Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[avalone]

Od grudnia 2011 jestem posiadaczem nowego outlandera 2.4 intense + z ręczną skrzynią biegów (chyba najrzadsza ze wszystkich wersji outlandera).
Wcześniej użytkowałem outlandera I 2.0, 136 KM, a przed nim - 2 galanty, dwa lancery i dwa colty. Trochę więc znam się na samochodach mitsubishi

Uwaga ogólna:
Nie lubię diesli, nie chcę ich mieć i nie będę wchodził w polemiki forumowiczów, którzy nie wiedzieć czemu atakują outlandery w benzynie.

Dotychczasowe wrażenia z jazdy (przejechałem jak dotąd 3 tys. km): nie uniknę porównań do poprzedniej wersji outlandera.
Różnice na korzyść:
- spalanie znacznie niższe wobec wyższej mocy (od 8.5 do 12) - jeżdżę dynamicznie, nie chcę inaczej i nie lubię wielce oszczędzać. Jak bardzo się postaram, to na trasie, wlokąc się, osiągam 7-8 l. W out 1 przeciętnie spalałem 11-14 l
- Jest szybciej do 3-4 tysięcy obrotów, potem, jakby gorzej (masy tych samochodów są raczej podobne)
- Zdecydowanie wygodniej z fotelami (w out 1 siedziska projektowano chyba dla karłów).
- Fantastyczny zestaw Rockforda (bardzo chciałem to mieć), a porównuję z równie niesamowitym zestawem clariona 2 DIN, którego wraz z nowymi głośnikami zamontowałem w chwili zakupu out 1.
- Wygodniej, choć to kwestia gustu (sztywność poprzednika była niesamowita w zakrętach)
- Najbardziej bałem się dołączanego napędu wobec AWD w out 1. Jednak, jak dotąd nie narzekam - naprawdę mało zauważalny, bardzo szybki i dobrze współpracujący z elektroniką poślizgu kół. Blokowanie na sztywno - też OK.
- Fajny patent składania tylnych siedzeń.
- Bardzo fajny blutooth (nie mam problemu z ang, więc gadamy sobie z miłą panią).
- Funkcjonalny komp pokładowy (w poprzednim, można było się zabić manipulując palcami między kierownicą, zresztą - nie było tam prawie żadnych funkcji)
- Niesamowity przód, świetne biksenony i super sprawa z doświetlaniem zakrętów.
- Składane lusterka - mam ciasny garaż, więc jak dla mnie rewelacja (w żadnym z moich mitsubishi nie było tej oczywistej funkcji)
- Mnóstwo schowków w kabinie (w out 1 była z tym straszna bieda)
- Wygodniej umiejscowiona gałka skrzyni biegów (w out 1 biegi wchodziły znacznie gorzej, choć i tu nieco haczą)


Wady:
- 2 ostatnie fotele (bardzo chciałbym je wywalić - blokują tylko miejsce), do tego te dyndające pasy bezpieczeństwa. Czuję się do nich zmuszony i bardzo ich nie lubię.
- brak możliwości zagospodarowania bagażnika. Małe, czyli najczęstsze zakupy, wożę za tylnymi fotelami lub wkładam do przełożonej z out 1 siatki. Wstyd.
- brak równej podłogi po złożeniu - choć bagażnik ogromny, to mocno nieforemny (w out 1 był mniejszy, ale bardzo płaski, no i miał schowek pod plastikową osłonką)
- rzeczywiście - jest głośny w porównaniu z out 1. Zwłaszcza szum kół i opływy powietrza.
- kiepskie brzmienie silnika - nieprzyjemnie wyje, zwłaszcza przy przegazowaniach (mając na uwadze kłopoty z tarczami w wersji out 1, często hamuję silnikiem). To chyba najgorszy sound ze wszystkich moich mitsubishi.
- brak możliwości zmiany wydechu (w tamtym, w chwili zakupu założyłem podwójny wydech dedykowany turbo - Boże, był cudowny) - strasznie mi tego brakuje. Na niemieckich stronach mitsubishi można kupić podwójny wydech do out II, jednak nie wymieniono wersji 2.4. Niemcy, odmówili mi odpowiedzi na pytanie czy pasuje do mojego, kierując sprawę do MMC Poland. Bez komentarza. Może ktoś zaradzi?
- plastiki, choć nieco podrasowane sztuczną skórą, strasznie twarde i podatne na rysy
- łomoczące okulary w schowku (out 1 w ogóle schowka nie miał - kupiłem więc fabryczny i zamontowałem w miejscu uchwytu dla kierowcy)
- płaski tył = nieustanny brud na tylnej szybie (w out 1 - znacznie lepiej)
- córka twierdzi, że z tyłu miejsca znacznie więcej, ale gorzej się siedzi (zbyt twardo - jak dla niej - za wysoko).

