 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
dziwne objawy na gazie - pytanie? |
Autor |
Wiadomość |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 26-08-2010, 00:37 dziwne objawy na gazie - pytanie?
|
|
|
Witam. Prośba o pomoc w dziwnym dla mnie przypadku:
instalacja sekwencyjna, podróż do Włoch. Kilka tankowań gazu w Czechach, Niemczech ok. Kolejne tankowanie we Włoszech - weszło zamiast 44 litrów ponad 48 - może mają inaczej ustawiony punkt wyłączania. Po przejechaniu około 100 km zaczął dochodzić dziwny odgłos stukania przy każdym dodawaniu gazu. Myślałem, że to coś związane z układem jezdnym, ale na szczęście okazało się, że słychać to wyłącznie przy jeździe na gazie - na benzynie cisza! Stukot dochodzi z okolic reduktora gazu. Objawy są takie - na benzynie cicho, na gazie, przy dodawaniu gazu słychać stukot. Na biegu jałowym cisza, słychać wyłącznie pod obciążeniem lub przy dynamicznym dodawaniu gazu na gazie. Teraz pytanie - co robić dalej? wyjeździć gaz? jechać tylko na benzynie? może macie jakieś sugestie? trzeba wrócić do kraju.
pozdr
szamcio |
|
|
|
 |
Maddox
Mitsumaniak
Auto: Outlander 2.0 Di-D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Lip 2010 Posty: 219 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 26-08-2010, 11:23
|
|
|
a probowales zahaczyć o jakis warsztat??
majac neta, spróbuj sprawdzic teren w najblizszej okolicy.
mialem podobna sytuacje, tyle ze w PL, ale w sobote po poludniu, bez neta ale z CB.
tez mialem dylemat czy wracac do domu czy szukac warsztatu i jechac dalej, a byla to zima, 250km od domu i z rodzinka na pokladzie w drodze na zimowisko.
takze próbuj znaleźć serwis, a jak znajdziesz i zrobia, to opisz co bylo przyczyna. |
_________________ Outlander 2.0T
Outlander 2.0 DI-D |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 27-08-2010, 10:24
|
|
|
szamcio11 napisał/a: | Kolejne tankowanie we Włoszech - weszło zamiast 44 litrów ponad 48 - może mają inaczej ustawiony punkt wyłączania |
Raczej zalezy to moze od temparatury albo bardziej od pompy na stacji LPG.
szamcio11 napisał/a: | Objawy są takie - na benzynie cicho, na gazie, przy dodawaniu gazu słychać stukot. Na biegu jałowym cisza, słychać wyłącznie pod obciążeniem lub przy dynamicznym dodawaniu gazu na gazie |
Może elektrozawór tak stuka albo reduktor ...
Musiałbyś sam posprawdzać z czego dokładnie to dochodzi. |
_________________ ---
'06 Lancer CS 1,6 - 4G18 (IV 2017 - ...)
'99 Colt CJ1A, 1,3 - 4G13 (XII 2009 - II 2018)
Temat o Colcie...
'97 Galant EA2W, 2,0 GLS - 4G63 (II 2009 - IV 2017)
Od Lancera do Galanta...
'94 Lancer CB4W GLXi, 1.6 - 4G92 (II 2005 - II 2009)  |
|
|
|
 |
szamcio11
Forumowicz
Auto: space wagon 2,0 B+LPG, 93 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2006 Posty: 227 Skąd: kraków
|
Wysłany: 27-08-2010, 10:53
|
|
|
na macanego stukanie dochodzi z reduktora. Bardziej jest słyszalne w kabinie niż w komorze silnika. Pomysł z szukaniem mechanika - mała szansa, bo na lądzie będę w sobotę popołudniu, i zaraz do domu. A i zasięg i dostęp do netu ograniczony, bo tutejsze mariny to wiele lat za chorwacją.
jak zlokalizuję przyczynę i usunę - napiszę
tymczasem płynę cieszyć się życiem na morzu
pozdr |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 27-08-2010, 12:40
|
|
|
szamcio11, a gdzie masz zamocowany reduktor Jak na grodzi silnika to możesz mieć właśnie takie kwiatki ... |
_________________ ---
'06 Lancer CS 1,6 - 4G18 (IV 2017 - ...)
'99 Colt CJ1A, 1,3 - 4G13 (XII 2009 - II 2018)
Temat o Colcie...
'97 Galant EA2W, 2,0 GLS - 4G63 (II 2009 - IV 2017)
Od Lancera do Galanta...
'94 Lancer CB4W GLXi, 1.6 - 4G92 (II 2005 - II 2009)  |
|
|
|
 |
mario mario
Mitsumaniak
Auto: galant elegance combi 2,5 B
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 12 Kwi 2009 Posty: 727 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 02-09-2010, 17:11
|
|
|
Napisz jaki to reduktor, oby nie scorpion. Prawdopodobnie za duże ciśnienie z butli na elektrozawór a tym samym na sam reduktor. Trzeba lapka podpiąć i sprawdzić czy da się regulować ciśnieniem. Scorpiony buczały i stukały jak miały za duże ciśnienie na wyjściu optymalne to 1.1 max 1,2 bara. |
|
|
|
 |
Arturro-86
Mitsumaniak
Auto: Galant EA2A 97' + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 473 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 16-06-2011, 23:47
|
|
|
Witam!
