Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Kuki86r · Wysłany: 30-08-2013, 09:38 **[Cari 1.9DI-D] Z arciwum x**

Mam nie mały problem z zawieszeniem z przodu:(
Wszystko zaczęło się od nieudolnego mechanika, który wymieniał mi łożysko na amortyzatorze. Geniusz rozwalił mi łożysko piasty i czujnik ABS. To już naprawione, ale niestety coś mi się trzaska (stukot+metaliczne chrobotanie) w lewym kole. Nadmieniam, że wymieniłem łożysko na amorku, łożysko piasty, łącznik stabilizatora. Na diagnostyce powiedziano mi że wszystko siedzi ciasno i nie ma luzów:( Jeszcze mam problem ze strzelaniem przy skręcaniu w prawo przy prędkości 30-40 na godz. jak się auto zaczyna lekko wychylać:( Przeguby sprawdzone i nie strzelają.
Macie może jakieś pomysły bo ja już zwątpiłem.

Xiah · Wysłany: 30-08-2013, 09:44

chrobotanie itp przy skrecaniu (najczescien na maxymalnie skreconych kołach) u mnie było to samo, okazało się ze sworzeń na wachaczu już nie dawał rady, poszedł do wymiany. z tym że lepij iłatwiej jest cały wachacz wymienić niż sam sworzeń, ponieważ jest on wciskany na prasie,to na diagnostyce rzadko kiedy wyjdzie ponieważ objawy są właśnie na skreconych kołach.

Kuki86r · Wysłany: 30-08-2013, 12:43

Muszę to sprawdzić. Ale czy sworzeń będzie również chrobotać (rzęzić głośno jak cholera) na nierównościach? myślę że będzie stukać.

Bizi78 · Wysłany: 30-08-2013, 18:06

Możliwe, że jakieś kiepskie łożysko mcpersona założył i się posypało ponownie

.

adaśko · Wysłany: 01-09-2013, 20:47

ja bym obstawiał włąśnie górne mocowanie amortyzatora razem z łożyskiem.

Kuki86r · Wysłany: 02-09-2013, 08:36

adaśko · Wysłany: 02-09-2013, 20:14

http://allegro.pl/gorne-m...3460873426.html
to jest to mocowanie i przykręcane jest na 3 nakrętki do kielicha.może ktoś ci źle wymienił to łożysko bo tam dokręca się je z odpowiednim momentem a nie na siłę.u mnie jak stukało to musiałem całą góre amortyzatora wymienić czyli;mocowanie amortyzatora,łożysko i blachę amortyzatora

Bizi78 · Wysłany: 03-09-2013, 07:30

Kuki86r, tutaj masz pokazane jak to wygląda:
http://www.mitsubishi-mot...sub_group%3D110

Kuki86r · Wysłany: 03-09-2013, 09:26

Dzięki, wczoraj od razu podjechałem do mechanika i rozebrał to na części i wszystko elegancko wyglądało

może faktycznie zacznę od wymiany sforznia:/ i tak po kolei:( na dodatek jeszcze mi padła pompa wspomagania......... jak pech to pech. Wydmuchało zaślepkę.