 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA4A 1.6] Zgasła podczas jazdy |
Autor |
Wiadomość |
Mateusz16021
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CA0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2012 Posty: 4 Skąd: Barwice
|
Wysłany: 03-06-2013, 18:39 [CA4A 1.6] Zgasła podczas jazdy
|
|
|
Witam Wszystkich.
Jestem właścicielem mitsubishi colta CA0 1.6kat GLiX, ostatnio miałem dziwną sytuacje, która moim zdaniem nie powinna mieć miejsca i mam nadzieje, że coś mi doradzicie.
Jadąc z dość znaczna predkościa, próbowałem zabrać się do wyprzedzania od razu po wyjściu z zakrętu więc zredukowałem bieg do 4 i ku mojemu zdziwieniu silnik przestał pracowac, po prostu zgasł. Na szczeście udało mi sie uciec na swoj pas. Jedyna kontrolka jaka się zaświeciła po tym incydencie było ładowanie (akumlator) lecz uruchomiłem silnik bez problemu. Co to może być, pomóżcie! |
Ostatnio zmieniony przez karolgt 21-06-2013, 23:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
ozzy89
Forumowicz

Auto: Honda Accord CH6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Maj 2010 Posty: 192 Skąd: Paczyna
|
Wysłany: 03-06-2013, 18:56
|
|
|
Odpaliłeś silnik zaraz bez problemu, czy dopiero po jakimś czasie aż temperatura spadła ? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-06-2013, 07:43
|
|
|
może być początek końca aparatu zapłonowego |
|
|
|
 |
Mateusz16021
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CA0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Cze 2012 Posty: 4 Skąd: Barwice
|
Wysłany: 04-06-2013, 14:37
|
|
|
Od razu próbowałem zakręcić, ale zachowywał się podobnie jak w zime, nie mógł zaskoczyć. Wyszedłem z auta i odruchowo poprawiłem klemy od akumlatora (z tym, że nic im nie dolegalo) wtedy zapalił normalnie. od momentu zgaśniecia do ponownego uruchomienia minęło jakies 30sek. Ale ten incydent się powtórzył raz jeszcze, na wolnych choć stanowczych obrotach, nie dopuściłem do zaduszenia, sam zgasł lecz wtedy odpaliłem go od razu (bez wychodzenia i grzebania pod maska, jedno przekrecenie kluczyka). Z tym, że w drodze powrotnej problemu nie było, jedyne co zauważyłem, choc to może moje przewrazliwienie to fakt, że stracił troche na mocy.
Ile by wyniósł koszt takiej naprawy, nie ukrywam, że włożyłem juz troche w ten samochod i nie wiem czy dalsze łożenie na czesci ma sens. |
|
|
|
 |
|
|