I tyle by tego na razie było, niewątpliwie, c.d. nastąpi.

Zapraszam do podzielenia się swoimi uwagami na temat Outlandera II, zwłaszcza wersji
2.4 manual
Pozdrowienia

[JCH]

[avalone]

Cytat:

Nie bardzo rozumiem: o jakim motorku mowa? Piszę tu o swoim samochodzie, ciesząc się z jego zalet i wskazując wady. Odpowiedź nijak się ma do zawiązanego tematu. Mam się tłumaczyć z tego, że ponownie kupiłem samochód mitsubishi? Sorry, ale bardzo proszę o wypowiadanie się w temacie.

[JCH]

[avalone]

Jasna sprawa
Sorry, nie załapałem z tym motorkiem....
Oczywiście, kupiłem kolejne mitsubishi. Nie ma ideałów - a poprzedni outlander budził emocje skrajne: od miłości (napęd, design, wydech, brzmienie, dzikość), do wściekłości (fotele, skrzynia biegów, wspomaganie kierownicy, tarcze, bida z nędzą w wyposażeniu).
Zobaczymy, jak będzie z tym. A`propos, w konkurencyjną grę wchodził tylko outback, ale cena w euro - potworna i gorszy zestaw audio (choć lepszy symetryczny awd)
Pozdrowienia i dzięki za reakcję

[arek 69]

kurcze tak mało benzynowych Outków na forum czy też właścicielom nie chce się opisywać....ja też proszę o wszystkie wasze plusy i minusy z posiadania Outków w benzynie bo wkrótce mam zamiar zakupić uzywanego więc za pomoc będę wdzięczny.

kurcze tak mało benzynowych Outków na forum czy też właścicielom nie chce się opisywać....ja też proszę o wszystkie wasze plusy i minusy z posiadania Outków w benzynie bo wkrótce mam zamiar zakupić uzywanego więc za pomoc będę wdzięczny.

[luckym]

no ja mam benzynke 2,4 ale w automacie.jak dla mnie rewelka! nie wiem co chcesz wiedziec bo juz chyba nic wiecej madrego nie moge dodac.
nie moge powiedziec czy jakis cichy jest-bo nie mam porownania z dieslem (poprzednie moje auto civic 1,4-wiec to jest cichsze od poprzednika)

jesli chodzi o spalanie-to miasto ok.10-11 litrow (bynajmniej tak mi wykazuje...no chyba ze korek jest to i na 13pokaze...)

trasa to ok/8-9 l/100

[arek 69]

dzięki, a jakieś przykre niespodzianki serwuje?
Po 7 letniej przygodzie ze Space Starem nie chcę zmieniać markinarazie same pozytywne wrazenia, SStar zostanie jako drugie auto. ostatnio po tygodniowym pobycie na nartach w Słowacji gdzie przez tydzień mieliśmy w nocy od -22 do - 30C tylko mój misiek odpalił i wrócił do domu na własnycch kapciach, pomimo iz mam 7letni akumulator.samochody znajomych: Subaru forester diesel(2letni), seat altea diesel i volvo v40 diesel(2 miesięczne) musiały skorzystać z lawety
dlatego szukam benzyniaka i mam nadzieję, że spisują sie co najmniej tak fajnie jak SS.

dzięki, a jakieś przykre niespodzianki serwuje?
Po 7 letniej przygodzie ze Space Starem nie chcę zmieniać markinarazie same pozytywne wrazenia, SStar zostanie jako drugie auto. ostatnio po tygodniowym pobycie na nartach w Słowacji gdzie przez tydzień mieliśmy w nocy od -22 do - 30C tylko mój misiek odpalił i wrócił do domu na własnycch kapciach, pomimo iz mam 7letni akumulator.samochody znajomych: Subaru forester diesel(2letni), seat altea diesel i volvo v40 diesel(2 miesięczne) musiały skorzystać z lawety
dlatego szukam benzyniaka i mam nadzieję, że spisują sie co najmniej tak fajnie jak SS.

