Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
uszczelniacze czy pierścienie?
Autor Wiadomość
dluugi14 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 24
Skąd: Nisko
Wysłany: 13-03-2015, 11:18   uszczelniacze czy pierścienie?

Panowie mam problem z olejem... mozna powiedziec ze idzie okolo 1l/1000 km. Przymierzam sie do wymiany uszczelniaczy zaworów. Problem w sumie zaczął sie od momentu gdy na autostradzie zawiesił sie termostat i silnik "mocno" sie zagrzał. Obawiam sie ze mogą to byc równiez pierścienie ale silnik ma przebieg około 130 tyś dokładnie 77 720 mil czego jestem pewnien na 100 %. Pytanie do Was jest wiec takie czy przy tym przebiegu mogły pojść pierścienie?Dodam ze na sekwencji jeździ 4 lata. Z góry dzieki za pomoc
 
 
KsiadzRobak 
Forumowicz

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 04 Wrz 2014
Posty: 1029
Skąd: ecki
Wysłany: 13-03-2015, 11:42   

Nikt nie odpowie jednoznacznie - wszystko zależy jak długo to trwało, jaka była temperatura silnika. Jedynie rozebranie silnika da odpowiedź.
Uszczelniacze w głowicy możesz zmienić bez jej demontażu - są specjalne narzędzia do ściskania sprężyn i demontażu zamków. Więc jeśli zużycie oleju nie spadnie, to będziesz miał odpowiedź na pytanie.
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2310
Skąd: Chorzów
Wysłany: 13-03-2015, 12:07   

Auto na warsztat, i trzeba by przeprowadzić pomiar ciśnienia sprężania i próbę olejową. To na 99% powie, co jest przyczyną brania oleju.

Tu masz opis, jak i po co się to robi :
http://www.ceramizer.pl/content/view/37/74/
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
dluugi14 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 24
Skąd: Nisko
Wysłany: 13-03-2015, 12:28   

Jak tylko zobaczyłem wzkażnik temperatury praktycznie za poza wykresem odrazu na pobocze, płyn w zbiorniczku wyrównawczym jeszcze sie gotował kilka minut... A co do głowicy to i tak musze ja dac do planowania wiec myśle zobaczyc luzy na tłokach.Wiem ze to troche "metoda na oko" ale tak dokładnie to wogóle ma nie byc luzu? A drugie pytanie.. lepiej zrobic pomiar czy sprawdzic luzy?
 
 
milo 
Mitsumaniak


Auto: galant 2.0 td 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 3452
Skąd: BP
Wysłany: 13-03-2015, 15:22   

dluugi14 napisał/a:
ale tak dokładnie to wogóle ma nie byc luzu? A drugie pytanie.. lepiej zrobic pomiar czy sprawdzic luzy?

Luz zawsze będzie.... montażowy mierzone w setnych milimetra , głównie chodzi o szczelność czyli stan pierścieni i gładzi cylindrów , nieszczelne uszczelniacze zaworowe
apg2312 napisał/a:
trzeba by przeprowadzić pomiar ciśnienia sprężania i próbę olejową.

To od razu i jaka jest różnica ciśnień na cylindrach
Na jakim oleju jezdzisz
_________________
Jest ryzyko jest zabawa
三菱ギャラン

Yamaha FZ 750
Lancer 1,8 d
Galant 1,8 td
Galant 2,0 td
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 13-03-2015, 18:32   

Jak głowica zleci to jaki problem zrzucić miske i sprawdzić reszte bebechów :?: Jest to naprawde niewiele więcej roboty w porownaniu do ponownej zabawy gdy się okaże że wina leży po stronie pierścieni a jeszcze bardziej prozaiczna przyczyna to problemy z odpowietrzeniem silnika.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
kaczka81s 
Forumowicz


Auto: Był E88A jest Imprezka&BMW
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lut 2012
Posty: 651
Skąd: Pieniny
Wysłany: 13-03-2015, 22:39   

