Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Rowerowa Małopolska
Autor Wiadomość
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 20-08-2012, 19:51   

Marcin-Krak, Jak tam zdrowie? Latasz coś czy siedzisz na kanapie?

U mnie skończyło się na korbie Alivio FC-M430 44-32-22 na Octalink. Zadecydowała cena. Chciałem Deorkę ale... funduszy nie stało.
Wrażenia? Wydawała mi się sztywniejsza (suport) od starego kwadratu, ba nawet że jest sztywna jakby odlana z jednego kawałka ale jednak nie. Gnie się na mocnych podjazdach. Ale mimo wszystko jest ekstra w porównaniu z Altusem ;) I co najważniejsze ma długość 175mm. Nie wiem czy to efekt placebo (stara miała 170mm) ale wydaje się że łatwiej się wjeżdża. Miejsca gdzie wcześniej nie było mowy o wjechaniu teraz jadę.
BTW macie jakiś sposób na przednie koło? Zdarzają się ciężkie, techniczne podjazdy takie, że jadę na tylnym kole ;) Kładzenie się na kierownicę trochę pomaga, ale może obniżyć trochę kierownicę? Np. obrócić mostek do dołu, albo przesunąć ze dwie podkładki z czterech nad mostek na próbę? Ale czy wtedy nie stracę wygody na zjazdach i płaskim?
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 20-08-2012, 23:22   

jaca71 napisał/a:
Marcin-Krak, Jak tam zdrowie? Latasz coś czy siedzisz na kanapie?

A dziękuje idzie ku lepszemu. Wczoraj na 2 wyjścia zrobiłem prawie 100 km ;)
Średnia prędkość coraz większa. Jednak na podjazdach mam blokadę jeszcze przed tym żeby cisnąć jak dawniej. Chociaż i tak wyprzedziłem prawie wszystkich pod górkę jadących ;)
jaca71 napisał/a:
BTW macie jakiś sposób na przednie koło? Zdarzają się ciężkie, techniczne podjazdy takie, że jadę na tylnym kole ;) Kładzenie się na kierownicę trochę pomaga, ale może obniżyć trochę kierownicę? Np. obrócić mostek do dołu, albo przesunąć ze dwie podkładki z czterech nad mostek na próbę? Ale czy wtedy nie stracę wygody na zjazdach i płaskim?

Mi najczęściej w takich sytuacjach brakuje masy i i tak rower mi odleci :D
Raczej ciężko będzie coś zrobić.
Ostatnio czytałem o kontuzji odniesionej na rowerze po przejechaniu 200 a może 300 km na raz. Wynikiem jej było złe ustawienie siodełka, kierownicy - czyli ogólnie zła pozycja na rowerze. I tak się zastanawiam, czy i kto się tak na prawdę dobrze na tym zna w Krakowie :?: :roll:
Bo np na Meridzie miałem inną pozycję i częściej mnie po dłuższych dystansach bolały nogi niż na Ghoście ;)
Nie wprost odpowiedziałem na Twoje pytanie ? :mrgreen:
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 22-08-2012, 19:58   

Marcin-Krak napisał/a:
Nie wprost odpowiedziałem na Twoje pytanie ? :mrgreen:

Czyli wyglada że trzeba popracowac nad techniką wjeżdżania a nie kombinowac z głową ponizej kolan :P
Co do geometrii to mój GT'ek ma chyba ok. Bo żadnych bóli nie miewam, jesli już to na długich kamienistych zjazdach drętwieja plce u rąk :(

Muszę sie pochwalić wczoraj padł rekord z pracy do domu. Licznik wskaza takie dane:
Dystans - 23,037km
Średnia prędkość - 23,6km/h
Czas przejazdu - 0:58:32h

Poprzedni rekord był 22,9km/h i 1:00:14h
To jeszcze nic ;)
W zeszlym roku w maju ważyłem ponad 95kg, pare razy waga pokazała 97kg. Teraz waga pokazuje... uwaga 78kg :P
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 22-08-2012, 23:52   

jaca71 napisał/a:
Czyli wyglada że trzeba popracowac nad techniką wjeżdżania a nie kombinowac z głową ponizej kolan :P

