Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 16:44 **[E52A 1.8] silnik 1.8 GLSi pomocy**

panowie pomocy kolejny raz jest problem na ktory i mechanik rozkłada rece kilka miesiecy temu aparat zapłonu był w naprawie wszystko było ok przez kilka tygodni po tym czasie ktoregos dnia zaczeły dziac sie cuda po nagrzaniu sie silnika gasł kiedy sie odstał kilkanascie minut mozna było go uruchomic i znowu po przejechaniu kilkuset metrów znowu to samo az nastapił koniec wiec wzbudziłem dla sprawdzenie czy moze to nie ECU robiąc mostek na masie i okazało sie ze ECU reagujue czyli wszystko sie włącza a tu nadal nic wiec nie czekając odesłałem aparat załonu do firmy ktora dała nawet 2 lata gwaracji po diagnostyce dostalem odpowiedz ze aparat jest sprawny a silnik kompletna klapa nie daje sie uruchomic co robic co robic bo mie juz brakuje pomysłów i moze wiedzy ....

jacek11 · Wysłany: 19-09-2011, 16:48

Wyczytaj kody błędów

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 16:55 **silnik 1.8 GLSi pomocy**

problem polega jeszcze na tym ze sam sie misiek nie chce zdjagnozowac a po podłaczeniu tez nie pokazuje kodu błedu po zrobieniu mostka na masie od wtyczki z aparatu zapłonu pompa paliwa wtryskiwacze i silnik krokowy ustawiają sie jak powinny po wetknieciu wtyczki jest kompletna cisza dopiero po jakims czasie cos zaskakuje silnik zakreci zadusi sie i koniec znowu nic z tego co wiem zeby kod błedu był ze tak powiem widziany na skanerze potrzeba by silnik zakrecił chociazby na chwile a tu sie tak nie dzieje i co najsmieszniesze ze bylo wszystko ok po naprawie aparatu zaplonu a był wymieniany modół i cewka WN

jacek11 · Wysłany: 19-09-2011, 17:35

stripi, mylisz się.ECU pokaże błędy bez kręcenia silnikiem.Zaraz znajdę wątek o błędach,to napiszę.

[ Dodano: 19-09-2011, 17:38 ]
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=18435
tu masz opis jak wyczytać błędy

i na miłość boską,nie mostkuj nic przy aparacie zapłonowym :!:

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 17:42

bardzo cie prosze o ten watek moze to cos pomoze bo byc moze to własnie ECU robi takie problemy i byc moze zle sie wyraziłem jesli chodzi o mostkowanie przy aparacie zapłonu chodzilo mi ze na srodkowym pinie na wtyczce od aparaty po zetknieciu z masa ECU reaguje uruchamiając wtryskiwacze itp po zwarciu pinu 1 i 4 to juz tez bylo testowane kontrolka check engine mruga cały czas w tych samych odstepach i nic wiecej sie nie dzieje

jacek11 · Wysłany: 19-09-2011, 17:49

czyli błędów nie ma :roll:

czy auto ma instalację gazową?

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 18:00

nie auto nie ma instalacji gazowej to jest mitsubishi galant 95 rok 1.8 benzyna GLSi bez klimy

jacek11 · Wysłany: 19-09-2011, 18:14

a jakie miałeś objawy przed remontem aparatu zapłonowego?skoro silnik nie chce zakręcić,to może po prostu akumulator poległ,lub rozrusznik :?:

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 18:25

nic sie nie działo poprostu jechalem sobie autkiem gdzie nagle silnik zgasł zjechałem no pobocze przekreciłem stacyjke i silnik zagadał pojechałem do sklepu zrobiłem zakupy wsiadłem do auta silnik zaskoczył i odjezdzając z miesca parkingowego auto zgasło i tu zaczeły sie schody musiałem odczekac kilkanascie minut a dokładnie po wezwaniu mojego mechanika ktory niezwłocznie przyjechal bo był w poblizu auto znowu odpaliło a ze mieszkamy od siebie kilkanascie krokow jechał za mną na przejezdzie tramawajowym na moje nieszczescie przy próbie ruszenia ze swiateł auto zgasło wiec wzielismy autko na hol po sholowaniu go na warsztat jakby nigdy nic auto odpalilo wiec odjechałem do domu i na podjezdzie auto znowu zdechlo i wiecej juz nie zaskoczyło i to całe streszczenie tego co sie stało