[luckym]

nie powiem ci jak sie spisuje.......bo mam go nowego dopiero od lata...wiec poki co mam chyba 8000km dopiero to co mozna powiedziec?! ze jezdzi i wszystko 100% ok.

biorac pod uwage spalanie na trasie (8-9) to wydaje mi sie bezsensu diesel (tam chyba zdaje sie ze cos o 7 l/100 pisza na forum)

tylko mowie o przepisowych 90km/h...ale nawet przy 120 to do 10 l dojdzie zaledwie...
(mowie o wskazaniach komputera)

wiec nawet te dwa litry wiecej spalania to pikus porownujac w kosztach zakupu/czestym serwisie/drozszych naprawach(turbo...) i ewent.problemach zima (to moze byc tez wina paliwa....ale benz to nie dotyczy

[qbota]

Luckym: identycznej przesiadki dokonałem - civic 1,4 na outka 2,4. No i manual na CVT.
Spalanie 9,5 spokojnie, głównie szosa. W mieście poniżej 11 mi się nie udało. Nie jest to raczej auto na autostradę. Przy 130 km/h pije 10,5 i mniej nie chce.

Ciekawostka: jadę z Poznania przez całe Niemcy aż do Holandii, a więc caluśką drogę autostradą. Zatankowałem w Poznaniu. Całą drogę tempomat 130km/h aż do rezerwy. Wynik 10,5. Tankowanie w Niemczech. Całą drogę 130km/h tempomat, identycznie. Wynik: 9,5.
Albo mają bardziej śliski asfalt, albo lepszą benę.
Wieczorem przy piwie pomyślałem, że może generalnie Niemcy są przechylone na zachód i jechałem trochę z górki... Wracają powtórzyłem test. Identyczny wynik.
Do tego jeszcze dreszcz emocji z powodu braku stacji po stronie polskiej za Świeckiem a była ciemna noc.

Jeśli chodzi o skrzynię to trochę się obawiałem, głównie przemiennika momentu obrotowego, że będzie mulasty i taki mało wyrywny. W tej chwil jestem mega zadowolony ze skrzyni CVT. Po przejechaniu 11kkm uważam, że to genialne rozwiązanie. Funkcja uczenia się faktycznie działa, tj. jak sobie jadę spokojnie i chcę kogoś wyprzedzić to jest dość leniwy (trzeba wdusić do końca to się budzi), ale jeśli jadę bardziej dynamicznie to skrzynia reaguje też zupełnie inaczej. Tak samo inaczej działa przywracanie prędkości przez tempomat: jak się spokojnie jedzie, i przy 40km/h klikniesz RES to przyspiesza jak TIR ruszający z szóstki - ale pali mało.
Natomiast lockup w przemienniku działa w trybie ręcznym chyba nawet jakoś szybciej (pomijając na 1 biegu do 2krpm to chyba jest cały czas załączony) i osobiście mam kupę frajdy gdy chcę trochę dać w palnik.
Z drugiej strony komfort podróży w automacie, szczególnie w mieście jest bajeczny - auto płynie. Do tego bardzo niezły promień skrętu - siostra ma Alfę Romeo, czasem jeździłem i zawracałem na pięć razy, także doceniam i ten punkt. Napęd na obie osie, start ze świateł na błocie... bezcenny

Zaskakuje trochę spadek mocy pod koniec obrotów. tj. przy 3-4 dostaje wyraźnego kopa a potem jakby trochę zadyszki. Civic ciągnął niemal do końca Powyżej 150km/h robi się głośno - to kwestia standardu generalnie, ale np. Octavia jest cichsza. Poszedł jakieś 203km/h (wg licznika) przy dwóch osobach i niedużej ilości bagażu. Myślę, że jakbym złożył te lusterka od dostawczaka to by poszedł z pięć więcej.

