Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
kolizja i co dalej?
Autor Wiadomość
atsar 
Mitsumaniak
młody Roch :)


Auto: Explorer 4.6, Galant E32
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 857
Skąd: Grudziądz/Dolna Grupa
Wysłany: 18-10-2010, 22:26   kolizja i co dalej?

Witajcie,
w moim poradniku podpowiem Wam co nieco jak należny postępować będąc sprawca lub poszkodowanym w kolizji.
Na początek, stłuczka nie z naszej winy, czyli odszkodowanie z OC sprawcy:
w pierwszej kolejności, wiem, że takie zdarzenia są niekiedy bardzo stresujące, w poniższym poradniku podpowiem co należy zrobić, żeby w późniejszej fazie nie narzekać, a to na ubezpieczyciela, a to na wiele innych czynników. Pracując w firmie ubezpieczeniowej, wiem że często zgłaszając szkodę klient popełnia wiele błędów, a więc:
- sytuacja ktoś w nas uderzył nie z naszej winy,
1. wysiadamy (nie wrzeszczymy od razu tekstami - co ty ****) pytamy się czy są ranni
2. jeśli nie ma przechodzimy do punktu 4. jeśli są to punkt 3.
3. dzwonimy 112 i wzywamy pogotowie, straż, policję
4. w tym przypadku, (z doświadczenia wiem), że lepiej zadzwonić po policję, dlaczego patrz punkt 6.
5. jeśli mamy telefon z aparatem, cykamy fotki całego zdarzenia itd.
6. przyjeżdża policja, która to osobiście sporządza protokół (my się o nic nie martwimy), sprawdza trzeźwość kierowców - w niektórych przypadkach, wystawia mandat sprawcy itd.
7. jeśli nie wezwiemy policji, (tu ostrzeżenie, często sprawdzą może okazać się tzw "cwaniak' który w początkowej fazie przyzna się do winy, później jak już trochę ochłonie, wszystkiego się wypiera, co utrudnia bądź też anuluje wypłatę odszkodowania - musimy walczyć drogą sądową) musimy spisać dane sprawcy, tj. imię nazwisko, nr pesel, nr polisy, firma ubezpieczająca, nr rejestracyjne, oraz warto spisać oświadczenia o treści:
ja niżej podpisany przyznaję się, że byłem sprawcą wypadku/kolizji ...., uchroni Was to w pewnym stopniu przed rozprawą sądowa (lub przybliży ją do naszej wygranej), gdyby klient później się wypierał.
8. po całym zdarzeniu, jeśli się choć troszkę źle poczujemy, lecimy na pogotowie, żeby nas przebadali, pozwoli nam to też w późniejszej fazie uzyskać odszkodowanie cielesne.
9. od pisma odszkodowawczego,zawsze możemy się odwołać, pamiętajcie, że przysługuje Wam prawo naprawy waszego auta w serwisie, mimo, że auto w trakcie zdarzenia miało 20lat
10. jeśli w samochodzie, przewoziliśmy ,np rzeczy nie związane z autem, a ulegną one uszkodzeniu w trakcie kolizji, za nie też mamy prawo ubiegać się o odszkodowanie z OC sprawcy.
W razie pytań walcie śmiało do mnie na PW lub GG
Teraz przejdziemy do sytuacji, kiedy jesteśmy sprawcą zdarzenia. Sytuacja odwrotna do w/w. Myślę, że jesteśmy na tyle uczciwi, że wszystkie dane potrzebne poszkodowanemu do wypłaty odszkodowania uzyska od Was bez najmniejszego problemu... :D
Mam nadzieję, że w/w poradnik choć trochę pomoże Wam w tych "ciężkich" dla poszkodowanych/sprawców sytuacjach.
_________________
!!PeAcE!!!
Ostatnio zmieniony przez atsar 18-10-2010, 22:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
volve 
Mitsumaniak


Auto: Colt CZC 1.5T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 4047
Skąd: Szczecin
Wysłany: 18-10-2010, 22:34   

atsar napisał/a:
6. przyjezdna policja, która to osobiście sporządza protokół (my się o nic nie martwimy), sprawdza trzeźwość kierowców - w niektórych przypadkach, wystawia mandat sprawcy itd.


