 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przerywanie podczas przyspieszania |
Autor |
Wiadomość |
Olivia
Forumowicz Pod nickiem
Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 1297 Skąd: Cisów
|
Wysłany: 25-05-2013, 22:14 Przerywanie podczas przyspieszania
|
|
|
Witam
Od pewnego czasu mam problem z moją Carismą.
Zaczęło się dość niewinnie. Podczas jazdy silnik zaczął przerywać. Najpierw bardzo rzadko, podczas przyspieszania, czuć było pojedyncze szarpnięcie. Co kolejne kilometry problem się nasilał. Doszło do takiej sytuacji że autem nie dało się przyspieszyć a na zimnym silniku auto gasło. Im mocniejsze wciśnięcie gazu tym gorsze szarpnięcia. A wskazówka obrotomierza skakała na ogół od 1000 do 2500 obr/min.
Samochód pojechał do mechanika X. Tam praktycznie na miejscu stwierdzono usterkę fajko cewki. Zamontowano jedną nową. Problem ustał. Po dwóch tygodniach auto oddałam do warsztatu Y w celu usunięcia uszkodzonej osłony przegubu zewnętrznego. Z racji że świece zapłonowe wymieniłam po raz ostatni cztery lata temu, czyli z 30 tyś. km, postanowiłam wymienić na nowe firmy Denso. Przy odbiorze auta właściciel warsztatu stwierdził że niepotrzebnie tak szybko wymieniałam te świece. Ale, cóż po herbacie. Auto pracowało normalnie.
W międzyczasie, po około 2 miesiącach znów nastąpił efekt przerywania podczas dodawania mocy, auto samoczynnie gasło jeżeli nie dodawało się gazu. Wreszcie padło na światłach. Po odpaleniu problem ustał .... ale nie na długo.
Po przejechaniu 4700 km (od momentu wizyty w warsztacie X) auto znów zaczęło przerywać jak na początku postu. Pomyślałam że to druga fajko cewka więc pojechałam kupić. Po montażu i kilku zamianach fajek między nową a starą, nową a nową, problem nie znikał. Samochód nadal przerywał przy dodawaniu mocy.
Auto oddałam do warsztatu Y. Tam na drugi dzień, mechanik wymienił świece i kable wysokiego napięcia na nowe i samochód znów działa dobrze. Po mojej rozmowie z właścicielem warsztatu nt. świec i ostatniej wymiany ich, pokazano mi wymontowane świece marki Denso które wg. mechanika były bardzo okopcone.
Polecono mi aby po przejechaniu 900 maksymalnie 1000 km przyjechać znów do warsztatu Y i sprawdzą w jakim stanie są świece. Wizyta na ich koszt.
Stąd moje pytanie. Co o tych problemach z autem sądzicie ? Auto nie dymi po odpaleniu ani przy przyspieszaniu. Wiadomo że jakieś małe ilości oleju spala ale jak każde auto.
Gdzie leży problem ? |
_________________ Niebiańska robota |
|
|
|
 |
radek8622
Mitsumaniak

Auto: Galant 2,5v6 elegance 98r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Lis 2011 Posty: 521 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 26-05-2013, 07:05
|
|
|
może masz olej w gniazdach świec dla tego okopcone i nie dopalają stąd te szarpanie.Wystarczy wymienić uszczelkę pokrywy zaworów wraz z uszczelniaczami świec.To jest najprostszy scenariusz.Warto też zmienić filtr paliwa jeśli nie był wymieniany.Zobacz czy nie masz jakiś błędów... jeśli masz instalacje gazową być może tam może leżeć przyczyna takiego zachowania np źle wyregulowana. |
|
|
|
 |
Olivia
Forumowicz Pod nickiem
Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 1297 Skąd: Cisów
|
Wysłany: 28-05-2013, 22:23
|
|
|
Dziękuję za odpowiedź.
Czekam z niecierpliwością gdy samochód dojedzie do 900 - 1000 km ponieważ chce zobaczyć co się tam właściwie dzieje.
Filtr paliwa wymieniony 3 - 4 lata temu i w tym czasie przejechał około 28 tyś. km. Zawsze tankowane na renomowanych stacjach. Ale wiadomo jak to jest w naszym kraju z paliwem.
Instalacji gazowej nie posiadam. |
_________________ Niebiańska robota |
|
|
|
 |
Bismarck
Forumowicz
Auto: SdKfz 181
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 193 Skąd: Vorpommern-Stettin-Löcknitz
|
Wysłany: 29-05-2013, 15:49 Re: Przerywanie podczas przyspieszania
|
|
|
Doszło do takiej sytuacji że autem nie dało się przyspieszyć a na zimnym silniku auto gasło. Im mocniejsze wciśnięcie gazu tym gorsze szarpnięcia. A wskazówka obrotomierza skakała na ogół od 1000 do 2500 obr/min.
nastąpił efekt przerywania podczas dodawania mocy, auto samoczynnie gasło jeżeli nie dodawało się gazu. Wreszcie padło na światłach. Po odpaleniu problem ustał .... ale nie na długo.
