sveno - 22-10-2010, 11:45 Temat postu: Jak wino... Witam wszystkich, jako świeżak na forum przedstawię się: sveno student z Krk, do rzeczy: (Ta część bedzie opowiadała historie od początku, nie jesteś zainteresowany-przejdź do podpunktu PROBLEMY) Motoryzacją interesuje się od zawsze, w marcu po zorientowaniu się że mam kupe czasu wolnego, stwierdziłem, że moge dorabiać na boku jeżdżąc w Ikarze (przewóz osob w Krk) do tego potrzebowałem auta przynjmniej klasy C, a najlepiej D roglądałem się za czymś tanim i w miare niezawodnym, stać mnie było wtedy na coś w stylu Vectry B Passata B4 może złochanego B5 ew Omage B lub Mondeo MK2, znajomy trudniący się sprowadzaniem aut zza granicy będąc w Austri dzwoni do mnie i pyta czy Carisma albo Gal mogą być? Nie sopdziewałem się, że te auta są w moim zasięgu cenowym, odpaliłem Allegro i prosze: prwaie mnie stać. W miedzyczasie brat odstąpił mi zarobkowy wyjazd do Szwajcari, pomyślełem: zarobie i to będzie jednak Gal. Na początku lipca wyjazd, praca a po pracy laptop i przeglądanie ofert sprzedaży Polskich i zagranicznych niekiedy po kilka razy te same. 10 tyg pracy wypłata, powrót do Polski (w ogłoszeniach zagranicznych nie znalazłem nic ciekawego:( ) przewalutowanie i poszukiwania, zacząłem od najbliższej okolicy. Z przyczyn ekonomicznych (jestem biednym studentem, studiuje dziennie i utrzymuję się sam) szukałem wersji 2.0 najlepiej z LPG, pech (na szczęście) chciał ze w okolicy 150km były tylko 2.5l (2.4 też ale poczytałem, że jest problem z zagazowaniem tej jednostki) pierwsze auto gal 98' Avance, łoch jakich mało (zderzak odpada, światła popalone, silnik wymyty, ale karoseria nie) do tego sena że tak powiem łomatko. Dziękuję. Następny gal 00' SE oczywiście 2.5- auto bajka lifting dużo dał temu autu. Wrażenia: z zewnątrz wielkie WoW ładne seryjne 17-stki, srebrny kolor, brakowało tylko spojlera na klapie, ale to nic, środek jeszcze większe wow: seryjne zegary po lifcie o wiele lepsze od tych sprzed, do tego czarna skóra, wszystko seryjne i w bardzo dobrym stanie, pod maską gorzej, mały wyciek spod klawiatury, ruda na kielichach i podłużnicach sic  byłem skłonny go brać ale właścicielka nie chciała opuścić nawet 500zł a ja planowałem w tej cenie auta zmieścić jeszcze instalacje LPG (wiem, że to barbarzyństwo gazować Gala, ale nie stać mnie jeździć na petro, nie linczujcie mnie za to, że zakochałem się w dźwięku V6) Podziękowałem, w auto i kierunek północ w Radomiu znalazłem to:
Auto stało w komisie w Radomiu, pytamy dealera o przebieg: 93,5tys km wielkie hahaha bo auto ma 13 lat, podał nam książkę serwisową i miny nam (mi, mechanikowi i lakiernikowi) zrzedły. Tak grubej książki nie widziałem wpisy z wymiany oleju co mniej wiecej 10 tys km do tego kupa faktur i paragonów, ale za części eksploatacyjne i ich wymiane jak: oleje, klocki nawet żarówki i gumę podtrzymującą bańke wydechu, na wszystkim pieczątki, z numerem tel do warsztatu, niewiele myśląc tel i dzwonie do Szwajcari, warsztat wszystko potwierdził, auto serwisowane do maja 2010 roku w jednym serwisie niedaleko Zurichu. Jeden właściciel, przebieg udokumentowany 93.5 kkm.  Pod maską sucho i lekko przykurzono, środek: lekko złochana gałka, kierownica i fotele wszystko ok. Komis załatwia wszystkie formalności, rejestrują auta w Polsce i wystawiają F VaT (Panowie brawa dla was, pełen profesjonalizm) Auto było zarejestrowane 2 dni w kraju, więc nie widziało Polskich dziur, wrażenia z pierwszej jazdy: same pozytywy: 13lat i zero stuków w zawiasie, zero luzu na kierownicy, przyspieszenie i hamowanie wszystko ok. Oczywiście ideałów nie ma a powszechnie wiadomo że bolączką Galów są nadkola, tak też jest w tym przypadku, ale nie jest źle, do tego lekkie otarcie