A ja powiem tak: patrzcie co tam wpisują !!!! Ja mam właśnie z tego tytułu problem(tzn. sprawa się przedłuża). Otóż miałem stłuczkę z obywatelem Danii(na terenie Szczecina) i panowie Policjanci w notatce policyjnej w rubryce nazwa ubezpieczyciela wpisali jedynie Tryg. Jak się okazje w Danii funkcjonują 3 firmy pod taką nazwą: Tryg Veste, Hansa oraz bodajże Baltica. U nas każdą z tych firm reprezentuje inne TU :/ Przez to czekam cały czas na odpowiedź z PBUK który to jest w końcu Tryg :/ A wystarczyło samemu spojrzeć w ubezpieczenie sprawcy...
_________________
Mitsubishi Carisma 1.8 GDI Elegance ;)
 
 
 
atsar 
Mitsumaniak
młody Roch :)


Auto: Explorer 4.6, Galant E32
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 857
Skąd: Grudziądz/Dolna Grupa
Wysłany: 18-10-2010, 22:39   

a co byś zrobił gdyby oświadczenie spisał Tobie tylko sprawca?
Twój przypadek jest skrajny, aczkolwiek wiem, że jeśli sprawca jest z poza granic kraju, sprawa odszkodowania nie wynosi ustawowych 30 dni, tylko jak w Twoim przypadku przedłuża się. Zawsze w takich przypadkach można (o ile się ma) skorzystać ze swojego AC a Wasza firma później postara się ściągnąć odszkodowanie regresem z OC sprawcy
Życzę szybkiego załatwienia sprawy...
Pozdrawiam
_________________
!!PeAcE!!!
 
 
 
volve 
Mitsumaniak


Auto: Colt CZC 1.5T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 4047
Skąd: Szczecin
Wysłany: 18-10-2010, 23:02   

atsar napisał/a:
a co byś zrobił gdyby oświadczenie spisał Tobie tylko sprawca?


Wiesz, wiadomo, że w takim przypadku brał bym do ręki jego OC i sam spisał dane. Jednak tutaj niestety uwierzyłem w "fachowość" Policji (cóż, w końcu to była moja pierwsza kolizja, natomiast oni "obsługiwali" pewnie ponad setkę takich kolizji).
_________________
Mitsubishi Carisma 1.8 GDI Elegance ;)
 
 
 
atsar 
Mitsumaniak
młody Roch :)


Auto: Explorer 4.6, Galant E32
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 857
Skąd: Grudziądz/Dolna Grupa
Wysłany: 18-10-2010, 23:08   

całkiem możliwe,ale tutaj raczej kompetencje policji zawiodły, natomiast jakbyś Ty coś źle spisał to winę byś tylko na siebie mógł zganiać...
po prostu przez ich niedopatrzenie sprawa się przedłuży, ale wierze ze zakończy się sukcesem :)
Pozdrawiam
_________________
!!PeAcE!!!
 
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 18-10-2010, 23:36   

atsar napisał/a:
oraz warto spisać oświadczenia o treści:
ja niżej podpisany przyznaję się, że byłem sprawcą wypadku/kolizji ...., uchroni Was to w pewnym stopniu przed rozprawą sądowa (lub przybliży ją do naszej wygranej), gdyby klient później się wypierał.

