Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

kscman

witam jestem szczesliwym posiadaczem pieknego galanda z 90 roku, ost zaczelo sie dziac cos takiego, ze nie zapala na gazie, a po 2-3 probach musialem wtyczke z przeplywomierza wyjac zeby zapalil chocby na benzynie, i to bylo czesto , nei chcial sie na gaz przelączać i musialem na benzynie jezdzic ,
w koncu wymienilem przeplywomierz z 2 galanta ( tam nigdy nie bylo takich klopotow, wiec myslalem ze bedzie ok )

i jest ok czesciowo, mianowicie zawsze musze zapalac i gasic go na benzynie , wtedy spokojnie sie na gaz przelacza, ale kurde, nie raz jak np jade 20-30 min i mi zgasnie to nie ma szans zebym na gaz zmienil. musze stanac gdzies poczekac z 7=8 min wtedy zapalic na benzynie i dopiero na gaz wejdzie, taka dziwna sytuacja, mechanik mowi ze w takim razie tez 2 przeplywomierz mialem zly, czy to napewno TO???? nie chce byc w plecy z hajsem bo ost bardzo zle stoje,

bo normalnie jak gdzies dojade , wylacze go na benzynie , pojde ,auto odpoczenie te minimum kilka minut to spokojnie chodzi,

HELP:) i pozdro

wojmi1 · Wysłany: 27-02-2007, 14:46

Przyjedz na zlotA DO PLAZY TO POMOZEMY :badgrin:

najprawdopodobniej przepuszcza ci elektrozawor na benzynie niewiem jaka masz instalacje??

kscman · Wysłany: 27-02-2007, 14:51

tą najprostszą, co jeszcze w polonezach były z tego co wiem, ale dokl zapytam jutro wczesniejszego wlasciciela. a co zlot w PLAZIE W KRK JEST??

Krzyzak · Wysłany: 27-02-2007, 15:11

i sprawdz poziom plynu chlodniczego - moze masz za malo i parownik zamarza
no i odpalaj go na beznynie - inaczej zniszczysz pompe, wtryskiwacze itp.
acha - filtr od gazu zmieniony? instalacja serwisowana?

wojmi1 · Wysłany: 27-02-2007, 15:28

kscman, tak najblizszy 11.03.07 spot / jak wjedziesz pod plaze to w prawym rogu parkingu/
co do plynu to kolo Krzyzak ma racje to czesto jest przeoczane przy kontroli - zwroc uwage by parownik byl
troche nizej niz np. gaznik zgrubsza na wysokosci glowicy co do odpalania na gazie to nie wpadaj w przesade wg mnie do -5C odpalaj na czym chcesz. Wazne jest by bylo zawsze troche benzyny w zbiorniku by sobie krazyla bo pompa paliwa jak idzie na sucho to sie psuje. Raz na ruski czas spuszczaj olej z parownika /taka srybka na dole / :badgrin:

JaGrab3 · Wysłany: 27-02-2007, 16:13

Masa na elektrozaworze, sprawdzic czy elektrozawor sie zamyka (ten od gazu). Mialem tak kiedys w cifie, przyśniedział styk i zawór sie nie zamykał, zalewało autko gazem, a jezeli postał to zawor jakos tam sie domknął i gaz uleciał i silnik zapalił. Najlepiej to sprawdzic : Jedna osoba przelącza na gaz a druga słucha przy eletrozaworze gazu czy pstryka - powinien i to głośno! Jak miałem słabą masę to pstrykał ale bardzo cichutko

tomusn · Wysłany: 27-02-2007, 21:53

Adaho_krak · Wysłany: 27-02-2007, 23:33

Na PW masz namiary do mnie zadzwoń Ci wytłumacze gdzie i kto Ci to zrobi fachowo w KRK i nie zedrze

JaGrab3 · Wysłany: 28-02-2007, 07:05

adaho_krak, czy bedziesz tlumaczyl o tych co na Dobrego Pasterza siedzą? Kiedys chyba pisales ze są dobrzy

kscman · Wysłany: 28-02-2007, 19:48

kurde, porobili, zmienili cos tam zapomnialem jak sie nazywa, bylo dobrze, ale jednak pojechalem od nich i po 20 min jazdy jak zgasilem, spr czy dziala to musialem na parking na benzynie dojezdzac znow, czyli jeszcze cos , ale dobrze bo mowili ze jak nie bedzie ok zbeym przyjechal dalej beda robic:)
dzieki Adaho za info, na zlotcie bede napewno:)

Adaho_krak · Dodano: 01-03-2007, 00:01

kscman · Wysłany: 02-03-2007, 14:31

kurde i zrobił chyba gaz jakos, wyjął z cewki (cos na z.) bo mowil ze mam jeszcze jedna tam cewke i przy butli wiec bedzie ok, bo tamto gowno sie nagrzewało i moglo to robic, ale zjebał mi na benzynie, bo chodzi jakby nie mógł, pierdzi bardzo i gasnie ciagle, ale pow ze jedno zrobil drugie zepsul to mniej wziol, teraz musze kolege o benzyne pomeczyc;) dzieki wam

JaGrab3 · Wysłany: 02-03-2007, 14:50

czyli zamienił stryjek siekierkę na kijek ....

Hubeeert · Wysłany: 02-03-2007, 15:23