na przednim i tylnym zderzaku, malowana tylna klapa (było wjechane w jakąś rurkę) i to tyle, ale dzięki temu udało mi się urwać z ceny 1700zł no i dostałem jakieś tam radio Blaupunkta wiec chyba nieźle. To byla piekna wrześniowa sobota, przejeździłem niedziele i w poniedziałek wczesnym rankiem auto na warsztat, spoko spoko żadna usterka, chodzi o instalacje LPG a ja do urzędu zarejestrować, wieczorem odebrałem auto (instalacja stag 300 plus premium, koszt 2500zł, butla w kole, wlew pod klapką, wskaznik poziomu gazu i przełącznik w małym schowku po lewej stronie kierownicy, na skrzynce bezpieczników, także niczego nie widać i nikt sie nie orientuje ze auto jest zagazowane ) To było spełnienie marzeń: o godz 22 w droge do Krakowa, pierwszy test: auto nie straciło na dynamice, spalania nie zmierzyłem, bo jechałem zupełnie nie ekonomicznie . Na dniach wymieniony rozrząd (wrrr 900zł ) i olej (pełny syntetyk) i do niczego nie mogłem się doczepić, to auto przyjechało za mną ze Szwajcarii-przeznaczenie
PROBLEMY: Po niedługim czasie zaczęły się probelmy ze skrzynią: dwójka zawsze wchodzi ze zgrzytem (mniejszym lub większym) nauczyłem się z tym już jeździć: albo omijam ten bieg krecąc Gala do 4tys obr na jedynce i od razu 3 albo ruszam z dwójki, albo wrzucam ją przy predkości 5-10km/h wtedy nie zgrzyta. Wiem ze zarżnąłem synchronizator, lub był on juz na wykończeniu (nie sprawdziłem tego przy zakupie), teraz dopiero duzo o tym czytam i zastanawiam się nad rozwiązaniem: nowa- używana skrzynia, czy naprawa tej. Poza tym wszystko z Autem ok zero zużycia oleju (zrobiłem juz ponad 3 tys km) spalanie średnie 12.5l gazu (na trasie raz udalo mi sie zejść do niewiarygodnych 8.5l ale to była jazda o kropelce w moim wykonaniu )
Co chciałbym zmienić w moim Galu? Chciałbym upodobnić go do SE lub Avanc po lifcie, białe kierunkowskazy, przedni zderzak z okrągłymi halogenami, spojler na klape, skóry w środku i o ile to możliwe zegary od wersji po lifcie bo są genialne. Jak będą fundusze to także: tylne światła od wersji po lifcie, nakładki na progi i tylny zderzak oczywiście wszystko od SE. No i jeszcze rzeczy, które należy przedyskutować to przyciemnienie szyb i zmiana wydechu (po głowie mi chodzą dwie końcówki pojedyncze z tyłu po obydwu stronach auta, dyskretne, a nie wystające za zderzak 10cm, i z klasą, wydajace z siebie delikatny basowy pomruk, ale nie uciążliwy w trasie, tak żeby podczas wyprzedzania słychac było delikatnie wydech a nie chwilowo obciązony silnik, a po zakończeniu manewru w kabinie panowała cisza) uważam, ze tej V6 należy się coś lepszego niż seria. SPIS TREŚCI: 1. Zdjęcia wnętrza auta po zakupie 2. Białe kierunkowskazy 3. Zakup dojazdówki 4. Awaria masztu anteny, pierwszy dzwonek (przodem w słupek), licznik pokazał 100000 km 5. Trochę o spalaniu, pierwsze rekordy i takie tam... 6. Ringi czy tam Angel Eye w Rekinie 7. Dalej o ecodrivingu 8. Zakup kół 16'' na lato (Alutec) 9. Nowe koła na aucie 10. Zakup świec Denso ik22 i kabli WN NGK 11. Fotostory z wymiany świec i kabli, także czyszczenie przypustnicy i EGR 12. Przytarty prawy bok auta, sprawca nieznany 13. Pierwszy spot MM Rekińczyka w Krakowie 14. Podwójne światła pozycyjne z tyłu 15. Wymiana oleju i filtru powietrza. 16. Czyszczenie felg zimowych i polerka prawego przerysowanego boku auta. Przebieg 111000km. 17. Nowy synchronizator drugiego biegu (oryginał Mitsu), dalej nowe sprzęgło (Exedy) 18. Zakup zderzaka i grila od wersji Avance 19. Stare sprzęgło, łożyska i synchronizator 20. Zakup zegarów HC od VR-4 21. Dyskusja o spoilerze do sedana 22. Gal w Chorwacji 23. Podnoszenie klapy bagażnika 24. Początek Avancowania Rekińczyka, a także renowacja wycieraczek, wymiana końcówki drążka.... 25. Zderzak, grill, progi na swoim miejscu, czyli bordo Avance 26. Amortyzatory tył, piasta tył, banan 27. Geometria po raz pierwszy. 28. Fotorelacja z Avancu Rekińczyka   