A ja powiem, że to jest pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić ! Odręcznie spisane, najlepiej niech delikwent sam pisze, a my mu dyktujemy. Nr rej, nr polisy, nazwa ubezpieczalni, nr dowodu auta/osobistego, model, marka... kumpel nawet vin kazał kiedyś spisać. Przy mojej ostatniej stłuczce ( gdzie wciąż na odszkodowanie czekam ), gość wyciągnął jakieś papiery mówiąc, że to wystarczy bo to jego ubezpieczalnia dała. Przejrzałem to... no niby protokół wydarzenia, jest sprawca, jest poszkodowany... myślę, że będzie dobrze. Co do czego, gdy zadzwoniłem do ubezpieczalni to powiedziano mi, że ten dokument NIE JEST przyznaniem się do winy :? Na drugi dzień go złapałem i spisaliśmy to, ale bez tego by się jeszcze ciągnęło :roll:
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
Seichan 
Mitsumaniak
mod KMM i MMA


Auto: Honda Odyssey & new projec
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 11 Wrz 2010
Posty: 14174
Skąd: Lublin
Wysłany: 19-10-2010, 09:33   

Samo oświadczenie spisane przez sprawcę kolizji czasem nie wystarczy. Bardzo często się zdarza, że ubezpieczyciel kwestionuje taki dokument i nie chce na jego podstawie przyznać ubezpieczenia (informacje od koleżanek pracujących w firmie zajmującej się dochodzeniem odszkodowań z OC sprawcy kolizji). Pół biedy, jak dokument zakwestionowany przez ubezpieczyciela da się uzupełnić o niezbędne dane, tak jak miał Kaucz, ale schody mogą się zacząć, jak sprawca kolizji mieszka kilkadziesiąt i więcej kilometrów dalej. Dlatego zawsze warto poczekać dłużej na przyjazd policji, bo wtedy jest większa pewność, że ubezpieczyciel przyzna odszkodowanie. Notatki policyjnej ubezpieczyciel nie zakwestionuje.
A że policji trzeba pilnować - to fakt. Chociaż ostatnio, jak mój mąż miał kolizję (nie z jego winy), a ja dojechałam na miejsce zdarzenia, to panowie policjanci zapytali się mnie czy działam za adwokata :doubt: Skwitowałam to krótkim stwierdzeniem, że jestem żoną, a żona jest gorsza od adwokata, po czym się zmyłam, co by i mnie nie chcieli się przy okazji o coś czepić :P
_________________
MitsuManiaki Assistance

Nie mam marzeń, tylko cele - Harvey Reginald Specter
Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać. Hemingway.

:arrow: Rekin Seichan
:arrow: FTO story
:arrow: Odyseja Seichan
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24314
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 19-10-2010, 10:22   

Seichan napisał/a:
Dlatego zawsze warto poczekać dłużej na przyjazd policji, bo wtedy jest większa pewność, że ubezpieczyciel przyzna odszkodowanie. Notatki policyjnej ubezpieczyciel nie zakwestionuje.

Pisałem to 100x i powtórzę jeszcze raz - baba wjechała koledze w auto, prosiła, że się śpieszy, że dziecko chore itd., wymienili się numerami telefonów i spokojnie rozjechali... - ona pojechała prosto na policję i zeznała, że kolega uciekł z miejsca stłuczki :)
fajnie, co? - on już ma nauczkę - ZAWSZE! wzywać policję
 
 
pamar 
Mitsumaniak
Kainamustim


Auto: Carisma 1,9TD Colt VII 1,3
Zaproszone osoby: 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 4173
Skąd: Andrespol/Radków
Wysłany: 19-10-2010, 10:54   

Drobne uzupełnienie pkt atsara
atsar napisał/a:
6. przyjeżdża policja, która to osobiście sporządza protokół (my się o nic nie martwimy)

Pamiętajmy jednak, że
atsar napisał/a:
10. jeśli w samochodzie, przewoziliśmy ,np rzeczy nie związane z autem, a ulegną one uszkodzeniu w trakcie kolizji, za nie też mamy prawo ubiegać się o odszkodowanie z OC sprawcy.