Samochód nadal przerywał przy dodawaniu mocy.
mechanika były bardzo okopcone.
mysle ze przepływomierz
co do okopconych swiec to w GDI normalka ale w innym systemie zasilania to wina generalnie lezy po stornie mieszanki paliwowo powietrznej
tak czy inaczej bez diagnostyki i zobaczenia ewentualnych błedów to mozemy zgadywac |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=xEGvaJMDia8 |
|
|
|
 |
Olivia
Forumowicz Pod nickiem
Auto: psujący się
Kraj/Country: Kuba
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 1297 Skąd: Cisów
|
Wysłany: 18-11-2013, 19:55
|
|
|
I już wiem co było nie tak.
Samochód od czasu do czasu przerywał ponieważ osoba która zmieniała mi pasek rozrządu w raz z osprzętem narobiła trochę bigosu.
Auto przerywało ponieważ kabelek został puszczony między paskiem rozrządu, jego przebiegiem górnym a dolnym. I od czasu do czasu ocierał o tenże pasek.
Drugą usterkę jaką odkrył mechanik to taka że podczas wymiany paska, rolki i pompy wody. Mechanik zbyt napiął lub odciągnął rolkę (?) i pompa lekko się poci
Więc znając życie będzie do wymiany |
_________________ Niebiańska robota |
|
|
|
 |
lehu
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI (przed lift)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lis 2013 Posty: 13 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: 18-11-2013, 23:10
|
|
|
radek8622 napisał/a: | może masz olej w gniazdach świec dla tego okopcone i nie dopalają stąd te szarpanie.Wystarczy wymienić uszczelkę pokrywy zaworów |
Ktoś to robił? Przy wymianie świeć miałem ślady oleju, z tego co słyszałem to nie jest "wystarczy", trzeba cały silnik rozebrać (~dniówka w ASO, łatwo wyliczyć, jak cenią się parę stówek za h) dla uszczelki która kosztuje paręnaście złotych? Na szczęście, póki co nie powtórzyło się. (...w niemalowane) |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 19-11-2013, 09:26
|
|
|
Olivia napisał/a: | I już wiem co było nie tak.
Samochód od czasu do czasu przerywał ponieważ osoba która zmieniała mi pasek rozrządu w raz z osprzętem narobiła trochę bigosu.
Auto przerywało ponieważ kabelek został puszczony między paskiem rozrządu, jego przebiegiem górnym a dolnym. I od czasu do czasu ocierał o tenże pasek.
Drugą usterkę jaką odkrył mechanik to taka że podczas wymiany paska, rolki i pompy wody. Mechanik zbyt napiął lub odciągnął rolkę (?) i pompa lekko się poci
Więc znając życie będzie do wymiany |
Numery z niedbałym montażem kabla czujnika położenia wału, to stały numer przy wymianie paska rozrządu w Carismach 1 generacji. Dlatego w 2 generacji kabel jest zintegrowany z osłoną rozrządu, przez co jest mechaniko-odporny. Co do pompy albo była kiepskiej jakości, albo uszkodzona, albo musiałaś trafić naprawdę nędznego mechanika. Napinanie paska rozrządu w SOHC jest banalnie proste: zakładasz pasek (koła ustawione na znakach), luzujesz śrubę napinacza (sprężyna dociska pasek), sprawdzasz czy znaki na kołach są we właściwych miejscach, dokręcasz śrubę napinacza. Ja po zablokowaniu śruby, obracam wałem 2 obroty czyli cały cykl spalania i po sprawdzeniu, czy znaki na kołach pasowych są we właściwym miejscu jeszcze raz luzuję śrubę napinacza i ponownie pozwalam sprężynie dopchnąć ułożony pasek, wtedy ją blokuję z podanym przez producenta momentem. Paska rozrządu nie da się napiąć bardziej, przy stosowaniu zasad, a pompa jest napędzana tym samym paskiem.
lehu napisał/a: | radek8622 napisał/a: | może masz olej w gniazdach świec dla tego okopcone i nie dopalają stąd te szarpanie.Wystarczy wymienić uszczelkę pokrywy zaworów |
Ktoś to robił? Przy wymianie świeć miałem ślady oleju, z tego co słyszałem to nie jest "wystarczy", trzeba cały silnik rozebrać (~dniówka w ASO, łatwo wyliczyć, jak cenią się parę stówek za h) dla uszczelki która kosztuje paręnaście złotych? Na szczęście, póki co nie powtórzyło się. (...w niemalowane) |
Wymieniasz uszczelkę + o-ringi, ważne żeby dokręcić pokrywę zaworów z odpowiednim momentem, u mnie sucho od 5 lat |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 810 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: 19-11-2013, 21:50
|
|
|
lehu, słuchaj, nie weim jak w GDI, ale w SOHC jest to banalne, nawet świec nie musisz teoretycznie wykrecic. Odkręcasz tylko kilka śrubek od pokrywy, pokrywę do góry, zmieniasz uszczelkę i te cztery pierścienie na świecach, następnie zakładasz okrywę i skręcasz. Jeśli chodzi o same uszczelniacze tych gniazd ze świecami, to po ściągnięciu pokrywy zostają cztery kominy (prawie jak w Titanicu) na nie zakładasz te uszczelniacze i to wszystko. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
|
|
|
 |
|
|