Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

dOOb · Wysłany: 22-05-2009, 23:20 **Szarpnięcie przy redukcji.**

Witam.

Były wątki o szarpaniu, ale nikomu jakoś nie szarpało tak jak mnie, czyli raz a dobrze

Wobec czego mam nowe pytanie.

Co może być przyczyną pojedyńczego szarpnięcia silnika po redukcji biegu, przeważnie z 4 na 3, ale tez z 3 na 2 czasem? Nie występuje to zawsze, ale dosyć często i raczej gdy po redukcji wcisnę gaz nieco mocniej.
W zwolnionym tempie wygląda to tak: Niższy bieg jest już "zapięty", sprzęgło zwolnione, auto ciągnie przez ułamek sekundy i wtedy następuje to szarpnięcie, auto na kolejny ułamek sekundy traci moc, po czym ciągnie już normalnie.

Czy ktoś może spotkał się z czymś podobnym, ktoś wie co trzeba sprawdzić/naprawić, wszelka pomoc mile widziana.

dOOb · Wysłany: 22-05-2009, 23:51

Dzięki, ale wykluczam taką możliwość. Sprzęgło wymienone było zaledwie 1000 km temu, a to szarpanie było już znacznie wcześniej. Poza tym, jeśli sprzęgło ślizga to utrata "ciągu" jest bardziej "płynna", to nie jest tak, że sprzęgło ślizgnie i po ułamku sekundy złapie mocno i zacznie ciągnąć (przynajmniej w żadnym przypadku ślizgającego sprzęgła jaki znam nigdy tak nie było). U mnie szarpnięcie jest dużo bardziej gwałtowne i podejrzewam że ma to coś wspólnego z dopływem paliwa bądź powietrza, raczej niż sprzegła. Dzięki tak czy inaczej za odpowiedź.

Juiceman · Wysłany: 23-05-2009, 00:07

Przy redukcji i dodaniu gazu szarpie, u mnie co prawda nie przy redukcji ale przy dodaniu gazu i nie ważne, czy ruszanie z miejsca czy podczas jazdy zresztą opisałem to tu. , może u Ciebie wina filtra paliwowego, nie dostaje tyle ile w danym momencie potrzebuje?

Przepustnica powinna być ok skoro obroty nie falują/ przynajmniej nic nie pisałeś o tym.
To tyle co mi przychodzi do głowy - tyle, że ja amator, a nie mechanik...

PLPynton · Wysłany: 23-05-2009, 01:16

dajmy na to ze jedziesz na 2gim biegu okolo 40-50km/h lekko przyspieszajac i teraz puszczasz gwaltownie gaz i po sekundzie czy 2 dodajesz gwaltownie znow. co sie dzieje? to samo na wysokim biegu typu 4-5 przy predkosci ponad 90

dOOb · Wysłany: 23-05-2009, 18:18

Juiceman - Czytałem twój temat parę dni temu i wydaje mi się że u mnie ten objaw jest nieco inny, u mnie szarpnie tylko raz, a obroty nie falują bynajmniej. Tak, być może to filtr paliwa, sprawdzę przy najbliższej okazji.

PLPynton - dokładnie o tym samym myślałem podczas pisania tego tematu, zdaję sobie sprawę, że problemem nie jest tu sam fakt zredukowania biegu, ale to że następuje wtedy "wahnięcie" obrotów, które podobnie można uzyskać w opisany przez ciebie sposób.
Jutro z rańca wykonam twój test.

[ Dodano: 23-05-2009, 17:11 ]
Zrobiłem tak jak napisałeś PLPynton na biegach 2,3,4 i nic, ani razu nie szarpnął. Tak jak pisałem wcześniej to szarpnięcie nie jest regułą, dlatego próbowałem kilkanaście razy, ani razu jednak owo szarpnięcie nie wystąpiło.

Ale to nie koniec.

Wykonałem nieco inny test: jadąc na dwójce ok. 40 km/h zdejmuję nogę z gazu, delikatne hamowanie silnikiem, po czym skręcam w prostopadłą boczną uliczkę i wciskam gaz.
W tej sytuacji samochód bardziej wytraca prędkość, przez co obroty spadają niżej, bo do ok. 1000 obr/min i na 8 prób szarpnięcie wystąpiło aż 2 razy, za pierwszym i siódmym razem.

Zrobiłem jeszcze jedno, jadąc na dwójce, prędkość ok. 30 km/h, wciskam sprzęgło i wrzucam czwórkę zamiast trójki, puszczam sprzęgło, silnik ciągnie przez chwilkę i po chwili następuje to właśnie pojedyńcze szarpnięcie, po czym ciągnie już nadal normalnie.

Zapewniam, że nie jest to to specyficzne szarpanie silnikiem występujące podczas jazdy na zbyt wysokim biegu.

Wykonałem kilka w miarę identycznych prób z tym wrzucaniem czwórki na niskich obrotach i szarpnęło mi tylko jeden raz, nie mogłem już tego powtórzyć, natomiast po ok. godzinie jadąc do sklepu jeszcze raz spróbowałem i znowu raz wystąpiło to szarpnięcie, ale pomimo dalszych prób, już więcej nie chciało szarpać, czyli tak jakby ta przyczyna szarpnięcia potrzebowała trochę czasu na zakumulowanie się - mam nadzięję że rozumiecie co mam na myśli.

Co to może być Panowie? Powietrze? Paliwo? Iskra?

dawidoski13 · Wysłany: 16-03-2011, 18:41

carbon11 · Wysłany: 16-03-2011, 19:42

dOOb, widzę że masz 2.0 więc moim zdaniem masz przebicie na którejś fajce
ewentualnie wina cewki.

m6riano · Wysłany: 16-03-2011, 20:07

Fajki do sprawdzenia..cewka jakby padła nie dawałaby iskry a co za tym idzie samochód by nie odpalał na dwóch garach.

KaWu · Wysłany: 17-03-2011, 08:36

dawidoski13, masz tak samo podczas jazdy na Pb i lpg :?:

dawidoski13 · Wysłany: 17-03-2011, 16:11

Tak to samo na lpg i na pb po prostu samochodem teraz nie da się płynnie jeździć, i wogóle czuje, że od pewnego czasu jakiś słabszy jest taki mniej żwawy :roll:

KaWu · Wysłany: 17-03-2011, 21:49

mackbeth · Wysłany: 18-03-2011, 07:05

Podobne trochę szarpanie i ja miałem... wymieniłem świece i jak ręką uciął:) Okazało się, że jedna była doszczętnie wypalona...

dawidoski13 · Wysłany: 18-03-2011, 18:30

m6riano · Wysłany: 18-03-2011, 19:24

30 sek

dawidoski13 · Wysłany: 19-03-2011, 10:55

Nie no to ja chyba na godzinę rozłączyłem :wink:

ale nie odczuwam różnicy

właśnie teraz wróciłem z traski i znowu szedł normalnie, wkręcał się na każdym biegu po całości obrotów pięknie nie wiem co jest grane...czytałem, że takie zamulenie może być przez rozrząd :?:

ech trochę zboczyłem z temat ale w każdym bądź razie po resecie szarpanie jest nadal...