Podepnę się pod temat, bo też mam problemy z LPG w swoim aucie.
Mianowicie:
1. Duża rożnica między Pb a LPG - słabo się wkręca na wyższych obrotach (powyżej 3-4000 obr./min).
2. Czasami ma dużą (nazwijmy to - normalną/prawidłową) moc na LPG i poprawnie przyspiesza, a czasem dużo słabiej... właściwie nie ma zależności. Można powiedzieć, że trochę lepiej, gdy jest zimno, ale nie zawsze.
3. Praktycznie nie ma mocny poniżej 2 tys obrotów (np. tocząc się do skrzyżowania na dwójce, dodając gazu na zielonym... auto ma "muła" i nawet trochę szarpie).
4. Przełączanie się na LPG - po pierwszym odpaleniu mija długi okres, zanim przełączy się na LPG (temperatura dochodziła nawet do optymalnej i wtedy się przełączał). Przełączanie po kolejnych odpaleniach już bezproblemowe, nawet jak samochód postoi te np. 30 minut i temperatura silnika spadnie
Specyfikacja instalacji:
STAG-300
Reduktor Zavoli Zeta S
Listwa wtryskowa Valtek (czerwona)
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
siwylok
Mitsumaniak

Auto: Subaru Impreza GD 2.0NA
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: Lubliniec -> Pabianice
|
Wysłany: 17-06-2011, 09:21
|
|
|
Cytat: | Duża rożnica między Pb a LPG - słabo się wkręca na wyższych obrotach (powyżej 3-4000 obr./min). |
Trzeba zobaczyć jak wygląda mapa gazu czy pokrywa się w calym zakresie
Cytat: | 3. Praktycznie nie ma mocny poniżej 2 tys obrotów (np. tocząc się do skrzyżowania na dwójce, dodając gazu na zielonym... auto ma "muła" i nawet trochę szarpie). |
Gaz potrzebuje dobrej iskry. Sprawdź cały układ zapłonowy tj, świece, kable, kopułka. Jak któryś element nie domaga to słabsza iskra objawia się właśnie szarpaniem przy gwałtownym dodaniu gazu. Plus dawka gazu jw. i masz muła
Cytat: | 4. Przełączanie się na LPG - po pierwszym odpaleniu mija długi okres, zanim przełączy się na LPG (temperatura dochodziła nawet do optymalnej i wtedy się przełączał). Przełączanie po kolejnych odpaleniach już bezproblemowe, nawet jak samochód postoi te np. 30 minut i temperatura silnika spadnie |
Zobacz gdzie masz zamontowany reduktor, jak w górnym położeniu to pewno jest niedogrzany. Czy nie jest zapowietrzony układ chłodzenia. Jak autko stoi nawet godz to ciepło silnika powoduje, że czujnik na reduktorze ma te 30-35 stopni i przełącza od razu |
_________________ Siwy |
|
|
|
 |
Arturro-86
Mitsumaniak
Auto: Galant EA2A 97' + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 473 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 23-06-2011, 13:36
|
|
|
Byłem u gazownika i...
Auto dalej jest słabsze - Rozwiercił podobno dysze, ale gazownik powiedział, że szyna wtryskowa (Valtek) wymaga kalibracji
Czy to rzeczywiście może być powodem owego "muła"
Ma to potrwać ok. 3 dni, bo Gazownik nie robi sam tej kalibracji, a wysyła to do producenta chyba... w każdym razie nie on to wykonuje |
|
|
|
 |
Zysiuu
Mitsumaniak 02353/KMM

Auto: Galant E33A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 07 Wrz 2010 Posty: 108 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-06-2011, 18:48
|
|
|
A gazownik poprawiał Ci świece przy zakładaniu instalacji?
Zwykłe świece kiepsko dają sobie radę z gazem. Trzeba je wykręcić i zmniejszyć przerwę. Informację o ile trzeba zmniejszyć znajdziesz na googlach.
Moje auto też nie szło i taka operacja podniosła odczuwalnie moc o ok 20%.
Druga sprawa to jakość gazu
Tankując na BP mam spalanie w mieście rzędu 11,5-12,5 litra, raz pokusiłem się zatankować na Lotosie gaz o 20 gr tańszy i auto jechało jakbym kogoś za sobą holował, do tego spalił 16l/100. |
_________________ "..gdyby ktoś coś poczebował to mnie na razie nie ma. Bajo.."
Mój Galant
 |
|
|
|
 |
Arturro-86
Mitsumaniak
Auto: Galant EA2A 97' + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 473 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 24-06-2011, 19:02
|
|
|
Zysiuu napisał/a: | A gazownik poprawiał Ci świece przy zakładaniu instalacji?
