 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA5A/W 2.5] Dziwny przydźwięk z silnika podczas przyspiesza |
Autor |
Wiadomość |
Mare
Mitsumaniak Mare

Auto: Red Dragon EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 10-08-2011, 13:03 [EA5A/W 2.5] Dziwny przydźwięk z silnika podczas przyspiesza
|
|
|
Witam.
Nie znalazłem podobnego tematu więc postanowiłem założyć nowy.
Mam problem z silnikiem.
2 Miesiące temu, oddałem auto do poprawki rozrządu. Po jego wcześniejszej wymianie z silnika ciekł olej. Okazało się, że tłumik drgań cieknie. Został wymieniony na nowy, wraz z jednym z simeringów na wałku rozrządu, który również przepuszczał olej.
Po odebraniu auta, zacząłem słyszeć dziwny przydźwięk podczas przyspieszania.
Przykład: Auto toczy się na 1 biegu, ciągnięte siłą wolnych obrotów (650-700). Po delikatnym wciśnięciu gazu silnik zwiększa słyszalnie siłę eksplozji w cylindrach ( jak normalny silnik) i przyspiesza. Natomiast do tego dźwięku dochodzi po sekundzie dodatkowy przydźwięk w rytmie silnika, który brzmi raczej jak gdyby cos się tłukło wewnątrz silnika z tą samą prędkością, z którą pracuje silnik. Przydźwięk występuje na każdym biegu i podczas przyspieszania w każdej prędkości. tak jak by chrobotanie.
Na biegu jałowym nie występuje, jedynie podczas przyspieszania.
Dodatkowo, popychacze, zaczęły grać w dużo większym składzie, niż przed wymianą (do tej pory można było co jakiś czas usłyszeć jeden, dwa... na zimnym silniku, teraz, to orkiestra).
Olej wymieniłem na nowy, wydech jest cały. Nie ma przedmuchów ani nic.
Silnik chodzi w miarę równo, nie wyczuwam dławienia się, bądź podobnych rzeczy.
Mechanik powiedział, że nic nie słyszy.
Czy przyczyną takiego chroboczącego przydźwięku może być rozrząd przesunięty o jeden ząbek na którymś z wałków? |
_________________ Capoeira e minha vida...
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
 |
|
|
|
 |
tomrom
Forumowicz
Auto: Galant EA2A '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Posty: 168 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 10-08-2011, 13:15
|
|
|
jakbyś miał rozrząd przesunięty to odczułbyś różnicę w dynamice auta.
Może łożysko przy kole, albo coś w skrzyni biegów.
Masz MT czy AT? |
|
|
|
 |
Mare
Mitsumaniak Mare

Auto: Red Dragon EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 10-08-2011, 23:46
|
|
|
tzn, w jaki sposób różniła by się dynamika? Co takiego bym wyczuwał.
Łożyska kół można z góry odrzucić. Tak samo jak skrzynie, bo przecież, żeby zdjąć rozrząd nie trzeba zdejmować skrzyni ani w niej grzebać. Przynajmniej tak mi się wydaje, biorąc na logikę ;p
Zastanawiam się jakie elementy w silniku związane z rozrządem mogą wydawać taki chroboczący odgłos... |
_________________ Capoeira e minha vida...
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23641 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 10-08-2011, 23:50
|
|
|
Mare, na kole pasowym jest znacznik i ma się on zgrywać z T na obudowie, po sciagnieciu górnej obudowy rozrządu markery na kołach żebatych i obudowie maja się pokrywać, jednakże jeżeli na biegu jałowym i w trakcie postoju/gazowania nie ma tych dźwięków to raczej wina czegoś pod obciązeniem, jeżeli 100% pewności że sprawa silnika, sprawdź markery, potem metodą eliminacji znejmij pasek osprzętu (klima) i zobacz czy sie poprawi, nastepnie pasek alternatora i zobacz czy sie poprawi.
P.S. tylko nie próbuj sciagac paska rozrzadu bo sie napewno nie poprawi |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11-08-2011, 10:02 Re: Dziwny przydźwięk z silnika podczas przyspiesza
|
|
|
Mare napisał/a: | Przydźwięk występuje na każdym biegu i podczas przyspieszania w każdej prędkości. tak jak by chrobotanie. |
U mnie też to występuje i też się zastanawiam co to jest to się dzieje tylko podczas wciśnięcia gazu i obciążenia silnika prawda? |
|
|
|
 |
SPIDER-ek
Mitsumaniak