Moja była Toyota papała ok.1,5 litra na tydzień, a w tygodniu robiłem ok 600 km. Po remoncie głowicy (dołu nie ruszałem) czyli planowanie szlif zaworów i gniazd, nowe uszczelniacze problem znikł. Choć w twoim przypadku jak silnik przegrzałeś (nie wiadomo jak długo) mogłeś przytrzeć i pierścienie, bo uszczelniacze raczej odporne są na wysokie temperatury.
Jak napisał robertdg, jak zwalisz głowice to nie wielki problem zwalić miskę, tłoki na wierzch i wszystko będzie widać. A luz na pierścieniach sprawdzasz tak: ściągasz go z tłoka (delikatnie) wsadzasz samego do cylindra i szczelinomierzem mierzysz luz na zamku, sprawdzasz w manualu jaki jest dopuszczalny i porównujesz. I tak z każdym z trzech pierścieni.
Pociesze cie mój V6 miał przejechane ok 260 tys i prawie brak śladów zużycia pierścieni i gładzi cylindra (miejscami choinka od honowania była jeszcze widoczna) no i przy okazji sprawdź panewki, w moim musiałem dać nowe oczywiście nadwymiar, ale to przypadłość 6G73
_________________
Toyota odeszła :-( :-(
Jest Imprezka :-D
Galant zgnił :-(
Przygarnąłem BMW :-D
 
 
dluugi14 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 24
Skąd: Nisko
Wysłany: 14-03-2015, 10:10   

Przede wszystkim dzięki za pomoc
milo napisał/a:

Na jakim oleju jezdzisz

10w40 mobil półsyntetyk

W tym tygodniu postaram sie zrobic pomiar ciśnienia i od razu dam znac jak wyniki wyszły

kaczka81s napisał/a:

Choć w twoim przypadku jak silnik przegrzałeś (nie wiadomo jak długo)

Mam nawyk częstego patrzenia na deske wiec jestem pewien ze było to góra 10 minut jazdy z wysoką tak temperatura

robertdg napisał/a:

Jak głowica zleci to jaki problem zrzucić miske i sprawdzić reszte bebechów :?:

Faktycznie chyba tak zrobie... A co chodzi dokładnie z tym problemem odpowietrzenia silnika?
 
 
tpodsiadlo 
Forumowicz


Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430
Skąd: sokolow mlp
Wysłany: 14-03-2015, 11:08   

Jesli po tym glowica jest szczelna to po co ja zrzucac? No chyba ze wypalilo uszczelke...

A ktoredy bierze olej latwo sprawdzisz bez cudowania.
Wyjm bagnet od oleju, zdejm odme i zatkaj palcem. Jesli bedzie ci dmuchac ze stalki to pierscienie, jesli z glowicy to uszczelniacze.
_________________
To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych :)
=========================
 
 
 
dluugi14 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 24
Skąd: Nisko
Wysłany: 14-03-2015, 14:31   

tpodsiadlo napisał/a:
Jesli po tym glowica jest szczelna to po co ja zrzucac? No chyba ze wypalilo uszczelke...

Mam wyciek płynu chłodzącego od strony kolektora wydechowego na rogu, dlatego musze ją zrzucic
tpodsiadlo napisał/a:

A ktoredy bierze olej latwo sprawdzisz bez cudowania.
Wyjm bagnet od oleju, zdejm odme i zatkaj palcem. Jesli bedzie ci dmuchac ze stalki to pierscienie, jesli z glowicy to uszczelniacze.

Zrobiłem tą próbe, ze stalki nic nie dmucha tylko z głowicy i wydmuch zwieksza sie wraz ze wzrostem obrotów. Czyli rozumiem ze uszczelniacze?
 
 
tpodsiadlo 
Forumowicz


Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430
Skąd: sokolow mlp
Wysłany: 14-03-2015, 20:07   

Tak to uszczelniacze. Swoja droga te silniki sa dosc wytrzymale na temperature :)
_________________
To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych :)
=========================
 
 
 
dluugi14 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 24
Skąd: Nisko
Wysłany: 14-03-2015, 22:08   

Jak tylko przeprowadze remont dam znac co i jak:) Dzieki wszystkim za wskazówki

[ Dodano: 05-07-2015, 13:57 ]
Orientuję się ktoś może jakie ciśnienie sprężania powinno być w moim silniku? 2.4l 4G64 sohc 92-96. Szukałem na forum ale nie znalazlem
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21010
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 05-07-2015, 20:04   

Tutaj masz manuala do silników serii 4G6:
http://www.mitsubishi-mot...wee9616/11A.pdf
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
dluugi14 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Lancer SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2013
Posty: 24
Skąd: Nisko
Wysłany: 07-07-2015, 17:21   

Dzięki Bizi78 ;) tyle ze w manualu jest podany stopień spręzania a mi chodzi o ciśnienie:) chyba że jestem slepy:)
 
 
tpodsiadlo 
Forumowicz


Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 430
Skąd: sokolow mlp
Wysłany: 22-07-2015, 05:29   

Przeczytalem jeszcze raz temat i tak mysle, jakim cudem zagotowales plyn w wyrownawczym?
_________________
To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych :)
=========================
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.