
Dziekuje za pomoc
Pawel |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
|
|
|
 |
pawel.k [Usunięty]
|
Wysłany: 28-11-2007, 16:01
|
|
|
Robilem to na zimnym silniku i byl powazny problem.
Mianowicie, auto caly czas gaslo do momentu az sie nie zagrzal. Obroty plywaly i gasl, a jak osiagnal temperature tak okolo 1/3 to sie ustabilizowal.
Nastepnie czekalem az sie wlaczy wentylator, wylaczylem i wlaczylem. Pojezdzilem troche. Obroty byly prawidlowe przez 2 godziny, a teraz znowu ma blisko 1000.
Ktos ma jeszcze jakis pomysl?
Pawel |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 28-11-2007, 18:50
|
|
|
Pomysł mam taki, że może termostat ci padł i nie odmyka/zamyka dużego obiegu chłodzenia. Wskazuje prawidłowo, ale jeździsz np. cały czas na "ssaniu". Wtedy będziesz miał obroty jałowe podniesione do ok. 1000 - 1100rpm. Przy prawidłowym działaniu, jak zapalisz np. zimą to zanim sie nagrzeje silnik obroty jałowe będą podniesione, bo silnik dostaje bogatszą mieszankę. Sprawdź se zużycie paliwa, czy ci nie wzrosło o 1.5 - 2 l/100km.
Inny pomysł - czujnik położenia przepustnicy. Może masz źle ustawioną przepustnicę... |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10660 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 28-11-2007, 19:50
|
|
|
Ja bym zpsrwdził wydech lub sonde lambda. Jak miałem nie szczelny przed sadą lambda to miał włśnie podniesione lekko obroty.
A czy w galancie mozna stosowac co stakiego jak czysczenie ptrzepustnicy? A moze krokowiec wariuje...
Pozdrawiam |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-02-2010, 13:22
|
|
|
Jako, że miałem wolne przedpołudnie wyczyściłem przepustnicę, krokowca, i chciałem wyczyścić potencjometr znajdujący się po lewej strony przepustnicy (stojąc od strony przepływomierza/kierowcy) - ten bliżej przodu pojazdu Po tym zresetowałem komputer i obroty spadły po rozgrzaniu do 1000-1200, zdecydowanie za dużo.
Mam dwie opcje: źle przykręciłem silnik krokowy (były tam dwa miejsca), ale to jest raczej mało prawdopodobne, bo jedne były zaśniedziałe i tam na pewno nie był wkręcony.
Drugą opcją jest (bardziej prawdopodobna) złe wkręcenie tego potencjomentru, ponieważ ruszając nim obroty się zmieniają, ale wkręciłem go mniej więcej tak jak był wcześniej.
Czy ktoś może mi pomóc i powie jak to wyregulować? Albo gdzie szukać? |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 28-02-2010, 13:26
|
|
|
Namieszałeś z krokowcem. Ślij PW do Bartka... |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
pablo diablo
Forumowicz

Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 643 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: 28-02-2010, 16:18
|
|
|
a ja myślę ze z tym potencjometrem. Zrób tak- masz tam chyba dwie śruby nie dokręcaj go do końca i wtedy ruszając nim samym możesz ustalić obroty musisz co jakiś czas sprawdzać jaki jest poziom i jak ustawisz na oczekiwany dokręć do końca jak tak miałem gdy go naprawiałem bo mi pękł i gdy go polutowałem moglem nim właśnie ustalić obroty. |
_________________ pablo diablo |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 28-02-2010, 20:40
|
|
|
A ja twierdzę, że pomoże prawidłowa regulacja wolnych obrotów. Czyściłem już wiele przepustnic i zawsze po porządnym czyszczeniu obroty biegu jałowego sa za wysokie. Obniżałem je (również w Galancie) śrubą bypassu. |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 01-03-2010, 10:16
|
|
|
Właśnie potencjometrem kręcąc niewiele się zmienia, a śruba jest wkręcona maksymalnie... Pójdę go chyba przykręcę w skrajnym położeniu i dopiero odpalę... |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 01-03-2010, 14:46
|
|
|
spown napisał/a: | a śruba jest wkręcona maksymalnie | To niedobrze. Napewno słychać dziwne syczenie z przepustnicy. Wykręcając ją podnoszą się obroty i znika syczenie. Spróbuj. Jesli obroty nie będą się podnosić to pewnie namieszałeś z TPS-em. |
|
|
|
 |
spown
Mitsumaniak ^^^^^^^^^^^

Auto: był EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 05 Cze 2008 Posty: 625 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 01-03-2010, 15:53
|
|
|
Hugo napisał/a: | spown napisał/a: | a śruba jest wkręcona maksymalnie | To niedobrze. Napewno słychać dziwne syczenie z przepustnicy. Wykręcając ją podnoszą się obroty i znika syczenie. Spróbuj. Jesli obroty nie będą się podnosić to pewnie namieszałeś z TPS-em. |
Wkręcając ją właśnie chciałem je zmniejszyć. Wykręcając podnoszą się, ale właśnie jak ten przeklęty TPS teraz ustawić?