Zwykłe świece kiepsko dają sobie radę z gazem. Trzeba je wykręcić i zmniejszyć przerwę. Informację o ile trzeba zmniejszyć znajdziesz na googlach.
Moje auto też nie szło i taka operacja podniosła odczuwalnie moc o ok 20%.
Druga sprawa to jakość gazu
Tankując na BP mam spalanie w mieście rzędu 11,5-12,5 litra, raz pokusiłem się zatankować na Lotosie gaz o 20 gr tańszy i auto jechało jakbym kogoś za sobą holował, do tego spalił 16l/100. |
Przerwa na świecach wg gazownika została zmniejszona...
Co do jakości gazu - poprzedni Galant również latał na tym samym LPG i zbierał się znacznie bardziej ochoczo... |
|
|
|
 |
siwylok
Mitsumaniak

Auto: Subaru Impreza GD 2.0NA
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: Lubliniec -> Pabianice
|
Wysłany: 25-06-2011, 09:57
|
|
|
Cytat: | Rozwiercił podobno dysze, ale gazownik powiedział, że szyna wtryskowa (Valtek) wymaga kalibracji
Czy to rzeczywiście może być powodem owego "muła" |
Wtryski i inne elementy muszą byc dobrane do auta i to już sprawa gazownika. Valteki to najnizsza polka ale odpowiednio skalibrowane powinny chodzic. To brocha gazownika.
A jechał z toba z podpietym laptopem ? Wtedy wyjdzie czy wtryski wyrabiaja, parownik i ogolnie jak sie instalacja zachowuje. Na postoju to to se mozna wolne wyregulowac. |
_________________ Siwy |
|
|
|
 |
Arturro-86
Mitsumaniak
Auto: Galant EA2A 97' + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 473 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 18-07-2011, 10:51
|
|
|
Jeszcze jedno pytanie, zależy mi na szybkiej odpowiedzi...
Byłem u gazownika teraz, samochód ostatnio już trochę u niego posiedział i w tym czasie szyna wtryskowa Valtek poddana została kalibracji. To nie pomogło, samochód nadal nie jedzie na gazie tak jak na benzynie i to jest odczuwalne
Mnożnik jest wysoki, z tego co wspominał gazownik.
I teraz jest opcja, żeby mi dać do kolektora takie teflonowe końcówki wtrysków (nie wiem, jak to dokładnie się zwie), żeby LPG było wtryskiwane bliżej zaworu... w związku z tym pytanie dla kogoś biegłego w tych tematach czy to pomoże Nie będzie przez to jakichś efektów ubocznych
Ja ogółem boję się o gniazda zaworowe w samochodzie... juz trochę jeżdżę z takim "mułowatym" LPG i nie wiem, czy jakiejś krzywdy tym nie wyrządziłem silnikowi |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 18-07-2011, 11:53
|
|
|
Zysiuu napisał/a: | Zwykłe świece kiepsko dają sobie radę z gazem. Trzeba je wykręcić i zmniejszyć przerwę. Informację o ile trzeba zmniejszyć znajdziesz na googlach.
Moje auto też nie szło i taka operacja podniosła odczuwalnie moc o ok 20%. |
Trochę dziwne, bo nie mam specjalnych świec do gazu a auta jeżdzą poprawnie
Jak jest sprawny uklad Wn-to nic nie trzeba robic ze świecami.
Arturro-86 napisał/a: | Byłem u gazownika teraz, samochód ostatnio już trochę u niego posiedział i w tym czasie szyna wtryskowa Valtek poddana została kalibracji. To nie pomogło, samochód nadal nie jedzie na gazie tak jak na benzynie i to jest odczuwalne
Mnożnik jest wysoki, z tego co wspominał gazownik. |
Masz to na gwarancji Z tego co piszesz to wybrałbym raczej na twoim miejscu "dobrego" gazownika.
Arturro-86 napisał/a: | I teraz jest opcja, żeby mi dać do kolektora takie teflonowe końcówki wtrysków (nie wiem, jak to dokładnie się zwie), żeby LPG było wtryskiwane bliżej zaworu... w związku z tym pytanie dla kogoś biegłego w tych tematach czy to pomoże |
A ile cm masz nawierty zrobione od wtryskiwaczy paliwa Bez zdjęc raczej nic się nie powie.
Arturro-86 napisał/a: | Ja ogółem boję się o gniazda zaworowe w samochodzie... juz trochę jeżdżę z takim "mułowatym" LPG i nie wiem, czy jakiejś krzywdy tym nie wyrządziłem silnikowi |
Różnie z tym bywa. Na pewno złe/dalekie nawierty nie są zdrowe dla silnika / zaworów. |
_________________ ---
'06 Lancer CS 1,6 - 4G18 (IV 2017 - ...)
'99 Colt CJ1A, 1,3 - 4G13 (XII 2009 - II 2018)
Temat o Colcie...
'97 Galant EA2W, 2,0 GLS - 4G63 (II 2009 - IV 2017)
Od Lancera do Galanta...
'94 Lancer CB4W GLXi, 1.6 - 4G92 (II 2005 - II 2009)  |
|
|
|
 |
|
|