Auto: Infiniti Q50 2.2d Premium 2015
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 1556 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-08-2011, 10:29
|
|
|
Ja miałem podobnie z chrobotaniem, po zrobieniu rozrządu (po wizycie w serwisie), i się okazało że paski wieloklinowe z osprzętu są za mocno naciągnięty. Po poluzowaniu jest wszystko ok.
Mechanicy nie mają wyczucia w naciąganiu pasków.
Co do klepania popychaczy to nie ma to nic wspólnego z rozrządem, a raczej z zalanym olejem. |
_________________ Jest: Infiniti Q50 2,2d 170KM 400Nm Premium 2015 Graphite Shadow 7G-tronic Opis obecnego w nie-miśkach
Był: Mitsubishi Galant 2,5i V6-24
EA5A A/T (6A13) 2,5l V6-24 163KM 223Nm Tiptronic: F4A42
Opis mojego byłego rekina na forum
|
|
|
|
 |
Mare
Mitsumaniak Mare

Auto: Red Dragon EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 11-08-2011, 11:07 Re: Dziwny przydźwięk z silnika podczas przyspiesza
|
|
|
komarsnk napisał/a: | Mare napisał/a: | Przydźwięk występuje na każdym biegu i podczas przyspieszania w każdej prędkości. tak jak by chrobotanie. |
U mnie też to występuje i też się zastanawiam co to jest to się dzieje tylko podczas wciśnięcia gazu i obciążenia silnika prawda? |
Tak dokładnie. Tylko wtedy. do szału mnie to doprowadza.
Cytat: | Ja miałem podobnie z chrobotaniem, po zrobieniu rozrządu (po wizycie w serwisie), i się okazało że paski wieloklinowe z osprzętu są za mocno naciągnięty. Po poluzowaniu jest wszystko ok.
Mechanicy nie mają wyczucia w naciąganiu pasków.
Co do klepania popychaczy to nie ma to nic wspólnego z rozrządem, a raczej z zalanym olejem. |
Hmm.... na jutro jestem umówiony ze znajomym (już) mechanikiem na przekładkę zwrotnic ( w końcu), to od razu sprawdzę. Mam nadzieję, że problem to taka błahostka. |
_________________ Capoeira e minha vida...
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11-08-2011, 14:00 Re: Dziwny przydźwięk z silnika podczas przyspiesza
|
|
|
Mare napisał/a: | komarsnk napisał/a: | Mare napisał/a: | Przydźwięk występuje na każdym biegu i podczas przyspieszania w każdej prędkości. tak jak by chrobotanie. |
U mnie też to występuje i też się zastanawiam co to jest to się dzieje tylko podczas wciśnięcia gazu i obciążenia silnika prawda? |
Tak dokładnie. Tylko wtedy. do szału mnie to doprowadza.
|
Powiem Ci, że nie wiem czy to się pojawiło od zrobienia rozrządu bo robiłem go zaraz po zakupie więc jeszcze nie zdążyłem się przyzwyczaić do dźwięku silnika. Jak dla mnie to "ten typ tak ma" ale skoro mówisz, że ten chrobot - lub ja bym to nazwał szemraniem - pojawił się po zmianie rozrządu to może faktycznie coś jest na rzeczy...
Tylko jak można złożyć rozrząd tak źle, żeby pojawiło się "szemranie" a moc i kultura pracy silnika pozostały |
|
|
|
 |
Mare
Mitsumaniak Mare