29. Pierwsza (nieudana) przeróbka tarcz zegarów HC 30. Montaż wyświetlacza UKP w obudowie zegarka 31. Montaż samego UKP 32. Zakup zacisków dwutłoczkowych 33. Zakup beżowej skóry 34. Przekładka wnętrza 35. Montaż wyświetlacza UKP w zegarach HC 36. Efekt końcowy: wyświetlacz UKP w zegarach i nowe wnętrze 37. Zestawienia typu było/jest, a wyżej trochę ochów i achów
38. LEDowanie przycisków 39. Rysy, ciąg dalszy LEDowania, nowe tarcze zegarów. 40. Kolejna wymiana oleju, tym razem ELF 41. SWAP hamulców 42. Nowe radio 43. LEDowanie podświetlenia wnętrza 44. "Czarny" wyświetlacz UKP 45. Zakup spoilera i pierwsza przymiarka 46. Malowanie tylnego zderzaka (Avance) oraz spoilera. 47. Malowanie pokrywy silnika, montaż spoilera. 48. Konsola centralna w carbonie 49. Zniszczenie siedziska kanapy 50. Poliftowe lampy tył. 51. Boczne kierunkowskazy od Colta. 52. Nowe siedzisko kanapy, podświetlenie schowków 53. Nowe tarcze i klocki hamulcowe na tył. 54. Montaż hamulców tylnych, malowanie wszystkich zacisków, Avancowanie tyłu: lampy, zderzak i dokładki. 55. Wykres z hamowni 56. Kolejne z cyklu było/jest. Tym razem tył. 57. Nudy. No to więcej folii a'la carbon. 58. I jeszcze mu dołożę. 59. Na zimówkach 60. Nowe radio. PEIYING PY3122 61. Kolejna przycierka
62. "Nowe" sprężyny na tył 63. Zamontowane sprężyny, nowe postojówki, beżowy mieszek ręcznego 64. Wymiana piasty lewy przód i banana. 65. Montaż centralnego zamka 66. Montaż siłowników maski 67. Letnie obuwie plus mały gift: kapsle na nakrętki i dekielki. 68. Malowanie zacisków po raz trzeci i ostatni 69. GALANT ZAWIÓDŁ!!! 70. Wymiana kopułki i palca rozdzielacza. 71. Wymiana oleju (znowu ELF) końcówek drążków i zbieżność 72. Dzwon w Szwajcarii 73. Podświetlenie przestrzeni na nogi kierowcy i pasażera 74. Galant w Alpach 75. Kolejna przycierka
76. Walka ze zjadaczem prądu 77. Kierownica MOMO 78. Nowe felgi 17" Ronal 79. MOMO z folią i tempomatem 80. Znaleziony zjadacz prądu!!!!!!!! 81. Peiyng PY9909 czyli nowe radyjko babci. 82. Montaż kamery cofania 83. Zakup manetki do sterowania radiem 84. Wymiana filtrów, małe mody w elektryce. 85. Nowe felgi: Ronal 17'' i manetka do sterowania radiem 86. Problemy z "glebą" Wymiana piasty z tyłu. 87. Fotorelacja z gleby, wymiana amortyzatorów z przodu, wymiana oleju, nowe opony letnie na przód. 88. Zakup reperaturek tylnych nadkoli 89. Dziury w nadkolach 90. Wspawane reperaturki 91. Nowe kable WN i świece po raz drugi. 92. Wymiana rozrządu, uszczelek pod deklami, alternatora. 93. Malowanie podsufitki, stary pasek rozrządu. 94. Odpowietrzanie układu hamulcowego. 95. Brak mocy! 96. Fotorelacja. Naprawione nadkola, czarna podsufitka 97. Jak pozbyłem się książki serwisowej
98. Wymiana pękniętej lampy z tyłu, wymiana oleju, zakup dużego garbu Owczar - 22-10-2010, 12:09
A sprawdzałeś sprzęgło? Odpowietrzanie, regulacja? Gdyby padł synchro to bieg nie wchodziłby w dół, w górę nie powinno być problemu. sveno - 22-10-2010, 12:14
Tego nikt nigdzie nie napisał wczesniej, przy redukcji też jest zgrzyt tak samo jak do góry, poza tym gdyby to było sprzęgło to problem był by ze wszystkimi biegami prawda? U mnie jest tylko z 2 tzn 1 i 3 tez czasami topornie wchdza ale nie ma tak cholernego zgrzytu. Kiepsko u mnie z czasem, wymiane płynu na DOT 4 (dobry wybór? polećcie jakąś marke) odpowietrzanie zaplanowałem na koniec przyszłego tygodnia, czytałem też trochę o ceramizerach, ale nie wiem czy to coś da (czy może zaszkodzić? niewiem) KaWu - 22-10-2010, 13:08
EA5W
Musisz się zdecydować: plus czy premium  Ja obstawiam plus.