Wymagajmy od policjantów notatki o "uszkodzeniach innych" (patrz: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=50302 )a już na pewno powinien to opisać rzeczoznawca podczas oględzin. Odszkodowania z tego tytułu ubiegamy się w osobnym piśmie roszczeniowym. (uwaga płatnicy VAT otrzymują kwotę netto) I jeszcze jedna ważna sprawa, od razu przy składaniu zawiadomienia o szkodzie żądać trzeba szczegółowego opisu co i jak, niektóre TU wypłacają kasę i tyle, potem ciężko jest dowiedzieć się za co właściwie wypłacono.
_________________
ad futuram rei memoriam:
Demokracja - to jednak kupa a świat to może tylko wyobrażenie ;-)
http://www.mitsumaniaki.com/
http://www.mmdzieciom.pl/
 
 
gulgulq 
moderator
Służbowo. Na statek.


Auto: i30
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 6448
Skąd: Rzeszów/Ropczyce
Wysłany: 19-10-2010, 11:08   

atsar napisał/a:
7. jeśli nie wezwiemy policji, (tu ostrzeżenie, często sprawdzą może okazać się tzw "cwaniak' który w początkowej fazie przyzna się do winy, później jak już trochę ochłonie, wszystkiego się wypiera, co utrudnia bądź też anuluje wypłatę odszkodowania - musimy walczyć drogą sądową) musimy spisać dane sprawcy, tj. imię nazwisko, nr pesel, nr polisy, firma ubezpieczająca, nr rejestracyjne, oraz warto spisać oświadczenia o treści:



Tu dodam że warto w takim momencie zrobić fotki: miejsca zdarzenia, okolicy, samochodów, uszkodzeń, numerów rejestracyjnych, zdjęcie sprawcy, fotki dokumentów :) oraz jeśli to możliwe nagrać na komórkę oświadczenie sprawcy: ja obywatel :D taki i taki przyznaje się do spowodowania uszkodzenia pojazdu takiego a takiego obywatela xxx w dniu, w miejscu yyy takim a takim pojazdem. Jestem świadomy, w pełni władz umysłowych.

Tak samo można zrobić gdy zanim pojawi się policja - poprosić o dokumenty pojazdu i sprawcy: dowód rej, prawo jazdy, dowód osobisty, polisę i spisać oraz zrobić fotki - czasem w nerwach coś przekręcimy, zapomnimy a zdjęcie to jest bardzo dobra rzecz :) .

I myślę że jeśli to my jesteśmy poszkodowani to najlepsze rozwiązanie przy wizycie już likwidatora z ubezpieczalni powiedzieć że odstawiam auto do serwisu i rozliczenia ma być bezgotówkowe... nowe serwisowe części, zrobione "porządnie", przegląd powypadkowy itp
_________________
wspieramrozwoj.pl
sprawdzpodatki.pl
naszhandel.pl

kupujepolskieprodukty.pl
Ostatnio zmieniony przez gulgulq 19-10-2010, 19:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Cezar 
Mitsumaniak
Veni, Vidi, Vici


Auto: Mondeo x2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 7812
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 19-10-2010, 14:26   

A co jezeli sprawca nie ma przy sobie dokumentu zawarcia umowy OC? :P

Tylko Policja?
_________________
Mitsubishi Carisma '99 GDI EXE 18.07.2005 - 20.07.2013 :cry:
Mitsubishi Colt '93 1.6 GLXi 03.05.2008 - 19.05.2009
Mitsubishi Galant '98 2.0 SportEdition 13.06.2009 - 01.09.2015
Daewoo Matiz '00 22.07.2013 - 11.11.2016
Ford Focus '99 13.10.2015 - 05.06.2019
Ford Mondeo Panther Black Titanium X 17.05.2019 - ...
Polski Fiat 125p '80 1.5 12.1980 - ...

______________EA5A & EA2A
 
 
 
gulgulq 
moderator
Służbowo. Na statek.