Auto: Red Dragon EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 11-08-2011, 21:11
|
|
|
no właśnie u mnie kultura pracy całego silnika się zmieniła. Dla tego mnie to mocno niepokoi.
W dodatku, dzisiaj przyjrzałem się paskom od klimy i alternatora.... oba wymieniałem w lutym. Dziś na tym od klimy zauważyłem kilka odstających włókien na obrzeżach i w jednym miejscu na środku. Myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie to jest przyczyną "chrobotu"...
Jutro będę badał dokładnie. |
_________________ Capoeira e minha vida...
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
 |
|
|
|
 |
komarsnk
Mitsumaniak mocno uzależniony
Auto: Galant '02 Avance A/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1908 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11-08-2011, 21:30
|
|
|
Mare napisał/a: | no właśnie u mnie kultura pracy całego silnika się zmieniła. Dla tego mnie to mocno niepokoi.
W dodatku, dzisiaj przyjrzałem się paskom od klimy i alternatora.... oba wymieniałem w lutym. Dziś na tym od klimy zauważyłem kilka odstających włókien na obrzeżach i w jednym miejscu na środku. Myślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie to jest przyczyną "chrobotu"...
Jutro będę badał dokładnie. |
No ale to wtedy chrobot miałby miejsce cały czas a nie tylko przy przyspieszaniu...
U mnie rolka rolką... Też szumi ale szemranie jest ewidentnie przy bucie w podłogę...
Mnie to nie przeszkadza osobiście ale zaintrygowałeś mnie jeśli od początku mam rozrząd przestawiony i silnik może jeszcze lepiej chodzić.. |
|
|
|
 |
Mare
Mitsumaniak Mare

Auto: Red Dragon EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 11-08-2011, 22:32
|
|
|
komarsnk napisał/a: | No ale to wtedy chrobot miałby miejsce cały czas a nie tylko przy przyspieszaniu... |
Wydaje mi się, że szybkie zwiększanie obrotów silnika napina bardziej "ciągnącą" część pasków, co może powodować większy opór na klinach i taki chrobot, jeżeli pasek przy tym ociera o boczne powierzchnie którejś z rolek. Jest to tylko dedukcja mojej chorej logiki więc nie wiem na pewno, ale jutro mam nadzieję znaleźć przyczynę. ;p;p
Tak samo mam z paskiem od alt. dokładnie po przekroczeniu 3k obrotów na obciążeniu, pasek ten zaczyna świszczeć, jak bym miał sporą turbinę pod maską. Odgłos fajny, ale ja wole nie ryzykować. Już wcześniej tak miałem, mój znajomy poprawił mi to. Nie pamiętam tylko, czy był przeciągnięty, czy niedociągnięty.
U mnie bywa tak, że przeciągam go niekiedy do 5500 rpm. W drodze z pracy do domu, jadę przez takie skrzyżowanie bezkolizyjne, na którym zielone światło do skrętu w lewo pali się dokładnie na czas przejazdu 3 aut. Pas dojazdowy natomiast ma długość 6 aut. Co za tym idzie, gdy stoi na czerwonym sznureczek aut na pasie środkowym, blokują one wjazd na pas dojazdowy do skrętu w lewo.
A więc, w momencie gdy zapala się światło zielone, ja czekam już z wbitą jedynką i 3k rpm na zegarku, jak tylko łamagi przede mną ruszą, puszczam sprzęgło i pokonuje pas dojazdowy na 1. Przed samym skrzyżowaniem dohamowuję i jednocześnie wbijam bieg 2. W zakręt wchodzę 40-50 na pół gazu. Gdy przez nie przejeżdżam jest już światło żółte.
Jak się nie zdąży, trzeba czekać 3,5 min na koleją zmianę.
Tak więc, sprawność wszystkich pasków u mnie musi być tip top, bo jak któryś strzeli to nie fajno ;p
Taka mała dygresja ;p |
_________________ Capoeira e minha vida...
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
 |
|
|
|
 |
|
|