Wady: spróbuj wpiąć fotelik w isofix po lewej stronie kanapy a potem zapiąć pas... jakiś as zaprojektował gniazdo pasa POMIĘDZY uchwytami isofix. Spróbuj złożyć oparcie tylnej kanapy bez składania całego fotela... wymaga wprawy i trochę siły. W mojej wersji nie mogę domykać okien alarmem (serwis obiecał mi to zrobić).

Sugestie: gdyby tak można było przeprogramować komputer skrzyni, żeby gdy jadę na automacie i redukuję "minusem" od razu skakała dwa biegi w dół zamiast jednego to było by... jedno pociągnięcie "minusa" mniej...

[elektryk]

Pytanko, ile schowków ma o2, bo w o1 są 4 plus popielniczka, 2 podstawki na kubki i podłokietnik (oczywiście pomijając jeszcze kieszenie w drzwiach).

[qbota]

Po lewej na dole mikro schowek z klapką. Używam na klucze od domu itd.
Po prawej dwa schowki pasażera: górny (klima) i dolny, większy.
Po lewej jest również wysuwany uchwyt na kubek (jak w Civicu nota bene )
W tunelu środkowym pod pokrętłami wentylacji wnęka z zagłębieniem jednym chyba, potem dwa kubki, i podłokietnik "dwustrefowy".
Tu uwaga: po trzech miesiącach używania mój 2 letni syn rajdając się z tylnej kanapy odnalazł feature polegający na możliwości przesuwania podłokietnika przód-tył.
Na dachu schowek na okulary.
Pod fotelami niestety nie ma. Szkoda, moja żona ma w C3 taką płaską szufladę, przydaje się na mapę, instrukcję itd.
Jeszcze słowo o podłokietniku: przednia ścianka ma dodatkową szczelinę na kable - coś na co nie wpadło VW/Audi/Skoda w kilku modelach (w tym A6) którymi miałem przyjemność jeździć. Ładowarka telefonu jest permanentnie w gnieździe zapalniczki w podłokietniku i nie ma strachu o zgniecenie kabelka. Plusem jest też gniazno USB w podłokietniku.

[jaca71]

[Komandor]

Witam,
Posiadam 2.4 CVT (ostatni wypust przed liftem) od 2.5 roku. Jak dotąd jedyny problem jaki się pojawił to terkoczący zwijak poduszki w kierownicy (wymiana gwarancyjna). O wadach i zaletach tzw. ogólnych było na forum juz sporo wiec nie bede powtarzal. Prawda jest taka ze poziomem wykonczenia, jakoscią plastikow i iloscia schowkow O2 raczej nie ma sie czym chwalic, sporo zaś frajdy zimą i przy lekkiej turystyce off-road daje napęd 4x4. Fakt faktem tez ze benzyna jest ostro krytykowana przez posiadaczy diesli. Widac szkoda im ze nasze auta nie maja problemow z dwumasem, turbiną, sprzęgłem i odpalaniem na mrozie... Wiekszość tematów na forum dotyczy wlasnie tych kwestii. Na poprawę humoru "dieslowcy" z dumą piszą o spalaniu 5.9 w trasie ale zaraz dodają że tankowanie tylko na stacji XY bo gdzie indziej to już paliwko może być kiepskie O2 jezdżę głównie w trasy - spalanie 8.5-10.5 wg. kompa (w praktyce o 0.5 litra wyzsze). Do miasta CVT nadaje sie wysmienicie ale realne spalanie na poziomie 12-14 ltr juz troche przeraza. Tutaj bardziej praktyczny okazuje sie inny benzyniak 1.6 117 KM. No cóż życie to jeden wielki kompromis. Podsumowując: jak narazie jestem zadowolony chociaż następne auto to niekoniecznie będzie Mitsu ale napewno "automat w benzynie".

pozdro

[regon]

zgadzam sie z przedmówcą, mam takie same odczucia