Ja tam się specjalnie nie znam - ale teoretycznie możesz próbować jeszcze z obniżaniem siodełka - ale jak dla mnie to za wiele roboty i ceregieli - a efekt zazwyczaj taki sam - tzn lecę do tyłu - bo przód się odrywa ;)
jaca71 napisał/a:
Muszę sie pochwalić wczoraj padł rekord z pracy do domu. Licznik wskaza takie dane:

Licznik - licznik - czy licznik z gpsa?
Tak czy siak biorąc pod uwagę, że to z pracy to szacun.

jaca71 napisał/a:
W zeszlym roku w maju ważyłem ponad 95kg, pare razy waga pokazała 97kg. Teraz waga pokazuje... uwaga 78kg :P

Podejrzewam, ze więcej zrzucasz pracami domowymi niż rowerem ;)
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-08-2012, 00:43   

Marcin-Krak napisał/a:
Licznik - licznik - czy licznik z gpsa?

Licznik - licznik. Skalowany na 10 obrotach koła z rowerzystą na siodełku. Przy 1km na słupkach różnica 20m :P A na 50km w porównaniu z GPS tylko 250m różnicy.

Marcin-Krak napisał/a:
Podejrzewam, ze więcej zrzucasz pracami domowymi niż rowerem ;)


No ba. Teraz jestem tak nakręcony, że mając wolne szukam roboty koło domu. ;)
O przypomniało mi się muszę wrzucić obiecane foty huśtawki na forum o domu i ogrodzie ;)

[ Dodano: 23-08-2012, 00:44 ]
Marcin-Krak napisał/a:
a tam się specjalnie nie znam - ale teoretycznie możesz próbować jeszcze z obniżaniem siodełka

Kumpel ma speca fulla i nabył sztycę regulowana na wysokość z manetki. Na zjazdach obniża na podjazdach podnosi ;) Sztycę ma ta prostszą na sprężynie, bo są jeszcze na powietrze :P
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-08-2012, 22:18   

jaca71 napisał/a:
Kumpel ma speca fulla i nabył sztycę regulowana na wysokość z manetki. Na zjazdach obniża na podjazdach podnosi ;) Sztycę ma ta prostszą na sprężynie, bo są jeszcze na powietrze :P

O to by mi się przydało :P
W Meridzie jak mi się sztyca wykrzywiła, to w ogóle nie regulowałem siodełka ;)
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 31-12-2012, 11:00   

Witam po miesiącach nieobecności. Mam nadzieję że częściej tu będę zaglądał :)
Ale taki nawał obowiązków mnie dopadł że sam siebie dogonić nie mogłem.
Jedyna odskocznia od szaleństwa to 2h dziennie na rowerze.

Rok zamykam z wynikiem 6793km z małym ogonkiem.
ktoś kiedyś pytał o temperatury ujemne :) Rekord jaki mam na liczniku to -14,9C i +41C. Myślę że to nie jest moje ostatnie słowo tej zimy.
Przy tej temperaturze jeszcze jest zachowany komfort cieplny i następuje lekkie przegrzanie podczas wspinaczek. Są dwa problemy jeden to stopy - ciągnie jak diabli od bloków i drugi to zjazd z górki - bolą oczy muszę pomyśleć o jakiś białych lub żółtych okularach :P
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 31-12-2012, 13:06   

jaca71 napisał/a:
Rekord jaki mam na liczniku to -14,9C i +41C
Ta druga wartość to, mam nadzieję, nie temp. ciała? ;)
Kurcze... ja nic nie jeżdżę :(
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 31-12-2012, 13:17   

JCH napisał/a:
Ta druga wartość to, mam nadzieję, nie temp. ciała? ;)

To był zakres temperatur w jakich się poruszałem na rowerze. Te 41C to chyba zawyżone bo licznik czarny, ale grubo ponad 30C wtedy było...