[ Dodano: 19-09-2011, 18:28 ]
mysle sobie ze gdyby to rozrusznik to wogóle nic by sie nie dzialo i silnik wogóle by nie odpalil a przed samym remontem aparatu silnik ktoregos razu zdechł i krecił ale nie zaskoczyl po remoncie jezdziłem nim jeszcze dokładnie 3 tygodnie po czym dzialo sie tak jak opisałem wyzej

[ Dodano: 19-09-2011, 18:30 ]
jeszce jasniej powiem nie ma iskry i jest czarna du..pa mnie juz sie pomysły koncza i cierpliwosc

[ Dodano: 19-09-2011, 18:36 ]
silnik kreci z rozrusznika akumulator mam nówke sztuke boscha Ecu sie wzbudza i jak sam powiedziałes jest ok bo nie ma błedów ... zastanawiam sie czy to nie jest cos elektrycznie jakis przewód przepalony nie wiem juz sam auto stoi i umiera

k@rol · Wysłany: 19-09-2011, 19:27

Kumpel miał dośc podobne objawy jak popierdzielił kable WN (powpinał trochę nie tak jak trzeba) :shock:

najlepsze że miesiąc nie jeździł, mechanicy rozkładali ręce a nawet brali za to pieniądze że niby coś zrobili...

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 19:36

kable sa ok bo inaczej nie paliłby tak jak trzeba zreszta nie da sie ich pomylic aparat jest opisany na kopułce i liczy sie garki od prawej do lewej wiec to nie kable zreszta za kable dałem sporo w marcu.... czy jeszcze ktos ma niesamowite opowiesci zamiast pomóc ?

[ Dodano: 19-09-2011, 19:38 ]
o sory zle sie wyraziłem z ym ze nie palilby jak trzeba miałem na mysli ze jakby odpalil to telepało by silnikiem jak fizycznym po wyplacie

[ Dodano: 19-09-2011, 19:39 ]
ci ktorzy włączaja sie do tematu jeszcze raz mówie ze auto jezdzilo kilka tygodni bez awarii !

areksz121 · Wysłany: 19-09-2011, 20:06

Hm, ciekawe, jeśli wtryski podają paliwo do cylindrów, pasowałoby sprawdzić, czy do modułu zapłonowego dociera sygnał z ECU. A obrotomierz nie spadał na dół w momencie kiedy samochód zgasł na biegu? To jest bardzo istotne :wink:

k@rol · Wysłany: 19-09-2011, 20:31

stripi · Wysłany: 19-09-2011, 20:32

tego czy sygnal dociea do modułu tego nie wiem nie potrafie na to odpowiedziec nawet nie wiem jak to sprawdzic a czy obroty spadały to raczej nie ale tuz przed zgsnieciem silnika obroty ktore utrzymywały sie na poziomie 800 podchodziły do 1000 a nawet 1100 po czym silnik gasł

[ Dodano: 19-09-2011, 20:34 ]
na poczatku myslałem ze to silnik krokowy ale obawiam sie ze to mozna wykluczyc

[ Dodano: 19-09-2011, 20:38 ]
na poczatku myslałem ze to silnik krokowy ale obawiam sie ze to mozna wykluczyc ale zastanawia mnie twój post K@rol jesli chodzi o sygnał z ECU do modułu nie zastanawiałem sie o tym jak to sprawdzic czy jest na to jakis sposob?

[ Dodano: 19-09-2011, 20:38 ]
na poczatku myslałem ze to silnik krokowy ale obawiam sie ze to mozna wykluczyc ale zastanawia mnie twój post K@rol jesli chodzi o sygnał z ECU do modułu nie zastanawiałem sie o tym jak to sprawdzic czy jest na to jakis sposob?

areksz121 · Wysłany: 19-09-2011, 20:48

Idę do pracy, sprawdzę, który kabelek, bo miałem z tym też jazdy, ale obawiam się, że jak jeździł to znów padł nieudolnie regenerowany moduł, albo też cewka. W moim też raz opadł obrotomierz, raz podskakiwał, jakby miał czkawkę, na środku krzyżówki też nieraz zgasł. Po zrobieniu modułu nic takiego już się nie powtórzyło. W V6 wbrew pozorom mamy tę samą zasadę

Jeżdżę do dziś na dwóch PT od Gala E3xA