robertdg - 22-10-2010, 13:11
EA - oznaczenie serii 5 - oznaczenie silnika (w tym przypadku 2.5V6) A/W - typ nadwozia (A - sedan/limuzyna, W - kombi/wagon) Ty oczywiście posiadasz EA5A Ciekawa historia, zadowolenia z nabytku 
sveno - 22-10-2010, 14:04
aż sięgnąłem do papierów z warsztatu, instalacja to (wlasciwie komputer sterujący instalacją) AC STAG 300 6 PREMIUM fck - 22-10-2010, 15:09 taki sam stoi u mnie na osiedlu
Ze skrzynią miałem dokładnie tak samo jak jeździłem scirocco i była to wina synchronizatora Psikus - 22-10-2010, 22:40 sveno, fajny gal , zastanawiam sie czy importerem tego egzemplarza były te same osoby od których kupiłem ja i kilka innych osób na forum... dlaczego nie ma zdjęć ze środka? zgrzytający 2 bieg - bolączka wielu galantów, oczywiście synchronizator - ale można z tym żyć, jak nie będziesz 2 zapinał z rozpędu to nie będzie zgrzytała
zadowolenia z samochodu życzę KaWu - 23-10-2010, 11:24
Aaa szarpnołeś się na Premium. Wg mnie wystarczy plus do twojego gala
sveno - 24-10-2010, 11:37
ile kosztuje naprawa? Cżeści+robocizna (na allegro nie ma) polecicie jakiś warsztat w Krk? Ja mógłbym z tym żyć, ale problem w tym, ze czasami moja dziewczyna jezdzi tym autem i ni jak nie moge jej wpoić, żeby jezdziła bez dwójki albo wrzucała ją jak tylko auto "zdąży się lekko odepchnąć" na jedynce. Tak jak ją nauczyli na kursie tak jezdzi czyli 3tys obr i następny bieg, spadnie do 2 tyś i redukcja i tak cały czas (swoją droga zastanawiam sie co by zrobiła w aucie bez obrotomierza ) ogólnie nie powiem bo jezdzi bardzo dobrze, rozsądnie, nie za szybko, kulturalnie no i koperta jej nieźle wychodzi!!!!
prosze: 
sveno - 24-10-2010, 12:31
Komis znajduje się na wylocie z Radomia w kierunku Warszawy na pieczątce widnieje nazwisko właściciela: R. Strzelec deejay - 24-10-2010, 13:17 sveno jesli chodzi o zgrzytający 2 bieg to polecam zalać ten olej
Nie wiem na jakim oleju śmiga twoja skrzynia biegów , ale polecam wymienic własnie na Valvoline
Ostatnio przerabiałem temat zgrzytajacej 2-ki i ogólnie zle pracujeącej skrzyni u kolegi Dembowy z MM , który postanowił zalac właśnie Valvoline i jak do tej pory problemy z 2-jką znikneły i skrzynia zaczeła pracowąc płynniej i ciszej  , aż sam nie wierzyłem Koszt za 2 litry ok 70 zł , moim zdaniem warto wypróbować i zacząć najpierw od wymiany oleju .
Cezar - 24-10-2010, 14:48 sveno, do kompletu w skorze brakuje tylko recznego
sveno - 24-10-2010, 15:14
sam nie wiem, pewnie na fabrycznym bo w ksiązce serwisowej nie ma wpisu odnośnie oleju do przekładni, czy to mozliwe? 13lat i prawie 100tys na jednym oleju?
pewnie ze warto wydać najpierw 70zł niż wymieniać synchronizator za 1000zł, nie omieszkam spróbować + wymiana płynu i odpowietrzanie w sterowaniu sprzęgłem, wszystko to już w piątek lub sobote. Btw w instrukcji jest napisane ze do skrzyni trzeba 2.2l oleju, prawda to? Oznacza to koneczność zakupu 3l a nie chce zeby sie okazało, tak jak w przypadku oleju silnikowego: instrukcja mówi o 4,3l więc kupiłem bańke 5l zamiast 4l i sie okazało ze teraz w bagażniku wożę tę bańkę a w środku 1,1l oleju (poziom idealnie pośrodku min i max i nie ubywa) czyli wlałęm 3,9l. I jeszcze jedno pytanie, czy Galant ma filtr tego oleju? Zakładam, że jak każde normalne auto nie ma, ale wole sie upewnić.
tak, a poza tym w planach mam (jak sie uporam ze skrzynią) cały środek w skórze (fotele, kanapa i boczki) coś w ten deseń ale może być też czarny deejay - 24-10-2010, 15:43
tzn silnikowy filtr oleju , o to ci chodzi
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