A i sól powoli zżera mój śliczny nowy (przelatane tylko 2500km) łańcuch, zazwyczaj jest koloru złotego :) mimo częstego oliwienia.
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 31-12-2012, 15:19   

Żółte lepsze - wyostrzają kontury ;)
Jak przywali słońce jakieś - to i też trochę pomogą i wieczorem też można z nich mieć użytek żeby muchy do oczu nie leciały ;)
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
wojzi 
Mitsumaniak


Auto: Carisma Elegance 1.8 GDI 122KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 1713
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-01-2013, 16:59   

Ja od dziesięciu lat na rowerze nie jeżdżę, ale jak siędziałem u Finów to jeździło się na temperaturach poniżej minus dwudziestu stopni. Grunt to porządnie zabezpieczyć klatkę piersiową - tak doradzali miejscowi :D a oni wiedzieli raczej jak jeździć w estremalnych temperaturach.
_________________


Z samochodem jest jak z żoną. Kochasz go za to jaki jest, jak wygląda, jakie ma wnętrze i za przyjemność jaką Ci daje podczas jazdy :P , a nie za to że mało je.
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 05-01-2013, 10:36   

wojzi napisał/a:
Grunt to porządnie zabezpieczyć klatkę piersiową - tak doradzali miejscowi :D a oni wiedzieli raczej jak jeździć w estremalnych temperaturach.

Nie ma złej pogody na rower, jest tylko źle ubrany rowerzysta. Czyli Finowie mieli rację.
A już całkiem poważnie to jak były mrozy w okolicach -13-15C to razu jednego pojechałem samochodem coś załatwić, jak wsiadłem w garażu ~11C to było git, silnik ciepły szybko jak w lecie, kabina nie zdążyła się wychłodzić zanim ogrzewanie nie ruszyło. Ale jak potem wsiadałem do samochodu po paru godzinach stania na dworze to zimno było jak diabli - zamarzyłem o moim rowerze i ciepełku jakie na nim jest.

A najlepsza przygoda to była razu jednego jak w okolicy 1C była pierońska mgła. Wsiadam rano po ciemku na rower i jadę. Ale coś mi nie gra. Patrzę a tu mam lampki wyłączone. Przednią włączyłem i odwracam się żeby tylną włączyć i... leżę na ziemi :shock: Myślę co za licho... i próbuję wstać - nie da się bo mi się łapy rozjeżdżają. Jedno lodowisko. Jakoś się wygramoliłem i próbuje rower postawić - nie ma szans nie chce stać bo się ślizga na boki. To rower na plecy i 100m na piechotę do drogi wojewódzkiej, tam było trochę lepiej bo wyjeżdżone ślady po oponach były bez lodu. A moja górka z 9% była posolona...
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 02-03-2013, 22:50   

Sezon 2013 zainaugurowany. Niestety z powodu na konieczność dbania o swoje zdrowie (w sumie gdybym to robił w pełni, to by inauguracji nie było) wolę nie ryzykować jazdą w warunkach zimowych.
No i niestety siedzący tryb pracy i w sumie nie wiele ruchu w okresie listopad-marzec ma znaczący wpływ na kondycję ogólną i stan nóg :(
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 03-03-2013, 09:39   

Marcin-Krak, może za jakieś dwa trzy tygodnie (początek kwietnia) machnęlibyśmy jakąś sympatyczną traskę po krzaczkach?
Ja mam taką fajną pętelkę spod Dworku Białoprądnickiego do Pieskowej Skały i z powrotem, klasyczne wymagające XC bez technicznego MTB.

Było by więcej chętnych? Od połowy kwietnia do końca maja odpadam, więc następny termin jeśli początek kwietnia nie wypali to mogę w czerwcu.
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 03-03-2013, 21:52   

jaca71 napisał/a:
Marcin-Krak, może za jakieś dwa trzy tygodnie (początek kwietnia) machnęlibyśmy jakąś sympatyczną traskę po krzaczkach?

Jestem za. Pytanie tylko jak będzie z czasem :roll:
Ta traska po krzaczkach - to może zaraz wzbudzić komentarze :P
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.