Poczytałem w innych tematach i mam pewne wątpliwości co do ustawienia, znalazłem informacje o znalezieniu punktu bliskiego 0,4V, ale jak do tego wszystkiego ma się silnik krokowy? Czy skręcić go do minimum (odłączuć akumulator, podłączyć i niech się ustawi w startowej pozycji) i ustawiać przy odłączonym (wyciągnąć wtyczkę)?
Nie jestem pewny też do końca jak zapamiętać ustawienia, bo z tego co wyczytałem po ustawieniu wszystkiego należy przekręcić zapłon na krócej niż sekundę, a później jeszcze raz.
[ Dodano: 02-03-2010, 13:19 ]
Dobra, po kilkugodzinnej walce (rozładowaniu laptopa do zera...) zauważyłem takie rzeczy:
- ustawiłem TPS na 0,42V co daje 8% (tak pokazuje komputer)
- wyjąłem krokowca, wykręciłem go do maksymalnego wychylenia i obroty udało się ustawić (wcześniej skręcałem go na maksa i było odwrotnie)
- po ponownym uruchomieniu silnika obroty znów się podniosły
- ponownie wyjąłem krokowca, wykręciłem go i znów były eleganckie, ale jak zgasiłem i odpaliłem ponownie ta sama sytuacja co wecześniej
Nie wiem może jak zapamiętać, żeby krokowiec był w takim wychyleniu, ale z drugiej strony trochę bez sensu zostawić go tak, bo jak będzie regulował? W jedną stronę tylko...
[ Dodano: 02-03-2010, 17:28 ]
A jeszcze tak sobie myślę, że może uszczelka źle przylega między kolektorem a przepustnicą i puszcza powietrze?
[ Dodano: 05-03-2010, 15:24 ]
dla potomnych:
regulacja obrotów 60zł, ale, że trzeba podłączyć pod komputer to plus 150, co daje sumę 210zł, ale teraz chodzą jak marzenie
Powyższe ceny z ASO w Poznaniu. |
_________________ Mówią źle, mówią zły, mówią wariat... |
|
|
|
 |
bania_85
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 V6 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 65 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-03-2010, 19:27
|
|
|
Witam
Ja mam problem (przynajmniej tak mi się wydaje) z obrotami na ssaniu. A mianowicie dochodzą do 2 tyś/min. W miarę rozgrzewania silnika powoli spadają. Ale czy powinny być tak wysokie? Jeżeli coś jest nie tak to co może być przyczyną takiej usterki?
Pozdrawiam
Galant 1998r. 2,5 V6 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23635 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 07-03-2010, 19:32
|
|
|
bania_85, może napisz jakie masz obroty biegu jałowego przy temperaturze roboczej/ustalonej silnika, czyli wtedy kiedy jest nagrzany |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
bania_85
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 V6 98r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 65 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-03-2010, 19:38
|
|
|
Wolne obroty przez caly czas byly na poziomie 650 - tak pomiedzy 0 a 1000 - po srodku. |
|
|
|
 |
|