Auto: i30
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 6448
Skąd: Rzeszów/Ropczyce
Wysłany: 19-10-2010, 19:07   

Cezar napisał/a:
A co jezeli sprawca nie ma przy sobie dokumentu zawarcia umowy OC? :P

Tylko Policja?



raczej tak - w razie czego protokół policyjny będzie podstawą roszczeń przed sądem o odszkodowanie od sprawcy


dodam również że w przypadku uszkodzenia pojazdu w stopniu uniemożliwiającym jazdę mamy prawo do zwrotu kosztów poniesionych np. na holowanie, parking strzeżony, wypożyczenie pojazdu zastępczego (np. jeśli to nasze auto służące do pracy)
_________________
wspieramrozwoj.pl
sprawdzpodatki.pl
naszhandel.pl

kupujepolskieprodukty.pl
 
 
 
Kaucz 
Mitsumaniak
EA5A should be RWD!


Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1599
Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
Wysłany: 19-10-2010, 19:14   

Cezar napisał/a:
A co jezeli sprawca nie ma przy sobie dokumentu zawarcia umowy OC? :P

Tylko Policja?

Wg mnie w takiej sytuacji jest to konieczność bo równie dobrze w ogóle może nie być ubezpieczony...
_________________
...hontou ?

"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo.
 
 
 
pamar 
Mitsumaniak
Kainamustim


Auto: Carisma 1,9TD Colt VII 1,3
Zaproszone osoby: 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 4173
Skąd: Andrespol/Radków
Wysłany: 19-10-2010, 19:26   

Cytat:
dodam również że w przypadku uszkodzenia pojazdu w stopniu uniemożliwiającym jazdę mamy prawo do zwrotu kosztów poniesionych np. na holowanie, parking strzeżony, wypożyczenie pojazdu zastępczego (np. jeśli to nasze auto służące do pracy)

I nie musi to być firma typu pomoc drogowa albo wypożyczalnia samochodów, trzeba jednak udokumentować fakturą holowanie lub wynajęcie auta zastępczego, nie dajcie sobie wmówić, że samochód zastępczy należy się tylko do "likwidacji szkody" Jeśli auto służy do prowadzenia działalności zwrot kosztów obejmuje cały okres na jaki wynajęte było auto zastępcze!!! A jeśli TU odmówi to muszą pokryć straty związane z brakiem pojazdu służbowego (myk)
_________________
ad futuram rei memoriam:
Demokracja - to jednak kupa a świat to może tylko wyobrażenie ;-)
http://www.mitsumaniaki.com/
http://www.mmdzieciom.pl/
 
 
volve 
Mitsumaniak


Auto: Colt CZC 1.5T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 4047
Skąd: Szczecin
Wysłany: 19-10-2010, 19:43   

gulgulq napisał/a:
wypożyczenie pojazdu zastępczego (np. jeśli to nasze auto służące do pracy)

pamar napisał/a:
Jeśli auto służy do prowadzenia działalności zwrot kosztów obejmuje cały okres na jaki wynajęte było auto zastępcze!!! A jeśli TU odmówi to muszą pokryć straty związane z brakiem pojazdu służbowego (myk)


Wiem, że to jest bardziej wątek z poradami, ale mimo wszystko wypowiem swoje zdanie na temat samochodu zastępczego. Nie rozumiem, dlaczego TU zwraca koszty tylko w przypadku, gdy samochód jest używany do celów służbowych. Ja np, studiuję dziennie oraz pracuję. Przez brak auta jestem zmuszony na jeżdżenie komunikacja :/ Dzisiaj np. trasę z uczelni do pracy pokonałem w około godzinę gdzie własnym autem dojeżdżałem zwykle w 10 do 15 minut. Dla mnie jest to już jakaś określona strata materialna, ponieważ zamiast pracować musiałem czekać na przystanku.
No ale cóż, u nas jest takie prawo i jak zwykle cierpi zwykły obywatel, mimo że wypadek nie z jego winy...
_________________
Mitsubishi Carisma 1.8 GDI Elegance ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.